rodzina mnie lekcewazy

witajcie. Mam taki problem i nie wiem jak sie zachowac w takiej sytuacji.Ludzie mnie lekcewaza,zachowuja sie nieladnie jednym slowem w stosunku do mnie.Wychowuje w domu dzieci,moze dlatego nie maja szacunku dla mnie.Począwszy od mojego meza-do dzieci mily,cieply,do mnie sie nie odzywa,unika mnie,omija-warknie,krzyknie,obrazi.Praktycznie nie mam z nim dialogu-traktuje mnie jak tania sile robocza.Jego rodzina-przychodza w odwiedziny do mojego domu do dzieci wtedy kiedy tylko maz z nimi jest-wiedza ze jestem w pracy.Tak przyjda i wyjda ze sie ze mna nie zobaczą.Swojej rodziny nie mam. Praktycznie nie mam w nikim wsparcia i w dodatku nie wiem czym im zawinilam,pewnie jakas bzdura ale znalezli sobie ofiare do bicia-kompletnie mnie lekcewaza. Nie wiem co moze sklaniac ludzi do takich zachowan i jak nauczyc ich przynajmniej szacunku.Czy warto wogole zwracac im uwage czy olac towarzystwo?I tak ma wygladac rodzina na ktora stawialam w zyciu?

Mam cie w d.pie, rob co chcesz

z tego co widze to pracujesz wiec przestan latac z wywalonym jezorem koło twojego męża i niech on też zacznie coś robić.... a najlepiej rób tylko to co potrzebne przy dzieciach a przy nim nie rób nic