Zrobilam straszna rzecz!!!!

Pare dni temu byl tu post o wozku dzieciecym, ktory zagracal klatke schodowa i babka wsadzila do niego psia kupe. U nas w bloku byl ten sam problem, kobieta stawiala wozek na dole mimo wielu skarg. Wozek duzy, taki dla noworodka wiec duzo miejsca zajmowal. Chcialam odegrac sie na niej jakos ale nie chcialam narazac jej dziecka wiec zdecydowalam sie na cos innego niz psia kupa. Dzis rano przed wyjsciem na uczelnie zawiozlam jej wozek pod smietnik, w sumoe to za smietnik tak, ze ciezko go bylo zobaczyc i poszlam. Pozniej przypomnialo mi sie ze dzis przyjezdza smieciarka!!!! Nie wiem czy to smieciarze zabrali czy ktos inny ale jak wrocilam do domu moja mama pytala sie czy nie widzialam wozka bo sasiadka- ta matka latala z placzem po sasiadach i szukala!! Strasznie mi glupio, chcialam ja nastraszyc tylko i zdenerwowac zeby nie stawiala go tam, nie przypuszczalam, ze tak wyjdzie! Co ja mam teraz zrobic? Nie mam kasy zeby jej zwrocic i nie wiem czy sie przyznac?! Pomocy!

Ja gym miala w d***e jakiegos bachora hihihihi ;)

to nauczka dla Ciebie. ja też mam małe dziecko i wózek na klatce. nie rozumię jak może to ludziom przeszkadzać. przecież nie spisz na tej klatce tylko przechodzisz. chyba że ważysz 150 kg to rozumiem. sory że to powiem ale straszna świnia z Ciebie!!!! zobaczymy jak ty bedziesz miała dziecko i 36m2 czy bedziesz wózek trzymać w domu i czy nie bedzie ci przeszkadzać. masakra. przeproś ją. zrobiłaś na złość dziecku. w domu będzie przez ciebie siedzieć

Musisz kupic wózek bo napewno ktos cie widzial. Beda go szukac i sie wyda. Idz powiedz ze to ty i odkup. Inaczej bedzuesz miec wieksze nieprzyjemności

Zrobiłaś głupio. Ale mając wózek na klatce babka się z tym liczyła. Ja bym w życiu roweru na klatce nie zostawiła. W każdym razie nie wiem co powinnaś zrobić. Powinnaś wcześniej babce powiedzieć że jak nie schowa wózka ze wspólnej przestrzeni, będzie on usunięty, trochę głupio to robić bez ostrzegania.

Mam nadzieję, że kiedyś jak zostaniesz matką też ktoś zrobi ci taki numer. Ile ty masz lat!!! Problemy rozwiązuje się trochę w inny sposób. Zbieraj kasę i odkupuj wózek.

No tak ale jak ktoś chodzi np. o kulach to też musi mieć miejsce, żeby przejść.

Sprobuje wyjasnic- ta klatka naprawde jest malutka, sa starsi ludzie, ktorzy trzymaja sie poreczy schodzac i ten wozek bardzo przeszkadza, do tego blokowal dostep do skrzynek. Sasiedzi zwracali jej uwage, a skoro ma male mieszkanie( tu akurat racja wszyscy w bloku mamy) to mogla go chociaz w piwnicy trzymac, piwnica jest sucha. Strasznie mi glupio, ale jeszcze ciezej mi sie przyznac! Do tego na kasie nie spie, mam 500 zl miesiecznie renty po ojcu i tyle, nic wiecej! Wozek byl ladny, duzy, wygladal na nowy, nie wiem ile mogla za niego zaplacic:-( nie orientuje sie nawet ile wozki kosztuja:-( podejrzewam, ze nikt mnie nie widzial, bylo zimno, deszcz, szlam w ciemnym plaszczu:-( kurde nie wiem moze jej skads zorganizuje wozek ale sie nie przyznam? Jak myslicie?

pomyśl o tym dziecku co Ci nic nie zrobiło a ty mu na złość. w czterech scianach będzie siedzieć i patrzyć w okno:( suuuperrr

A co sie przejmujesz? :) Klatka schodowa to nie miejsce do stawiania wózków. Baba miała ostrzeżenia? Miała. Zignorowała? no to dostała nauczkę. I to tanią, bo powinna w łeb dostać.

Niestety głupia rzecz zrobiłaś, ale możesz to naprawić, odkup jej ten wózek, postaw na tej klatce i napisz dla kogo to. Nawet się nie przyznawaj.

wózek dla dziecka w piwnicy?? dobra jesteś. wsadziłabyś dziecko do wózka który stał w piwnicy?? bo ja nie.

Art. 288. § 1 lub Art. 284 § 1 Kodeksu Karnego. Słabo to wygląda.

o cholera, świnia z ciebie. takie wózki kosztują od tysiąca wzwyż. można było spróbować zamiast tego poprosić administrację, by wydzieliła jakoś miejsce. a teraz jest źle.

co za patologia tu siedzi...regulaminy spółdzielni mieszkaniowej zabraniają zagracania klatek schodowych, zastawiania ich wózkami, rowerami czy meblami. Ma baba mieszkanie? Niech sobie trzyma tam ten wózek, a jak jej ciasno to nich się wyprowadzi. Autorko nic już teraz nie rób, dałaś tamtej nauczkę, a na przyszłość zgłaszaj takie sprawy do Spółdzielni. Pomyśl, że ta baba zlekceważyła i Ciebie i innych lokatorów,w tym starsze osoby, którym utrudniła życie i nic do niej nie docierało. Ukarałas ją i już

Ja jestem qrwa ciekawa jak ta klatka musi byc waska skoro wozek szerokosci max 60 cm wam przeszkadza ?

jak ja nienawidzę wszystkich s.uk ,nienawidzę was ,jesteście wredne durne prymitywne ,ja bym was wszystkich ukarała,ale g****a lepiej nie tykac

te osoby co piszą że baba dostała nauczkę na pewno nie mają dzieci. albo w domkach mieszkają. człowiek człowiekowi wilkiem

Patologią jest dotykanie się nie swojej rzeczy. Ktoś mógł widzieć całe zdarzenie, a poszkodowana może zgłosić kradzież. Może miała ubezpieczenie tego wózka przy ubezpieczeniu ruchomości domowych i będzie musiała, żeby mieć formalności w porządku.

ktoś się tu zdenerwował... tylko teraz nie wiem o kogo chodzi? o autorkę czy o nas?

o was wszystkich,jesteście gnijącym cuchnącym jajem,jak w k-pax wszyscy śmierdzicie

U mnie na klatce stoja cztery wózki, dwa rowerki i jezdzik taki do odpychania,faktem jest,że jest u nas na to miejsce,ale jak by sie jakas menda chciala doczepic to by miala do czego :o moze u mnie to nie problem bo to nie cebulandia i ludzie sa dla siebiebardzo życzliwi.

Ja się boję przyznać, ja nie mam pieniędzy - ciągle tylko ja, ja i ja. Szukasz usprawiedliwienia dla swojego postępku, a nie potrafisz zrozumieć tej matki. Dorosły, odpowiedzialny człowiek ponosi konsekwencje swojego postępowania. A ty zachowujesz się jak dziecko. Ile masz lat? Bo po twoich postach wnioskuję, że nie więcej jak 15.

masz wyjątkowe zdolności jeżeli czujesz przez komputer nasz zapach. pozazdrościć. a teraz wyyypiieerdalaaaj stąd

Dobry pomysl, tez tak zrobie z wozkiem u nas z klatki :) Przejscie ma ok. 1m - sa to schody - i drugi metr jest przy wyjsciu z piwnicy, calkowicie zaslonietym przez wozek.Zeby wejsc do piwnicy trzeba wozek wystawic na dwor, otworzyc drzwi, wstawic. No to raz go nie wstawie z powrotem, niech postoi na zewnatrz, moze ktos go wezmie. A moze to smieci, w koncu cenne rzeczy trzyma sie w domu, a smieci niektorzy za drzwi wystawiaja ;)

Ta kobieta nie powinna zagracac klatki a ty nie powinnas wynosić go na smietnik tylko zglosic administracji. Na klatkach powinno byc miejsce na wózek czy rower a jesli nie ma to wózek powinna postawić przy swoich drzwiach lub w domu.

Wystawcie sobie wozek na balkon i po problemie, nie zagracajcie przejscia badziewiami, bo ladnie to nie wyglada! A jak nie macie balkonu to zawiescie go sobie na sznurku!

ona postapila zle bo zignorowala prosby innych ale ty zrobis cos gorszego zniszczyłas cudza wlasnosc. Nie rozumiem twojego zachowania. To tak jakby ktos ukradł samochod bo komus przeszkadzal ze parkuje nie tam gdzie powinien. Postapilas zle i wiesz o tym a to ze nie wiesz teraz jak postapic to juz inna sprawa. Powinnas postarc sie odzyskac wozek lub odkupic. I przeprosic Moim znajomym podpalili wózek na kladce schodowej ale nikt im nie mówil ze komus to przeszkadza. Roznie bywa

i jak wyzlo przyznalas się już?

moim sąsiadom nasra* kot do wozka, tak smierdzialo padlina, ze dlugo nie dalo sie tego wywietrzyc z klatki schodowej masakraaa