Ja to nie wiem jak utrzymać kontakt z dziewczyną, nawet tak przez internet

Ostatnio piszę sobie z dziewczynami na internecie na pewnym portalu i o ile na początku umiem zachęcić pannę do korespondencji to po kilku rozmowach się kompletnie wypalam :/ Teraz palnąłem totalną, dziwaczną głupotę, bo myślałem, że się dziewczyna uśmieje, zwłaszcza, że i z niej niezła wariatka, ale mnie spławiła. No dobra, to był głupi wybryk, ale pomijając go, nawet podczas zwykłch rozmów jakaś dziewczyna po prostu zerwie kontakt nie wiedzieć czemu. Ja już nie wiem, o czym mam niby pisać z dziewczynami? Chciałbym się w końcu z jakąś umówić to i może... może by coś z tego było, a przynajmniej bym spróbował. Mam już dosyć tego wszystkiego, w realu nie mam zbytnio możliwości kogoś poznać, bo raz, że nie bardzo mam z kim wyjść na imprezę, a dwa to większosć dziewczyn kogoś już ma. Pomyślałem, że spróbuję przez internet zwłaszcza, że kolega mnie namawiał, bo jemu się poszczęściło. Czy ja nie mam prawa kogoś mieć, przytulić się do tego kogoś, pomartwić się, pocałować? Gdzie ja robię błąd?