Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotna przyjaciółka jak pomóc

Polecane posty

Gość gość

Mam przyjaciółkę. Ma 37 lat i jest samotna. Nie rozumiem dlaczego, bo to naprawdę fajna dziewczyna i bardzo ładna, choć przy kości (znam grubsze i na pewno brzydsze, które są w związkach, więc proszę nie próbujcie mi wmawiać, że to jest przyczyna). Zastanawiam się, jak jej pomóc. Wiem, że byłaby wspaniałą mamą i żoną. Kurcze, ona jest jedynaczką, rodzice się starzeją, aż boję się myśleć, co będzie za kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jest asekularna i nikogo nie przyciąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie fanka Enrique

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nom, masz w zasadzie trzy opcje: Jedna: Wytłumaczyć jej, że dwudziestoletni książę na białym koniu już się nie trafi, i czas porozglądać się za realnymi opcjami. Druga: Wynaleźć wehikuł czasu, cofnąć się w przeszłość i wytłumaczyć jej, że takiego księcia nie będzie, i żeby szukała normalnego faceta w wieku 20 lat. Trzecia: Kupić jej dwa koty i zapisać do jakiego kółka feministycznego. Pozdrawiam Ciebie, koleżankę, i koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mogę się nią zająć :). Choć słowo jedynaczka brzmi dla mnie zniechęcająco :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 1459 p******y albo p******a tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byla na ten temat sonda uliczna i ludzie sie wypowiadali ale glupio no ale nie wiem juz co z tymi tematami ale cieszyc sie zyciem to wazne 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i gdzie jest namiar na tą jedynaczkę :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37-latka przy kości? Kiepskie szanse. Jedynaczka, więc pewnie rodzice mieli wielkie oczekiwania co do jej potencjalnego partnera. A ona pewnie też. Co poradzić? Obniżyć oczekiwania i schudnąć na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile ona w ogóle chce pomocy, to wyciągnij ją do ludzi przede wszystkim. To, że jest gruba to jeszcze nie przeszkoda, bo i takie kobiety się facetom podobają, a jak ma charakter fajny, to ma szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byla na ten temat sonda uliczna i ludzie sie wypowiadali ale glupio no ale nie wiem juz co z tymi tematami ale cieszyc sie zyciem to wazne 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gruba nigdy nikomu się nie spodoba!! Są tacy,że w*******iby grubą a już pokazać się z taka na ulicy to nigdy, przenigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Byłem szczęśliwy z grubą dziewczyną i nie tylko na ulicy, ale i na plaży, nie wstydziłem się z nią pokazywać :). Wszystkie, znane mi grube dziewczyny, są w związkach, a wszystkie "singielki" są chude (jedna nawet zbyt umięśniona). Odreagowuj swoje kompleksy przygłupa w inny sposób :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, niech żyją stereotypy. Moja koleżanka nie jest gruba. Jest przy kości, ale nie jest otyła. A przy tym ma bardzo ładną buzię. I nie jest zaniedbana czy spasiona, uprawia sport. Po prostu takie geny, jej mama też jest taką niską kuleczką, ale nie ma to nic wspólnego z otłuszczonymi fankami McDonaldów (np. moja przyjaciółka ma bardzo zgrabne nogi. Poza tym ona nie siedzi zamknięta w domu, ma wielu przyjaciół, często wychodzi wieczorami itp. I nie, nie miała nie wiadomo jakich wymagań. Była w związku, który nie wypalił, a teraz od kilku lat po prostu jakoś nie może trafić na "tego właściwego". I nie, absolutnie nie jest rozpieszczoną jedynaczką. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urządź zakrapianą imprezę z jakiejś okazji zaproś ją i kilku samotnych panów w jej wieku, to może co z teko wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakby co, to jestem "do wzięcia", do jutrzejszego popołudnia włącznie :D. Potem wyjeżdżam na półtora m-ca i do netu będę miał mocno ograniczony dostęp ze smartfona. Kuleczki lubię :). Mam gdzie mieszkać i czym jeździć, więc kąta do przytulenia nie szukam :). Tam gdzie jadę, będę miał wieczorami dużo czasu na rozmowy telefoniczne, więc jeśli Twoja koleżanka będzie miała ochotę pogadać, to zapraszam. Nie gwarantuję niczego, bo ludzie muszą do siebie pasować, by cokolwiek razem tworzyć, a o Twojej koleżance, nie wiem praktycznie nic. Nie jestem niski, chudy, ani łysy :). Zęby posiadam :) i uśmiechać się lubię :). Mam kilkoro przyjaciół i spore grono życzliwych znajomych :). Ale jeśli Twoja koleżanka, ma swoje grono towarzyskie i nie czuje się samotna, to nie wiem, czy takie wciskanie jej kogoś na siłę ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przegapiłam Twój wpis... Heh, jak masz zęby, to już coś ;) A tak serio, ona chciałaby kogoś znaleźć, ale po prostu nie trafia. A nie chce się wiązać z pierwszym lepszym ani na siłę, nie jest zdesperowana. Ale miłości szuka, jak prawie każdy. A z jakiej części Polski jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ona CHCE być wspaniałą MAMĄ i ŻONĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chce. Jest normalną kobietą i chce tego, czego chce większość ludzi na świecie - domu, rodziny, bliskości. Po prostu nie może trafić na swoją połówkę. Jest mądrą osobą, więc nie robi z samotności życiowego dramatu, nie zamyka się w domu, nie kupuje 5 kotów, nie szuka też na siłę. Po prostu żyje normalnie, pracuje, chodzi do kina i na piwo ze znajomymi, czasem gdzieś wyjeżdża. Tylko po prostu od kilku lat nie spotkała faceta, z którym mogłaby wejść w bliższą relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby co, to wróciłem :) i nadal lubię kuleczki :). Górny Śląsk się kłania :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jestes przyjaciolka dla samej siebie? Tak to odbieram..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ze Śląska
Odbieraj jak chcesz :D. Autorka i tak już tego tematu nie czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×