Zrobilam straszna rzecz!!!!

Rób jak każdy złodziej, czyli bądź nieuchwytna. Poza tym to pewnie kolejne zmyślne prowo, takie żeby było o czym dyskutować i kogo umoralniać :)

Wozkowe baby powinny stawiać swoje wózki w domu bo gdyby kazda z bloku miala male dzuecko i stawiała ludziom pod nogami to dopiero by bylo zagracenie a jesli starsza osoba przewróci sie przez ten wózek to wlasviciel wózka bedzie mial problem

E tam, ja zawsze nalewam wodę do pozostawionych wozków i nie mam wyrzutów. Nie przejmuj się autorko;)

Mam nadzieję, że to prowo, bo jesli nie to jesteś nieźle stuknięta, słów mi brak jak można zrobić komuś coś takiego. I yu nawet nie chodzi o ta matkę, chociaż też, ale o małe dziecko, któremu w tym momencie odebrałaś szansę na spacery i żeby na szczepienie do przychodni mogło dojechać. Może tej sasiadce się nie przelewa i nie będzie teraz miała za co kupić drugiego wózka. Ludzie to świnie. Jeśli masz jeszcze krzt e honoru to się przyznaj i odkup wózek.

to teraz niech nosi je na rekach

Glupio mi, wiem, ze przesadzilam! Rano mialam nerwa na ten wozek i dlatego nie przemyslalam sprawy tylko tak zrobilam! Raczej nikt mnie nie widzial, a nawrt jak widzial to nie domysli sie ze to moglam byc ja. Nie wiem, moze zrobie tak jak mi ktos tu doradzil, ze kupie jakis wozek ( jakis zwykly tani, uzywany) niestety nie mam jak na nowy wyciulac tym bardziej kilku tysiecy ale chociaz bedzie jakis miala. Z kartka, ze to za tamten i tyle. Chociaz z drugiej strony ja bym nie trzymala na klatce rzeczy wartej 2 tysiace wlasnie bo ktos moze mi zniszczyc lub ukrasc.... Ehhhh glupio sie stalo ale sasiadka miala ostrzezenia.... Starsi tez bardzo narzekali na ten wozek, ze stal wiec ta kobieta mogla naprawde go usunac stamtad.

gardzę wami

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Nie popieram autorki. Ale fakt,z tymi czołgami na klatkach to jest szok. No i faktycznie mamuska mogla sie liczyc ze wózek kiedys może wciąć. Jakbsie wprowadzilam 30 lat temu do mojego bloku,bylo pelno malych dzieci i nikt jakos wózkow na klatce nie trzymał. No i wózki to byly wozy ciezkie,a nie takie jak teraz,leciutkie skladane. Zreszta nie ma nic złego w trzymaniu wozka we wlasnej piwnicy,mozna przykryc jakas plandeka i moze to bardziej higieniczne niz trzymanie na korytarzu,gdzie nawet jakis bezdomny łape moze włozyc. U nas wlasnie w piwnicy jest wózkownia.

Autorko wstyd i ty studiujesz? Co ci to biedne dziecko zawinilo?4

Po pierwsze autorka nie ukradła tego całego wózka tylko wystawiła grata na zewnątrz. To właścicielka wózka jest winna bo zostawiła go bez zabezpieczenia w ogólnie dostępnym miejscu - to nie samochód parkujący na ulicy, zabezpieczony zamkami w drzwiach, stacyjką i immobilizerem. Autorka nie powinna się w ogóle przejmować całą sytuacją. Jak się mieszka w bloku to trzeba postępowac zgodnie z regulaminem. Kiedy Polacy zaczną wreszcie przestrzegać przepisów a nie kombinować?

Ja mieszkam w bloku bez windy na 2 pietrze i wózek wnosze do domu.Przedpokoj mam mały,więc stawiałam go w pokoju,teraz załozyłam relety zewnetrzne i trzymam go na balkonie,przykryty kocem piknikowym,taki z izolacja.

To prowo :D Jednak komentarze sa juz prawdziwe i powiem wam, ze Polacy to jednak podly narod. Kazdy normalny czlowiek odpowiedzialby, ze powinna to zglosic administracji, a tu lawina postow, ze nie powinna sie swoim postepkiem przejmowac, bo nie zrobila nic zlego. A jacy wszyscy praworzadni ;) Mam nadzieje, ze kiedys traficie na takiego osiedlowego szeryfa. Moze i wozkow na klatkach nie zostawiacie, bo przeciez nie posiadacie zadnych obrzydliwych bachorow i jako ludzie nowoczesni i wyksztalceni nigdy nie znizycie sie do czynnosci tak trywialnej jak rozmnozenie, ale auta to raczej macie lub miec bedziecie. A jak jest w Polsce z parkowaniem, wszyscy wiemy. Zycze starszej osoby bedacej w posiadaniu odpowiednio ostrego szpikulca, ktora zawadiacko bedzie kreslic esy floresy na karoserii ;)

21:12 Oooto to. Zgadzam się w całej rozciągłości. Nie rozumiem jak można tak postąpić z czyjąś własnością. I jeszcze niektórzy po główce głaszczą autorkę, że właściwie nic się nie stało. Wstydź się. Oby kiedyś z Twoim wózkiem ktoś postąpił identycznie.

Ja mam wózek i trzymam w mieszkaniu,latem na balkonie przykryty folią...do głowy by mi nie wpadło aby zostawić wózek za 2 tyś ot tak,nie przypięty na klatce schodowej.Zrobiłaś głupio mogłaś np. Do piwnicy schować a nie pod śmietnik ...zadzwoń anonimowo do tych co wywożą śmieci ,sprawdź czy ktoś go nie wystawił na sprzedaż allegro olx itp

Chcialabym zeby to bylo prowo.... Wieczorem przejzalam wszystkie posty nowe na olx i innych z naszego miasta w poszukiwaniu tego wozka. Jeszcze nikt go nie wystawil nigdzie. Sasiadka wczoraj powiesila kartke na klatce ze prosi o oddanie wozka, bo zglosi to na policje. Ona chyba mysli, ze ktos gdzies ten wozek trzyma i ze jej go niedlugo odda. Sprobuje jeszcze zadzwonic do smieciarzy ale nie mam 100% pewnosci, ze to oni wywiezli. Oni przyjezdzaja do nas okolo 10 rano, a wozek stal tam od okolo6:30 wiec inni ludzie mogli go zabrac tez.

Niech sobie zgłasza na policję. Najpierw ją opierdzielą że skoro zostawiła wózek bez zabezpieczenia to niech im nie zawraca teraz głowy. A jak przyjma zgłoszenie to po tygodniu dostanie pisemko o umorzeniu dochodzenia z powodu nie wykrycia sprawców. Policja naprawde nie ma czasu ani środków do zajmowania sie takimi głupotami, sa o wiele powazniejsze sprawy A jak bedzie łazic po sąsiadach i nalepiac kartki to sobie narobi wrogów

wydrukuj kartki i porozwieszaj na całej dzielnicy poproś sąsiadkę o zdjęcie wózka( tylko czy to oby nie okaże się zbytnio podejrzane,że się tak angażujesz w poszukiwanie-niewiem)

Wa to Autorko. Miała w czterech literach innych mieszkańców bloku, w tym starszych ludzi, to ma nauczkę. Jeszcze litować się nad takim babskiem, paranoja...

Wal*

Autorka sama ryzykowala zostawiając wózek na dole.

Nikt nic ci nie zrobi autorko. Ja np bym nie poprowadziła wózka do smietnika ale bym napisala kartke i włożyła do wózka by nie stawiać w przejściu.

Lepiej usuń temat, bo jeszcze ktoś jej powie i dojdzie, że to Ty. Ja już nic nie robiłabym. Źle zrobiłaś, ale już nie ma co odkręcać, bo narobisz sobie problemów. Jak postawisz inny wózek to ktoś może zobaczyć albo ona dojdzie gdzieś kto kupił itp. i się domyśli. Po co Ci to? Zostaw ten temat, na przyszłość dobrze myśl co robisz a teraz cóż - jakoś sobie poradzi, kupi coś czy ktoś jej odda po dziecku, na pewno już na klatkę nie wystawi ;-)