Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zasłużona dobroć ?

Polecane posty

Gość gość

"On: Na moje dobre zachowanie trzeba sobie zasłużyć. Ona: Czym sobie ja zasłużyłam,że jesteś dla mnie taki dobry? On: Ty własnie niczym..." Jak sie odnieść do tego dialogu? Jak go rozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet straszny buc :o jak najdalej od takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wcale nie jest dla ciebie dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy ? Ze co ? Nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj jego jak masz to rozumiec. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocha cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre zachowanie świadczy o kulturze człowieka, jeśli ktoś wymaga by inni zasługiwali na jego kulturę to jest żałosnym typem, chciał ci powiedzieć komplement ale jakoś koślawo mu wyszło ewentualnie jest prostakiem, nie jest to dowód uczucia w najmniejszym stopniu, powiedział lubię cie za nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki Tracz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy, czy jest dobry dla Ciebie czy nie jest dobry - czy jest kulturalny czy też nie. Jeżeli on jest dobry dla Ciebie (a Twoje stwierdzenie nie było ironiczne) i on Twierdzi, że " TY WŁAŚNIE niczym" sobie na to nie zasłużyłaś, to, moim zdaniem, wielki komplement, bo kocha się za nic. Innymi słowy, ludzi muszą sobie zasłużyć na jego dobroć ,ale TY WŁAŚNIE jesteś wyjątkowa i nie musisz sobie zasłużyć, bo i tak będzie dla Ciebie dobry. Jego stwierdzenie, że na "dobroć trzeba zasłużyć" mogło mieć wydźwięk zaczepny i być czymś w rodzaju flirtu / gry słownej - wszystko zależy od okoliczności. Nie wyciągałabym pochopnych wniosków z tej konwersacji, że facet jest buc, bo konwersacja wyrwana jest z kontekstu. Krótko - jeżeli on jest dla Ciebie dobry, traktuje Cię dobrze i z szacunkiem i stwierdził, być może z przekąsem lub lekką ironią, że niczym sobie na to nie zasłużyłaś, może to świadczyć o tym, że bardzo Cię lubi, bo bardzo lubi się kogoś za nic, a nie za coś. Być może on jest dobry dla Ciebie, a Ty dla niego nie i tak próbował utrzeć Ci nosek ? Wszystko powinno się rozpatrywać w szerszym kontekście , bo sytuacje wyrwane z tego kontekstu i ich opiswyanie może prowadzić do błędnych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta sytuacja była taka,ze kochaliśmy sie...jak skończyliśmy to powiedziałam ze szkoda ze nie możemy byc razem...(trudna sytuacja), powiedział ze na codzień,na dłuższa metę,jest złośliwy i na dobre zachowanie trzeba sobie u niego zasłużyć, wtedy zapytałam sie czym sobie ja zasłużyłam ze jest dla mnie taki dobry chociaż w związku nie jesteśmy...spotykamy sie raz na jakiś czas,dziela nas duze km, mamy inne pasje, a jednak cos nas do siebie ciągnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×