Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa zrobiła wielką aferę, bo na majówkę pojechaliśmy bez dzieci.

Polecane posty

Gość gość
Taaa porzucone ...histetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie mogę. Rodzice to też ludzie, nie żadne maszyny. Mają prawo do intymności, prywatności i chwili dla siebie. Moi rodzicie nieraz szli na imprezę czy wyjechali beze mnie i brata na weekend i jakoś żyjemy, nikt żalu nie ma, bo zostawaliśmy z rodziną - czyli ludźmi, których my znaliśmy i kochaliśmy. A im byłam starsza tym wyjazdy rodziców nas cieszyły. Zresztą mnie i brata rodzice wysyłali na kolonie od pierwszych klas podstawówki. I zawsze było git. Taka rozłąka i chwila tęsknoty lepiej zrobiła niż gdybyśmy mieli spędzać non stop czas razem. I owszem były też wspólne wyjazdy, też się świetnie bawiliśmy jako rodzina. Ludzie, mniej jadu, a będziecie lepiej spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak idziesz do pracy,to sądzisz,że 2-3 letnie dziecko to zrozumie? Nie. Ale iść musisz. Nawet,jeśli mu się wydaje,że je porzucasz,chociaż tak nie jest. Może to nie do końca adekwatny przykład. Ale co jest w zasadzie smutne? Dziecko nie jest samo,najczęściej jest pod opieką dziadków lub zaufanej osoby. Smutne jest to,że przykładowo taka matka 24/h z dziećmi nie ma chwili wytchnienia i kiedy taka okazja się nadarza,że może na weekend wyjechać sama lub z mężem,ale bez dzieci,jest od razu wyzywana od wyrodnych matek i suk. Równie dobrze można powiedzieć,że matka nie ma prawa iść spać do innego pokoju,bo inaczej dziecko poczuje się porzucone. Przesadzacie. A jak moi rodzice beze mnie wyjeżdżali,to niespecjalnie mnie to ruszało, bo miałam dziadków,którzy mi fantastycznie organizowali czas i prawie nie było kiedy o rodzicach myśleć. ;) A jaka radość przy ich powrocie - ja wtedy doceniłam tą ich nieobecność, tzn. zatęskniłam porządnie,a i oni naładowali akumulatory i mieli do mnie więcej cierpliwości i też widać było,że się stęsknili. Dzisiejsze matki nie rozdzielają pewnych rzeczy,a szkoda. Dzieci mają swoje uczucia,oczywiście. Ale rodzice tak samo i to,że są dorośli nie ma szczególnie dużego znaczenia. Są bardziej świadomi,dojrzali,to wszystko. Ale ich smutek,ich frustracja zamieniona na radość z weekendowego wyjazdu już nie jest ważna? Należy z siebie robić męczennika do końca życia,bo tak????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'33,jak rodzice wyjezdzaja to znaczy,ze maja w d..e?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A 2-3-4 letnie dziecko rozumie,ze dzis jest np wtorek?! I mama lub tata idzie do pracy lub np do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak matka trafi do szpitala, to co ? Dziecko dać do szpitala obok matki, bo będzie się czuło porzucone ? No coś to nie halo jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagEMIE
dziewczyny jeśli Waszym zdaniem samotne wyjazdy rodziców raz na jakiś czas to coś złego, to zwyczajnie tak nie róbcie , ale nie narzucajcie swojego zdania innym i nie obrażajcie kogoś, bo ma inne podejście. Przecież nigdzie nie napisała, że zostawia dziecko z obcą babą i każe mu siedzieć w domu mówiąc na pożegnanie "mamusia jedzie na super wakacje, a Ty siedź w domu". O dziecko trzeba się troszczyć, ale o związek również. Jeśli relacje między rodzicami są zdrowsze, to i dziecko jest szczęśliwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta jasne tak sb moście :o nie mowie ze 2-3 letnie dziecko nie rozumie tego i tamtego. mam na myśli dziecko które juz czai o co chodzi. np takie 8 lat . takie dziecko rozumie ze mama czy tata idzie do pracy i godzi się z tym. Ale jak wytlumaczycie majowke na która mama i tata jada sami?:o kochanie tata imama jada sobie a ty musisz zostać w domu bo chcemy od ciebie odpocząć papa miłej zabawy :o no kurde. Nie gadajcie ze jesteście tak zmęczone dziećmi. Pracujecie po 8 godz lub więcej. dzieci chodzą do szkoły po szkole jakieś dodatkowe zajęcia czy wychodzą na podwrorko i naprawdę jesteście nimi tak zmęczone żebyście nie mogły ich zabrać ze sobą na długi weekend? Porażka nie rodzice:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idealny czas aby zacieśnić więzi rodzinne bo czasy się zmieniały i ludzie mijają się w biegu a wy. .:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś pani dotykała mame i całowała ją a tata z panem pili i grzebali przy kamerce, uciekłam do pokoju bo mama wmawiała że to ciocia z wujkiem a to nie oni byli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Nigdy nie zostawiałam naszych dzieci ciociom, babciom, sąsiadom itp.Zawsze wszyscy jezdziliśmy wspólnie.Nic dziwnego ze teściowej nie podoba się takie postępowanie. Zachowujesz się jak kukułka.Po co ci dzieci skoro nie zabierzesz z sobą na weekend!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumyslow
Co tu tlumaczyc? Normaknie "Mama i tata wyjeżdżają na 2 dni a wy bedzie w tym czadiue z babcia? Dziadkiem? Ciocia?" Czy napwrde dziecko musi byc tylko z rpdxiciami zeby milo spędzić czas? W zyciu dziecka powinny byc tez inne odoby a nie tylko matka i ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie. A dziecko nie powinno być nieodłącznym elementem życia rodziców...tzn.inaczej: powinno,w 90%,ale te 10% rodzice powinni mieć chociaż dla siebie. Poza tym 8-latce muszę się tłumaczyć? Wyjeżdżam,wracam za 2-3 dni i tyle. Będę dzwonić,kocham cię,buziaki. I tak przez 18 lat co weekend mam te dzieci zabierać? Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn wyjechał za granicę , jego młoda żona zaczęła się wiercić więc zapiąłem ją dwa razy na stojąco, w ten sposób zaszła w ciążę i stałem się ojcem wnukosyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:14 Oby twój maz kiedyś ci tak powiedział :o Kochanie jade na 2-3 gdzieś tam...buziak :o jesteś obrzydliwa i nie powinnas mies dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wypowiedzi z 21:08 , sama jestes zenująca, dlaczego potepiasz kogos bo wychowuje inaczej niz Ty? skad wiesz, czyje wychowanie sie spradzi, zobaczymy za kilka, lat, poza tym nie widze nic złego, ze mozna zostawic u cioci dzieci jak sie wyjezdza na przykład na koncerty. My jezdzimy po koncertach bo kochamy muzykę i nie wezme 4 czy 3 latka na koncert, wole isc na koncert ze spokojem i tez raz na ruski rok sie uchlac, zeby nie myslec, ze jestem za kogos odpowiedzialna, na Boga nie jestem robotem, ale człowiekiem a ty sobie nim badz ale zmuszaj do tego innych..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:20 a Ty jestes tak zenujaca, ze nie powinnas byc człowiekiem, bo potepiasz inne matki, bo sobie potrafia zorganizowac czas, a skad wiesz, ze dzieci sa nieszczesliwe, byłas w jej domu? chore jestescie i nawidzione matki polki z kafaterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmamam
"Po co ci dzieci skoro nie zabierzesz z sobą na weekend! " nie no... :-D bo dzieci są po to, żeby je na weekend zabierać, właśnie po to! Co do 8-letnich dzieci, to one też jeżdżą same na wycieczki np. z klasą, czy na kolonie. Opanujcie się, oprócz bycia matkami, jesteście też ludźmi wyjazd z dzieckiem, to jednak nie to samo co wyjazd sam na sam z facetem i jedno drugiego nie zastąpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany , jak dziecko jest tarsze to mozna wysłac je na oboz czy kolonie i samemu jechac odpocząc gdzies BEZ DZIECI, skoro was tak mecza swoja obecnoscia te pare godzin dziennie.. Faktycznie, umarlibyscie z przeracowania i znudzenia dziecmi, gdyby dopiero w nastepny weekend mozna bylo wyskoczyc sie zrelaksowac bez dzieci ? A ten przedluzony, jednak spedzic z dziemi ? Przeciez widujecie je sporadycznie w ciągu dnia.. Ale najwazniejsze jest " ja " i ' ja ".. Jeszcze bedziesz sie prosic autorko by dzieci cie odwiedzily i chcialy spedzic z toba troche czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesoo ale tutaj idotki piszą, co w tym jest złego,że rodzice czasem jada gdzieś sami?Nic, to raczej na plus dla związku niż na minus. Dzieci nie sa przyrośnięte do rodziców, a świat dzieci nie jest światem rodziców, to sa odrębne byty i spokojnie mozna być super żoną, kochanką, matką w jednym.Liczy się jakość spędzanego czasu z dziećmi, a nie tylko ilość. Taka matka mimo,że wyjedzie czasem tylko z mezem, moze być 500% bardziej zaangażowana w ich wychowanie, idch rozwój niż taka która siedzi z nimi non stop. To,że ludzie mają dzieci nie zonacza,że mają nie mieć już nic tylko swojego, to jest w,asnie wielki błąd, bo jełśi dzieci są na pierwszym miejscu takie małeżnstwo jest coraz słabsze, o związek warto dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie zostawiać dzieci z kimks i jechać samemu na urlop. :( Prezciez dzieciom będzie przykro kiedy się dowiedz. Pamietam kiedy moja matka i ojciec poszli na wesele a mnie io brata zostawili z jakas ciotka :: Pamietam jak dziś jak wtedy plakalalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama nie będzie zabierać dzieci ze sobą jak pięciu podpitych ogierów czeka już na nią w hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego te dzieci mają nie odwiedzać matki, przecież ona ich nie zostawiła w bidulu.Dobrze,że dzieci widzą, ze rodzice mają swoje życie, kiedyś dzieci tez będą miały swoje i raczej nie będzie się tego typu matka przywalała o wszystko bo będzie miała tylko życie dzieci, a dzaieci będą samodzielne, bo nie będą wisieć na matce. Przecież gdyby dzieci nie były gotowe i strasznie to przezywały to by ich chyba autorka nie zostawiała, każda rodzina ma swoje zasady, model, szanujmy siebie wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem corka kochajacej matki altruistki.Mama ma teraz 62lata i nie ma ..zadnej kolezanki czy odskoczni od codziennosci.Cale zycie poswiecila dzieciom i tak po prostu jest domatorka i nie lubila nigdy zycia poza domem.Gdy ja swego czasu pojechalam do przyjaciolki na noc zoatawiajac corki fakt male Ona z zalem,pretensja i zbulwersowaniem powiedziala"nigdy was na noc nie zostawilam a ty co robisz swoim dzieciom.." Choc b kocham mame i jest cudowna mama i babcia az przykro mi to napisac ale nie czuje zadnej wdziecznosci ze wlasnie nie zostawila nas nigdy na noc ze nie wychodxila z kolezankami ze byla taka nadopiekuncza i we wszystkim mnie wyreczala.Nie bylo "masz pokonywac swoje leki,nie odpuszczac"-tylko zawsze mama mnie wyreczala,pomagala itp. To jaki model wychowania obrala autorka i czy to db czy zle wyjdzie za te kilkanascie lat. Mozecie swoje dzieco wlozyc sobie do torby i nosic wszedzie wasza sprawa.Ludzie maja prawo odpoczac od dzieci koniec kropka.Maja opieke.Kto kiedys tak sie przejmowal jak teraz.I czy to bylo/jest takie dobre?? Uwielbiam te zafiksowane babska kp pare lat,biorace na wszystkie wesela i stypy swoja gromade dzieci i ferujace wyrokami ze kazda postepujaca inaczej byc matka nie powinna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka miala 9.lat i byla najmlodsza uczestniczką(wzięto ja,bo byla wysoka haha a wiek byl od 12u lat)obozu zimowego w gorach. Bylam wyrodną matką wg was,hipokrytek?haha. A my do dzis smiejemy si ę jak dawala radę ze starszymi kolezankami. Pposlalam ją też gdy byla mala do Hiszpanii na 2.tygodnie.No wredota matka,zostawila dziecko,pozbyla sie za granicę(z innymi ,obcymi dziecmi hehe). Zazdroscicie zwyczajnie ,ze rodzice maja pasje,pomysł na życie też poza dziecmi .Że chcą tez pobyc ze sobą.Że maja kasę i jadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23 nie powinmam być człowiekiem bo potepiam inne matki za cos ahaha :D Walnij w ten pusty łeb po ciężko z toba. Powinnas być bezplodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21"08,a ja też nigdy nie zostawialam nigdy dzieci samych.Zawsze razem:mama/tata.dwie córki.Sielanka.Taka fajna rodzinka i szlag trafił. Cale szczęście,ż zdażylam je posyłać na kolonie/obozy/wytcieczki.Nigdy nie miały za złe,wręcz się cieszyły,że od nas ,rodziców odpoczną A on i tak to zostawil i poszedł do bezdzietnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze to ja zasluguje na tytul wyrodnej matki roku, bo latem jade z mezem na 2 tygodnie na urlop, a dzieci jada z dziadkami. Powiem wiecej, raz w miesiacu wyjeżdżamy na weekend i dzieci zostaja wtedy u jednych albo u drugich dziadkow. Chyba musze jednak przywiązać sie do dzieci gruba lina na kolejne 12 i 14 lat i nie opuszczać ich na 5 cm, bo beda mialy skrzywiona psychike i zostana psychopatycznymi mordercami, bo mama wyjeżdżała odpoczac, a nimi zajmowali sie okropni i wstretni dziadkowie. Hahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21"34,ty jestes chyba pierdolnięta w głowe i to porzadnie-dzieci małe na wesele?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21"08,a ja też nigdy nie zostawialam nigdy dzieci samych.Zawsze razem:mama/tata.dwie córki.Sielanka.Taka fajna rodzinka i szlag trafił. Cale szczęście,ż zdażylam je posyłać na kolonie/obozy/wytcieczki.Nigdy nie miały za złe,wręcz się cieszyły,że od nas ,rodziców odpoczną A on i tak to zostawil i poszedł do bezdzietnej! xx No chyba nie zostawił bo mieliście dzieci, tylko po prostu chyba coś się nie układało między wami, dzieci w to nie mieszaj. Są tacy co zostawiają bezdzietne dla tych które maja już dziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×