Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość absolutnie beznadziejna

Źle mi...

Polecane posty

Gość absolutnie beznadziejna

I to bardzo! Czuję ból i żal... nie chcę nikogo skrzywdzić ale wtedy skrzywdze siebie... Jestem szczęśliwa mężatka chyba powinnam napisać bylam... poznałam innego, również w poważnym związku... pożądanie jakie poczułam zawaliło mnie z nóg... nigdy do nikogo tego nie czułam... całe ciało aż boli, a myśli jeszcze bardziej... nie wiem czy się zakochałam... to romans który nie jest prawdziwym romansem, mimo wielu miesięcy nie został skonsumowany, jednak wiem że zdradzam męża myśląc o tym drugim, marzac o jego dotyku... Czuję się okropnie i nie wiem jak żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przestan myslec o tym drugim,sama sobie robisz kuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie beznadziejna
Najlepiej by było... ale nie potrafię! Myślę o nim, martwię się o niego, uśmiecham na dźwięk głosu... Czuję się jak nastolatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafisz,potrafisz tylko nie chcesz,zyjesz iluzja bo to takie przyjemne :) jedyne wyjscie to urwac kontakt i przestac o nim myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie beznadziejna
Owszem motyle w brzuchu są przyjemne, a poza tym to szarpanina i rozterki... kontakt zrywany był już kilkukrotnie... tęsknota była zabójcza... Nie szukam dla siebie wytłumaczenia czy akceptacji, zastanawiam się jak długo tak pociagne... czy seks będzie finalem tej pięknej i strasznej historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przespij sie z nim i czar prysnie bo napiecie zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze poradz sie ksiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćut
prześpij się... to dobry pomysł... oczywiście że z Nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coś Ty, nie bądź głupia, nie idź z nim do łóżka bo czar pryśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl jakie to przyjemne marzyć o nieosiągalnym i kochać bezwarunkowo. Jesteś szczęśliwa pomimo, że boli bo to ból daje to największe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaakceptuj ten ból i pomyśl dlaczego on się pojawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolutnie beznadziejna
Obudziłam się i pierwsza myśl to on, zasypialam też z myślą o nim... Mimo że to wszystko trwa już od niemal roku uświadomiłam sobie dopiero teraz że dobrze mi z tym... lubię to oczekiwanie na wiadomość, na spotkanie... dodaje mi to skrzydeł... Szczęście z bolu? O tak! Jestem masochistka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×