Co byscie pomysleli jak facte na 3 randce mowi o slubie

Bo mnie to wystraszylo troche. W sumie facet wysoki przystojny brunet i troche mnie zdziwilo, ze poruszyl ten temat. Zaczynam sie obawiac, czy cos z nim jest nie tak.

no troche dziwne, ale mowil o slubie ogolnie, ze by chcial, czy o slubie z Toba? Jesli z toba, to faktycznie brzmi podejrzanie, moze ma cos do ukrycia? jest seryjnym morderca? (zarcik ):p

Sytuacja wygladal tak, ze po drugiej randce zaproponowal mi bym zostala u niego na noc. Odmowilam, on odpowiedzial,ze szanuje ma decyzje. Na trzeciej randce powiedzial, ze nie spotyka sie ze mna do seksu, a mysli o mnie jak o swojej przyszlej zonie.

zwykly tani bajer, by sklonic cie do rozwarcia nog :D

jezeli masz jaja, mozesz mu odpowiedziec, ze to dobrze, ze mysli o tobie jak o przyszlej zonie, bo seks planujesz uprawiac dopiero po slubie :D

ja bym sie wystraszyla chyba

kity pociska. najpierw chcial seksu, a jak powiedzialas nie to nagle mowi ze nie dla seksu. to mu powiedz ze seksu nie bedzie az po slubie, pewnie nagle znow zmieni zdanie. dziwak jak dla mnie, ja bym uciekala. takie teksty na pierwszych randkach... w moim przypadku kazdy facet ktory tak mowil okazywal sie lekko nie teges pod kopula.

Tez mialas takie propozycje na pierwszych randkach? To takich wariatow jest wiecej?

Moj tez mowil na trzecim czy czwrtymvspotkaniu ze sie ze mna kiedys ozeni.... to bylo 15 lat temu. Dzis jest moim mezem.

moze sie zakochał i traktuje cie powaznie a moze kombinuje zeby dobrać ci sie do majtek

Ha! Ja poznałam takiego, co zaraz jak mnie zobaczył powiedział że zostane jego zoną :) a to nawet randka nie była. dodam że twardo trzyma sie tej wersji do dnia dzisiejszego, a to juz ponad 10 lat...;)

takich jest sporo. pewnie czasem maja racje, jak ktos tu napisal, jak akurat przypasi to fajnie. mnie sie dwoch w drugim/trzecim miesiacu znajomosci sie oswiadczylo, potem sie okazywalo, ze maja w dalekim powazaniu co ja o tym mysle. poprostu zbyt pewni siebie, pt 'co to ja nie jestem', smiechu warte.

Debil. Ja przez rok nie wspominalem o sexie ani ślubie i kpbieta w końcu sama dala :D ale było warto bo to ideal.

gosc 16.53 ma racje. desperaci sa glupkami, prosza sie, kombinuja jak kon pod gorke zamiast wrzucic na luz. kobieta sama sie bedzie prosic jesli wszystko jest ok.

moj facet tez chcial poczekac, chcial by bylo super wyjatkowo i tez nie moglam sie doczekac :) bylo i jest CUDOWNIE. facet pierwsza klasa, wie o co chodzi.

gość 16.24 dokładnie, zgadzam się :D

No ale on jest przystojnym facetem, wiele oanienek umowiloby sie z nim na seks.

nie wydaje mi sie zeby musial bajerowac laski slubem aby je zaciagnac do lozka

niech ci sie lampka zaświeci, bo. cos. musi być z nim nie teges.

No wlasnie zastanawiam sie, co z nie jest nie tak. Moze ma jakas chorobe psychiczna..

nie ma powaznych zamiarow bo po pierwszej randce zapraszal na nocke, a potem zmienil zdanie.

dokladnie, jakby traktowal faktycznie powaznie, to nie proponowaly seksu na 2 randce:o co za manipulant:o

Jak się człowiek zakocha, to nie sprawdza. Po prostu zobaczył, że dziewczyna nie da się tak od razu, to próbuje z innej strony: powie Ci, ze jesteś wyjątkowa i się z Tobą ożeni, to szybciej ulegniesz. proste. Na łatwe dziewczyny jest propozycja na 2giej randce, na trudne, tekst o małżeństwie, nie wierzę w to, ze się zakochał, inaczej by się zachowywał

ma zryty beret :P