Wpadłem w tarapaty, zapłodniłem dwie różne kobiety w tym samym tygodniu

Najgorsze jest to że one mieszkają blisko siebie i obie i ich rodziny wymagają teraz ślubu... Przecież się nie rozdwoję. Jakieś rady dla mnie? Mam 23 lata, a one jedna 26 a druga 22.

bylem na pewnej sztuce - MAYDAY, gosciu byl taksowkarzem i dawal rade w dwoch malzenstwach :-)

po 1 ich rodziny nie mają prawa od Ciebie niczego wymagać szczególnie ślubu jak masz już żonę po 2 jaką masz pewność, że to Ty jesteś ojcem ich rzekomych dzieci? po 3 dopóki nie udowodnią Tobie ojcostwa to mogą Cię pocałować w tyłek Kobiety są dziś tak puszczalskie, że nie ma pewności kto jest ojcem a kto nie Wnioski: po 1 Niech obie udowodnią, że to "Twoja" sprawka czyli niech przeprowadzą testy na ojcostwo są już takie bezinwazyjne po 2 Jeśli żadnej z nich nie kochasz nie musisz się żenić po 3 Jeśli to Twoje dzieci będziesz miał zasądzone jakieś alimenty po 4 po to wymyślono monogamię by taki jak Ty nie wpadł w taką trudną sytuację. po 5 Mógłbyś zdradzić innym mężczyznom i chłopakom jak zbajerowałeś panny.

wyjedź do jakiegoś kraju arabskiego i będziesz miał żon ile będziesz chciał :)

fajne prowo