Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 2

Anoolka, z ewentualnym Optykiem to TY ustalasz zasady :) Przypominam - możesz WSZYSTKO, a NICZEGO nie musisz :P Jutro mam niedzielę, ale jeszcze dzisiaj muszę się zakroplić, zainhalować, wypłukać i napsikać :O A tu NIC nie pomaga ! Drugi, q*****, antybiotyk ! i (__I__) ! Gardło boli, węchu ani smaku nie mam, uszy zatkane, normalnie głucha jestem ! I przez to sfrustrowana . . . Do laryngologa idę w środę, ciekawe, co teraz wymyśli Żeby nie było, że nie myślę o tych, co o nienormalnej porze wstają ;) http://kadees.nazwa.pl/zdjecia/termos.amerigo/t02.jpg

Ale ładny d zien był , zaliczyłam jakies durne sklepy a potem tradycyjnie a teraz juz czekam na goscia :D ale trzeba szybko do wyra bo kondycje na jutro musze miec :D Opty byłam dzis u dentysty i dostałam antybiotyk i licze ze pomaga :Da ludzi z bolem był tłumek bo połowa dentystow swietowała . No płytki jednak za cienkie pewnie bede musiała wykombinowac wieksze formy .Hihi no uszy piekły :D fajnie sie kolezanka cieszy :D a roslinki cholibcie nie kumam jak ona teraz kwitnie . Yoanka no zeby spece pomoc nie umieli to i dziwne ale jak smaku nie czujesz to moze i a petyt mniejszy :D Sagus no to miałas gowniane roboty ale napewno wazne i potrzebne :D Teraz korki to pewnie jedynie w centrum miasta botam atrakcje jakies są ale tak jak dalej to juz puste ulice , zadnych korkow dzis nie widziałąm . Bonciu dobry odpoczynek Ci napewno sie przyda :D Anoola Ty pewnie tak jak moja sasiadka jak wychodzi z mieszkania to na całej klatce schodowej pachnie jej perfumami i wiadomo kto szedl przed chwilą po schodach :D Ot wredna staruszka tak mi przysrac z wagą :P Ale jak sama mowisz to roboty wiecej ale faworytki zadowolone ze zmiany diety :D Hihi sobie gorsze nagotowała :D No to Ty tez masz tydzien urlopu jak głupka nie musisz uczyc .

No właśnie, jakieś zasady obowiązują. I dobrze, jeśli się je na początku ustali. Czy będą obowiązywać w nieskończoność i czy nie zechce się ich zmienić - nie wiem. Na razie jest dobrze jak jest. Po co nudzić się samemu - kiedy można we dwoje ? A że we dwoje raczej nudzić się nie da - więc się coś wymyśla. Yoanko... żebyś nie mówiła, że Ci nie współczuję ! Niech już będzie szybciej ta środa co Cię wracz obejrzy (ten sam ?) i zdiagnozuje tym razem bardziej poprawnie. No ile może to cholerstwo trwać ? Uodporniłaś się na antybiotyki czy co ? Saguś - niech Ci dalsza część pobytu minie w przyjemniejszy sposób ! Słoneczka Ci życzę ! Bońca - fajne masz miejsca na niedalekie wypady. Pobyt z rodzinką mam nadzieję podniósł Cię na duchu ? Anulka - jak student na urlopie - to teflon robi robotę ? Czy jeszcze na kokoś innego spadła ? Maniu - klikasz ?

Przyniosłam sobie jakieś picie na noc i spadam pod kołderkę. Maniu - ja na łażenie nie mam też kondycji, niestety. Szkoda, że nie wiesz, co to za kwiatek... Ale jeszcze pojadę za jakieś dwa tygodnie w to miejsce, powinien już się w pełni rozwinąć, zobaczę jak będzie wtedy wyglądał. Dobrych snów Kruszynki !

ZIMNO!!!!! Dzis rano byla jednocyfrowka a w srodku nocy na pewno gdzies tak ze 4 stopnie. Chyba musze zamknac okna… no i moze zmienic koldre na zimowa :O i za chwile bedzie mi zal psiurkow ze spia w kuchni :O:O Juz im na poduszeczki dalam kocyki, niech sie zakopuja :D Yoana no wlasnie… caly dzien nikogo tu nie ma! No niby tak, z Optykiem ustalasz ale jak znalesc takiego co sie da ustawic. Zreszta nie musi byc chlop! A moze Ty juz na antybiotyki uodporniona? Cebule z miodem se zrobi i nie piszczy! A kto tu nienormalnie wstaje??? Z termosa??? To ja Cie do kawiarni wysle Mania wiesz co jest wkurzajace? Wszyscy czuja moj perfum a ja nie ja tylko czuje jak place :D:D:D Nooo podpowiedzialam co moze byc zle z tymi plytkami :P:P Wiesz, ja glupka nie uczylam, to teflona zadanie. Ale samo prostowanie pomylek, sluchanie jego gadania do siebie i takie tam to tak wkurzalo ze pojecia nie masz. A teraz na dodatek Wietnamczyc kaszlec zaczal. Pewnie i mnie to dopadnie, zabije gada bo ja nie mam czasu na chorowanie. A on wolnego brac nie moze bo teflon nie chce robic tej roboty. Zawsze sie mowilo ze my w warehouse nic nie robimy az tu nagle albo nie moze sie nauczyc a drugi nie chce?? Dlaczego nie chce skoro tu sie nic nie robi? Bo nawet nie mial czasu doopy wypinac wachajac dywan…. Musial siedziec od 6 rano do 6 wieczorem, nie zwyczajny tyle godzin??? A Greg musial???? Opty mialas po prostu szczescie z tym Optykiem. Teflon unika naszego biura, ciagne z Wietnamczykiem caly woz! Ale i tak nam latwiej niz jak jest student!

Dziewczyny... juz tyle nie swietujcie :P (_)> (_)> (_)> Starczy a pyskata??? Niech se idzie do prochowni czy innego macdonaldsa :P:P:P Czy Fawory na Mickiewicza :P albo smaki Warszawy....

A ja mam kawiarnię (i restaurację też ) W budynku, gdzie mieszkam, nie muszę daleko iść :P Podobno najbardziej hipsterskie knajpy w stolycy :D Ale jeszcze bliżej do kuchni, expresik na stałe do prądu podłączony, KAWA z rana - jak śmietana !

Popatrzcie jaka burzujka! Knajpa w budynku, expers w kuchni!!!!! I co z tego? Co podane to podane :P Pamietam jak jeszcze w fabryce ciastek pracowalam to zawsze ktos mi robil kawe bo mi lepiej smakowala. A tu takie niezyczliwe chlopy (albo ja juz stara) i sama musze se robic! A tam wtedy bylo super, szczegolnie na koniec miesiaca. Bo szefy chcieli zebysmy jak najszybciej swoje zrobily co oni sie beda mogli za to zabrac wiec bez skrzywienia pytali kto jaka kawe (i ciasteczka do kawy) chce :P Oj, wtedy bylam o wiele kilo MLODSZA!!!!!

Np to i nie marudzę, tylko bardzo dziękuję i kawkę spijam :D Kolejny dzień chorowania i stosowania się do zaleceń :( Ale nie chcę zapeszyć, dziś po raz pierwszy od półtora tygodnia obudziłam się BEZ bólu gardła. Na razie po śniadaniu - był czosnek z kanapką- po lekach, kroplach, płukankach - leżę pod kołderką z kotem zdrowotnym na szyi. Uszy dalej zapchane, głuchota wq*****ająca do nieprzytomności !

A jakie ciasteczka robiłaś ? Przepisy i różne sekrety cukiernicze pamiętasz ? Ciasteczka . . . Wiele sobie obiecuję w gościnie u Ciebie . . . :P

Witam Wczoraj caly dzien spędziliśmy w domu . Pogoda nie zachęcała do spaceru . Dziś nie wiem ,pewnie krótki spacer zaliczymy . Yoana ,dobrze ze ból odstąpił z uchem będzie lepiej ,tego Ci życzę Bońcia zadowolona z wyjazdu ,dobrze . Maniu ,Opty udanego spotkania . Saguś duuuuuuzo słoneczka ,ma byc poprawa pogody. Anoolka , pracuje i trochę spokojniej w pracy ,u nas dziś Świeto ! Megi Zostawiam pozdrowienia wszystkim Kruszynkom . Udanego świętowania Anoolka juz po pracy ,tez święto :)

Poltora tygodnia.... cierpliwa jestes! Podziwiam Cie i wspolczuje bo gdybys mogla sie wylezec to pewnie szybciej by bylo widac poprawe. Cos Ty ja tylko jakies poltora roku zbieralam z tasmy, czyli pakowalam ciasteczka. Pozniej mnie za biurko wsadzili, widocznie bylam ladna :D :D :D :D Ale Cie pociesze - w sklepach dalej sa! Nutka, widzisz jaka ta pogoda zlosliwa! No tak, psiurki nakarmione, ja tez wiec swieto :D plackuje przed tv bo zaraz dziennik a niestety, mimo niezbyt milych wiadomosci - lubie ogladac!

Dzien dobry:) przysiadlam na chwilke oderwac sie od smutnych mysli.Poprzednie dni w nerwach,dzis przed switem pogotowie,w dodatku chory odmowil pobytu w szpitalu.Na razie czekamy,jak stan nie zagraza zyciu na sile nie zabiora.Zobaczymy co bedzie jutro. Pozdrawiam serdecznie zycze milego popoludnia i dobrej nocy.

Witanko;) Kończy się szybko co fajne :-P Pora wracać, ale przycupnęłam na chwilę bo się ruszać nie mogę :-P o Wypuściłam się ...ło matko :( Podobnie jak Ty Opty polazłam dalekoooo , w większości po równym ale dopiero wieczorem poczułam :( Trzeba coś z głową mieć . Nigdy więcej. I dziś jak zmięta stówka ...Musiało być bardzo źle bo ból kolana zmiótł mnie o 21.30 w wyro - wczoraj.Kurde dziś nie lepiej :o o Poczytałam , Yoanka - kuruj się, może już ku dobremu pójdzie OBY .Mi się syczenie nasiliło :( Paskudne to jest. Trza po prochy :o o Nutko Ślicznie wyglądasz ! I krajobrazy cudne ! Tak - straszyli tym deszczem - a słonko było ! W nocy była lekka burza , polało a dziś ładnie, ale pora się pakować. Siorkę zmienić muszę a i za Mamuś już mi tęskno ! o Maniu Goowniany temat to pikuś był. Wymieniliśmy jeszcze sporo rur , poprawiliśmy nieco to co sie popsuło i będzie spokój ! A Gostek co był , to jesoosicku - no MAGIK ! Parę rozwiązań podpowiedział odnośnie centralnego:):) Ehhh poszła technika do przodu....jeno kasiorę trza składać :-D o Megi To masz zmartwienie :( Oby szło ku dobremu i szpital nie był potrzebny!!! o Anoola No musi być trochu zimno - jesień w końcu i zima na karku :-P. Obyś tylko nic nie złapała od tego Wietnamczyka ! o Boje się korków :( o Nie widzę podglądu to i cofnąć się nie mogę . Mało popiszę, ale spoko , nie wiem na którą w Gród zawitam , ale pewnie mnie zmiecie. Nadrobię. :):) o Net coś dziś szybciej loto , dlatego klupię :) o No spadam , torbę w auto i drogę !

Optunia była :D fajny dzien miałam :D troche wymęczylismy goscia ale nie za duzo :D Jest troche fotek ale narazie jeszcze nie ruszałam z aparaciku bo jutro normalny dzien wiec trzeba małego naszykowac . Sagus no jak dobry Magik to super bo najlepiej jak konkretnie znający robi bo jak sie zna to i doradzi a nie takie składanki niefachowe :(No na korki pewnie musisz liczyc bo juz i w piernikowie ruch wiekszy wieczorem sie zrobił. Megi no to masz problem a szkoda ze nie chce szpitala bo tam by od razu wsie wyniki zrobili a pod opieką lekarza zawsze bezpieczniej . Nutko a u nas był piekny dzionek i takie ciepełko ze w bluzeczce łazilam dopiero po południu na działce zaczeło kropic i grzmiec ale okazało sie ze poszło dalej a jak wracalismy to ulice zlane wodą wiec burza naprawde niedaleko szła, Yoanka no to juz widac poprawe jak gardło nie boli ,:D aby tak dalej :D pewnie kociak Cie wyleczy :D Anoola tyz mam podobnie bo ja wech mam lichutki i na schodach perfumy sasiadki czuje a swoich nie ,A co do płytek to Opty zadecydowała ze maja byc grubsze to bedzie git . No to student taka nudna marudna pierdoła :( a na te wady nic sie nie poradzi :( bo taka jego uroda :(

A u nas na zmianę - słońce i intensywny deszcz. Nawet tęcza była. I co z tego ? Jak ja w domu pod kołdrą z kotem zdrowotnym, któremu już się chyba gwarancja skończyła :O Mania, ja tam nic nie chcę mówić, bo Anoolka już Ci wyjaśniła, DLACZEGO pękają :P Opty, do tego samego idę, chyba bez sensu zmieniać. Ale załamana jestem, ta obustronna głuchota mnie wykańcza i nie pozwala się skupić, strasznie rozdrażniona jestem Nuta , spacer zaliczony ? :) Te rumieńce i rozwiane włosy to fajne :) Saguś, no to dobrze, że robotny magik się trafił :D Oby dłuuugo rury trzymały :D Pamiętam, pięknie tam masz, nawet belki koronkowymi rzeźbieniami ozdobione :) Anoolka, podoba mi się tekst : zbieralam z tasmy, czyli pakowalam ciasteczka . . . . DO BUZI :D :D :D

(""""")o (""""")o (""""")o (""""")o Rano do roboty idę, odrabiam piątek 20 maja, żeby mieć DLA WAS wolne :O Za siedem godzin dziesięć muszę odrobić . . . Do lekarza wieczorem. Załamana jestem . . .

Szybko dzionek wyjazdowy minął... ale wiadomo, co dobre szybko się kończy. Zastałam przegoniona po piernikowie, pooglądałam wystawy na kiermaszu, oczywiście nie obyło się bez sławnych lodów na starówce i drożdżówek na działce. Pierogi też były - ale nie przyszło mi do głowy je sfocić - ale wymiary miały talerzyka deserowego - dla osobnika z maczugą co najmniej, jak na festyn średniowieczny przystało ! A żeby podrażnić Anulkę - to powiem, że na mojej działce kwitnie sobie różana konewka !!! Saguś - korków raczej nie unikniesz. Bezpiecznej drogi życzę. Megi, szkoda że taki uparty Twój chory. Może nie zawsze - ale jednak pobyt w szpitalu pomaga bardziej zdiagnozować chorobę. Trzymaj się ! Yoanka !!! Ale z Ciebie bohaterka ! Dziękuję za poświęcenie. A czemu tak nieuczciwie się zamieniłaś ? I jeszcze na dodatek chora... Anulka - to już tyle lat temu się na Tobie poznali i do biura wsadzili ? No, no. A jak sobie z językiem radziłaś ? Na jakieś kursy się załapałaś ? Musze jeszcze do banku się udać. I jakąś herbatkę na noc przytargać. Spokojnych snów Kruszynki !

Megi no to nie masz wesolo… Sagus co chcesz, chate budowalas daaawno to i zmiany sa. Moja chata pewnie mlodsza od Twojej a ile juz sie naremontowalam! No… nie caluje Wietnamczyka to moze nic nie zlapie ;) Mania no nie moge!!!! Przeciez Twoje dni niby takie same, ciagle to samo a teraz piszesz ze roznica? Zdecyduj w koncu! :P Co za upierdliwa staruszka ... No wiesz, grubsze plytki zeby wiecej wagi utrzymaly :D Yoana nawet nie wiesz jak sie mylisz! Ja wtedy jeszcze ciastek nie jadlam. Kiedys, jak juz w biurze pracowalam, musialam w pracy dluzej zostac. Z glodu wzielam ze trzy ciasteczka! Sensacja byla jak cholera bo ktos zauwazyl i rozglosil ze ja jem ciastka. I tak powoli sie przyzwyczajalam. I to mi (niestety) pozostalo. Bo widzisz, ja po urodzeniu syna calkiem odstawilam slodkie! Powrot do slodyczy zajal mi 20 lat! za kawe No popatrz jak sie poswiecasz a coniektore nie wiedza – jechac, nie jechac! Opty musialy byc pyszne… no te pierogi! to za konewke :P Ale nie bede Ci zyczyla zeby zardzewiala, az taka to ja nie jestem No ja biurwa od 1990 a w sumie od konca 1986 ale te pierwsze lata to bylam taka produkcyjna biurwa. Sprawdzanie brygadzistow papiery, zalatwianie dla pracownikow jakis papierow urlopowych i takie tam… Kursy? Gadane dobre mialam :P A na kursie angielskiego bylam 3 miesiace :P No, mozna bylo isc na dluzej ale jak sie przyjechalo z jedna walizka to trza bylo isc szybko do roboty a nie na “edukacje”. Wiesz, taki skok na gleboka wode ;) 2 Jestem zmusili mnie do klamania klientowi. Nie osiagneli sprzedazy w kwietniu jak chcieli wiec wystawili fakturki z data kwietnia a dostawa pojdzie w maju. Klient bedzie musial o miesic szybciej zaplacic a oni tez maja swoj budzet! I powiedzialam, ze ostatni raz to robie, ze juz sie nie dam wpuscic w maliny a jak jeszcze raz to rzuce robota i niech se innego glupiego szukaja. Wiem, niektorzy ciagle kalmia i w obsludze klienta trzeba miec gadane zeby oglupic klienta i wlasnie dlatego nienawidze tej roli!!!!!!

A KAWA to gdzie ? Człowiek chory i sfrustrowany i jeszcze o suchym pysku do roboty !

I jeszcze mnie wylogowało . .

(_)> (_)> (_)> (_)? Niech ONA kota nie budzi!!!!

W srodku nocy pyskujesz???? Teraz wiesz czemu Cie gardlo boli? Od pyskowania!!!!!!

MAUPA!

MAUPA!

Witam Koleżanki! Oczywiście klikam po wziętym prysznicu,jeszcze niekompletnie ubrana postanowiłam otworzyć laptopka i napisać w końcu do Was! Oj nadziało się jak zawsze przez okres mojej niebytoności. Nutko,dziękuję za zdjęcia...fajny wypad mieliście...wyglądasz super i trzymaj tak dalej! Megi chory w domu to trudne przeżycia a zwłaszcza jak nie poddaje się leczeniu...też to kiedyś przechodziłam to bardzo współczuję! Mania miała fajne spotkanie z Opty...a niedługo i z nami będzie...będzie sie działo...oj będzie...Yoannka o to zadba także. Mania zawsze w swoim repertuarze ma przegonienie gości po piernikowie a Opty często tam bywająca wie na co się pisze jadąc do Mani.:-) Opty a z czym te giganty pierogi były?Jakie nadzienie? Saguś zapewne już jesteś w domku,jaką mieliście drogę?...to Ty też sama siebie przegoniłaś taki kawał drogi a teraz cierpisz bidulko! Yoanka chora do pracy a gdzie L4 ? W dodatku dwie godziny więcej odrabiasz!? Tak się dla naszej sprawy(spotkania) poświecasz! Wynagrodzimy jakąś naleweczką! Anoolka żeby tyle lat nie jeść nic słodkiego...zgroza...toż to takie słodziuchne,pyszniutkie! No ale wróciłaś do słodyczy i jak teraz smakuje,żałujesz,że jadasz? Współczuję,że musisz klienta ,,oszukiwać" taki nakaz...ale nie dawaj się...niech to robi ten co nawala. Po powrocie od dzieci siedziałam w domku...w poniedziałek pojechałam jako wredna szefowa sprawdzić czy wszystkie są na swoim stanowisku,były! Po południu ulicami miasta przemaszerowało kilka orkiestr z czirliderkami...fajne widowisko...poszli na plac w parku ale mnie ogarnęło takie lenistwo,że nie poszłam. 3maja wieczorkiem byłam z koleżanką na kawce w kawiarni..i koniec wolnego...dziś do pracy! Będą się dni myliły... Pozdrawiam wszystkie Kruszynki duzo zdrówka dla Was życzę i Waszych najbliższych...sąsiadom nie wiem czy też życzyć??:-):-):-)

@gosia900 - ja polecam te z Naturali, Swansona, świetnie działają.

Bońcia, nie dwie, a trzy godziny więcej odrabiam. I już wiem , dlaczego mnie USZY bolą . . . Od tych WIEWIÓRCZYCH wrzasków !

O matko i córko! Liczyć już nie potrafie? Chyba z pracy się zwolnię!! Masz rację Yoanko...trzy godziny więcej!!! Współczuję!!!!

Yoanka no grabisz dziewczyno a spotkanie niedaleko wiec juz łapami macham zeby kondycje miec :D i co lekarz powiedział ??? Opty hihi fakt pierogi wielkie i chyba na jarmarkach bede je kupowac bo całkiem niezłe a bez roboty a wiadomo ja leniwiec okrutny .Tez wczoraj jeszcze rachunki płaciłam bo okazało sie ze juz terminy sie zblizają a ja myslałam ze jeszcze mam czas. Anoola no jak to wiadomo ze jak mam długi weekend to po małego nie musze jezdzic wiec mam wiecej czasu na działeczkę :P:P i te dni są juz inne :D Za te podsumowywanie mojej wagi to Ci sie nalezy na gółke :P kiedys Cie dopadne :PJa tez od 1981 roku znaczy od czasu jak kryzys przyszedł przestałam jesc słodkie bo te liche słodyycze znaczy czekoladopodobne albo marchwiowe zdecydowanie mi nie pasowały i tak to trwało z 15 lat i dopiero kiedys z głupia frant zjadam jakies ciasto na kolezanki imieninach no i zaczełam pojadac ale i tak do teraz wielu słodyczy nie jadam . Bonciu te pierogi zakupiłam na jarmarku i jeno podgrzalismy w domu a były z farszem pieczarkowo cebulkowym. No taka moja wredna natura ze musze gosci poganiac po miescie i jeszcze chce zeby gosciom to ganianie się podobało :D