Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłyście kiedyś z brzydkim facetem? Bo ja tak. Przeczytajcie

Polecane posty

Gość gość

Byłam kiedyś z facetem brzydkim, no ogólnie nic nie czułam żadnej chemii i ciężko mi było się przyzwyczaić do niego ponieważ poprzedni był atrakcyjny w moich oczach. Urzekł mnie charakterem był wspaniały, zakochałam się, jeździliśmy i zwiedzaliśmy polskę na weekendy, bardzo się przy nim czułam bezpiecznie, mimo to, że po kilku latach związku ja się zaczęłam bardziej starać i niestety nie przetrwało to... Bardzo dobrze wspominam bycie z byłym :) Po 3 latach wszystkie jego wady poszły w zapomnienie, charakter miał cudowny chociaż zdarzało się, że potem mnie zaczął olewać bo się miłość z jego strony wypaliłam, ale to bezpieczeństwo :) cudowne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze kochałam się w inteligentnych brzydalach. To mój typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że przy nim poczułam co to jest prawdziwa miłość i też kiedyś myślałam, że miły to nudny chłopak a uwierzcie mi, że nie nudziłam się chociaż lubiłam się z nim nudzić. Szkoda mi tego związku, ale skoro się odkochał ode mnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz nikt nie dorówna wyglądem mojego byłego brzydalka :) No chyba, że na nowo się zakocham a o tamtym już tak myśleć nie będę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, byłam. W dodatku zbyt mądry też nie był (mówię o tzw wiedzy nabytej). Ale z nikim nie czułam takiej bliskości jak z nim. Miał podobne poczucie humoru, niesamowitą inteligencję emocjonalną. Nie wiem jak to wyjaśnić, ale pomimo, że obiektywnie przystojniakiem nie był (delikatnie mówiąc) dla mnie był bardzo atrakcyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co bylo w nim takiego brzydkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bardzo czułam się blisko niego... Jeju to były niesamowite lata... Osoba tak wyrozumiała, i tak blisko wszystko no nie da się tego opisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak już pisałam wcześniejszego miała atrakcyjnego czyli szczuplutki, modnie i czysto się ubierał. Ten brzydalek miał krzywe zęby takie mu wilcze kły wyrosły, do tego uśmiech najgrzeczniejszego chłopca, jego głowa wydawała mi się kiedyś za duża, trochę grubszy był. Z czasem przestały mi przeszkadzać jego wady i go kochałam jakim jest a wszyscy go lubili za charakter, uśmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy za durnoty opowiadacie, brzydale tylko udaja interesujacych, a tak naprawde sa nudni jak flaki z olejem i zakompleksieni ciagle. Jak tylko poczuja ze maja przewage nad dziewczyna to zaxzynaja byc wredni, jakby z zemsty za to, ze sa brzydcy i te ich chore kompleksy wylaza... no i wykorzystuja dziewczyne zeby poznawac jej kolezanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezdzilas po Polsce z nim? Ja tak samo z moim . Moze to ten sam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tylko poczuja ze maja przewage nad dziewczyna to zaxzynaja byc wredni, jakby z zemsty za to, ze sa brzydcy i te ich chore kompleksy wylaza... X Bajka kończy się jak wyczują, że jesteś zakochana. Brzydale zachowują się jak narkomani na głodzie. Najpierw narzekają na brak dziewczyny, a później okazuje się, że 1 to za mało:) Szukanie dziury w całym i sprowadzanie do parteru to ich ulubione zajęcie. Dostanie Ci się za wszystkie "złe" laski, które nie były zainteresowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×