Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamil_kretyn

Nie mam partnerki na wesele, iść samemu?

Polecane posty

W sierpniu czeka mnie wesele kuzynki a ja nie mam kogo poprosić do towarzystwa. Zastanawiam się czy wypada iść na wesele samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież to tylko baby tak marudzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niby tak, ale u mnie w domu gdy słyszą o tym, że planuję iść bez osoby towarzyszącej to od razu są pretensję, że "to nie wypada aby iść samemu i się nudzić", że "w tym wieku powinienem mieć kogoś z kim poszedłbym na wesele", itp. Dlatego chciałbym wiedzieć czy to faktycznie nie wypada? Już mam dość tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz kolezanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posiedzisz trochę , narąbiesz się i do domu. ja tam lubię być czarną owcą i też nie miałbym z kim iść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
Zaproś koleżankę, np. dla mnie nie byłoby problemu towarzyszyć koledze, bo lubię śluby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem kobietą i w lipcu mam wesele kuzynki i tez nie mam z kim iść:O A przecież ja się nie narąbię w kącie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, nie mam znowu jakoś wiele koleżanek ;P a te które mam to praktycznie wszystkie zajęte. Co do tego "narąbania" się to jakoś mnie to nie kręci, ja tam wolę być trzeźwy a nie zataczać kręgów po całej sali. Mam 24 lata, a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z Tobą pójde ale Ty w zamian pójdź ze mną na wesele w czerwcu :P mam identyczny problem jak Ty bo też kompletnie nie mam z kim iść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Drogi Kretynie :) Ja bylam sama w wieku 23 lat. Na wsi rzeczywiscie moga to wypominac. W malej miejscowosci to chca zameczyc te biedne dziewcyzny zeby na sile kogos braly. Mnie akurat w domu nie mowili bo zakonczylam zwiazek z psycholem z ktorym kazali mi zerwac. Ale bylam jedyna po 20 sama. W kazdym razie brali mnie do tanca mimo ze piekna nie jestem. Fajnie bylo. Idz sam. Potancz sobie. To Ty proponujesz taniec. Jak beda wolne dziewczyny a pewnie beda. W domu cisna Cie na zwiazek w chamski sposob nie daj sie. Wszystko w swoim czasie. Po weselu 2 miesiace poznalam chlopaka. Takze to nie zaden wyznacznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie trochę w domu za bardzo próbują mi wypominać to, że nie mam nikogo, co jakiś czas słyszę tylko, że będę na starość się sam męczył itp. Już mam szczerze tego dość i nawet nie wdaję się w dyskusje bo szkoda nerwów. Oni chyba by chcieli abym z pierwszą lepszą dziewczyną już za pół roku brał ślub... A tak swoją drogą to rozbawia mnie takie stwierdzenie że "na starość będę się męczył sam bo nawet nie będę miał nikogo kto by się mną zajął" - ja to odczytuję bardziej tak, że kobieta jest mi potrzeba głównie po to aby się mną opiekowała jak jakaś służąca - według mnie śmieszne i idiotyczne, bo kobieta nie jest od tego aby latała obok mnie bo ja będę miał jakieś zachcianki... Ale mniejsza z tym bo schodzę już na zupełnie inne tematy. Wracając do wesela to raczej tak zrobię że pójdę sam, pogadam, pojem sobie, może uda mi się z kimś zatańczyć (choć lepiej nie bo nie jestem w tym dobry) i wrócę do domu. Nie chcę aby to zabrzmiał chamsko ale wolałbym być nie proszony na wesele bo nie musiałbym się tym martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Tez nie chcialam byc proszona na tamto wesele ale wziela mnie na druhne i musialam. W domu czepiaja sie ze dzieci nie bedziesz mial ;) z ta opieka na starosc Nie przejmuj sie tym. Poznasz sobie. Tak wciskaja mlodym ludziom na wsiach i w nalych miejscowosciach bo co inni powiedza. Ale nie czaj sie. Idz sam i sie baw. Ja tez mam 32 lata i tanczyc nie umiem :) a jakos bylo Tylko te kamery mnie wkurzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości to gdzie masz wesele? - w krakowie :) a twoje? jak blisko no to naprawde pomysl o tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcę aby to zabrzmiał chamsko ale wolałbym być nie proszony na wesele bo nie musiałbym się tym martwić... - no ja tak samo..w dodatku nie jem mięsa i to tez jest jakis problem bo potrawy mają być same mięsne a nie będą przeciez specjalnie dla mnie zmieniali menu :O no ale ja mozliwe ze odpuszcze to wesele,najwyzej kolega sie obrazi na mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze chodziłam sama na wesela jak nie miałam faceta. Jak się idzie do rodziny, to zawsze jest z kim pogadać i potańczyć. Idziesz sam? Proś kuzynki do tańca, nawet te zajęte - przecież to tylko taniec :D i to w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak idę sam, bo jestem pewnie, że się nic w tej kwestii nie zmieni. Co prawda jest jeszcze trochę czasu, no ale.... No nie no, aż takim tumokiem nie jestem aby nie zatańczyć z kuzynkami ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli do Krakowa masz daleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Krakowa? Nie. Ja pochodzę z małopolski i do Krakowa mam godzinę drogi :) Zresztą wesele ma być właśnie pod Krakowem ;) A co? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja też z Krakowa,chętnie ci posse w kiblu na weselu ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A tak z ciekawości to gdzie masz wesele? - w krakowie usmiech.gif a twoje? jak blisko no to naprawde pomysl o tym smiech.gif" xxx Wybacz, ale nie zauważyłem tej odpowiedzi wcześniej - myślałem, że do tej pory nie odpisałaś ;P Rozumiem, że Ty pochodzisz z Krakowa lub okolic? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś No ja też z Krakowa,chętnie ci posse w kiblu na weselu ;D xxx Ok widzę, że już pierwszy podszywacz się pojawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak z okolic, to nie może być przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dziewczyny, która zaoferowała swoje towarzystwo w zamian za uczestniczenie w jej weselu: jeśli chciałabyś faktycznie porozmawiać to proszę odezwij się do mnie na pocztę: email.05@interia.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewka
Witaj ;) Ja też bez problemu potowarzyszyłabym , sama za miesiąc mam wesele , wiec .. hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w którą stronę od Krakowa mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardziej na północ ;) Jeżeli ktoś miałby ochotę porozmawiać to proszę o wiadomość na maila :) Ja nie gryzę. Oczywiście nie chcę nikogo zmuszać nawet do zwykłej rozmowy jeśli nie chce, ale gdyby któraś dziewczyna miała ochotę porozmawiać to nie widzę przeszkód ;) I oczywiście gdy ktoś napisze nie będzie przeze mnie traktowany od razu jako ewentualna kandydatka na osobę towarzyszącą, no chyba, że sama będzie chciała mi potowarzyszyć. Chodzi mi tu o to, że ja nie zamierzam się komuś na siłę narzucać, bo już jestem przygotowany do tego, że będę musiał iść sam na wesele, więc spokojnie ;) Do gośćewka dziś : jeśli Ty także chciałabyś porozmawiać to proszę o kontakt na: email.05@interia.pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie ja jestem z krakowa a to wesele bedzie pod krakowem nie napisze tu dokladnie gdzie ;) przy czym nie mam pewnosci jeszcze czy tam w ogóle pójdę... ale z Tobą na Twoje moge iść :D tylko że jestem bardzo nieśmiała więc to dla mnie wyzwanie :D no i nie wiem czy na tym weselu będzie coś dla wegetarian? orientujesz sie może jakie potrawy są przewidziane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem. Nie no spoko, ja do niczego nie zmuszam ;) A nieśmiałość to też nie żaden problem, a może Ci się tylko wydaje, że jesteś "bardzo nieśmiała" :P Co do potraw to nie mam informacji czy są planowane jakieś dania dla wegetarian. Ale na pewno będą jakieś sałatki i placki, no ale domyślam się, że trochę ciężko byłoby wytrzymać tylko na tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×