Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam którym kończy się niedługo macierzyński jakie plany? pogadamy?

Polecane posty

Gość gość

Jak się organizujecie? Wracacie do pracy? Zostajecie w domu? Czego się obawiacie? Ile macie dzieci? Ja mam dwójkę, powrót do pracy ok sierpnia. Boję się chorób dzieci i ogromu obowiązków czyli praca obowiązki domowe zajęcia i lekcje starszej itp. boję się że przez tą gonitwę będę się z mężem kłócić- teraz jest większy luz więc spoko ale po pierwszym dziecku też wróciłam do pracy i bywało "gorąco":) Boję się jak sobie dam radę w robocie. Piszcie i Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,ja jestem na wychowawczym.Mam do konca tego roku.Maly nie dostal sie do przedszkola od wrzesnia.Plan mam taki:ja od wrzesnia do konca roku wracam na 1/2etatu,potem caly,mlody z babcia,dwa razy w tygodniu po 3 godzinki do klubu dla dzieci.W styczniu pojdzie juz do prywatnego,ale jakby co to chyba moge liczyc na mame.Tez mam starszego w domu i sie troche obawiam,bo trzeba przypilnowac z lekcjami,pogadac itp.Meza praktycznie nie ma caly dzien,wiec tego sie obawiam,ze nie ogarne tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wracam narazie. Od października idę na podyplomowe studia. Zrobię sobie pare kursów doszkalających. Ja nie jestem bisnes woman wiec nie wypadne z obiegu :) lubię towarzyszyć dziecku w rozwoju. Uwielbiam ten czas jedyny na świecie który się wiecej nie powtórzy a poza tym nie omieszka się bez tego jestem leniwa wygodnicka mój bogaty maz mnie rzuci zdradzi, ale i tak sobie poradzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wracam do pracy, macierzynski konczy mi sie za 2 tyg i ide na 2 lata na wychowawczy, potem dziecko do przedszkola a ja do pracy. Po 1 to ze starszym synem tez byłam w domu 3 lata, po 2 zarabiam zbyt mało żeby opłacało mi sie wrocic do pracy, za 1500 zł to znajde zawsze pracę. Bez mojej pensji tez damy rade i uważam że dziecko do 3 lat powinno być z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi macierzynski skonczyl sie w marcu. Wzielam pol roku wychowawczego. Teraz jestem w drugiej planowanej ciazy, wiec po skonczeniu wychowawczego nadal bede w domu. Jesli z ciaza bedzie wszystko ok, to od pazdziernika pojde na studia.Tak chcialam, zeby byc z pierwszym dzidckiem w domu, dopoki nie pojdzie do przedszkola. Jak bedzie z drugim, zobaczymy, ale tez nie chcialabum zostawiac roczniaka, tym bardziej, ze dojazd dompracy zajmuje mi godzine w jedna strone, wiec prawie caly dzien bylabym poza domem. Patrze na moja coreczke i wiem, ze ten czas juz nie wroci. Patrzec kazdego dnia jak sie rozwija, jest dla mnie bezcenne. A napracowac jeszcze sie zdaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały do prywatnego żłobka a ja do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę na pół roku na wychowawczy, potem dziecko do żłobka prywatnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja mam niemal identyczną sytuację, wracam do pracy gdzieś w sierpniu, może wrześniu. Starszy pójdzie do drugiej klasy. Młodsza będzie z moją mamą. Też najbardziej boję się tej gonitwy, zwłaszcza że łącznie z dojazdami nie ma mnie ponad 10 godzin. Moj mąż też dużo pracuje. Ale z drugiej strony już raz musiałam się zorganizować, po pierwszym dziecku, więc wierzę, że teraz też dam radę. Coś odpuszczę, więcej zaangażuje męża i jakoś będzie. Najgorsze jest dla mnie gotowanie, bo zajmuje masę czasu. Chyba będę weekendami robić obiady na cały tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:46- tu autorka:) ja też dojeżdżam dzieci woże w kółko. U mnie podstawa- musze mieć wszystko naszykowane i zaplanowane. Ciuchy itp, inaczej zgine:) boje się jeszcze ze starszą zaniedbam bo tyle na głowie. Ale jestem w domu i tez tak super nie jest. Mam już dość rutyny w kółko to samo. A z gotowaniem w weekend to tez nie zbyt bo zamiast pobyć z dziećmi będziesz stać przy garach. Szybkie proste dania trzeba planować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też szykuję i planuję... Ale wiem, że już przy pierwszym było mi ciężko. Zwłaszcza, że nie jeżdżę samochodem. Martwi mnie też to, że młodsza córka nadal nie przesypia nocy i będę jechać do pracy jak żywy trup;-) A w jakim wieku masz starsze dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robic jak zarabiam 1450??do przedszkola sie nie dostal, koszty samego kredytu i oplat 1500..maz zarabia 2200co robic??zlobek 120o prywatny.co polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam, żeby mąż zmieniła pracę na lepszą. U faceta 2200 to bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pomyslec ze moglam byz zaperogramowana w pierdolonym szkolnym systemie polski komuny do ktores zmuszala mnie zasrana kurwa matka komunistka wypierdolona co to rozdawala moje zabawki 333 www.youtube.com/watch?v=X9NY5T6P4A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2200 to i tak sporo sa miejsca ze nawet tyle nie dadza gdzie daja wiecej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, niedawno ten temat tez Was dotyczył, więc odpowiedzcie proszę: Dziewczyny jakie dokumenty/informacje należy przygotować do pobytu w szpitalu? Wiadomo - wyniki badań, historia ciąży, książeczka ciąży itd Dodatkowo - nip pracodawcy - przychodnia do której mają zostać wysłane dokumenty dziecka Coś jeszcze? Właśnie chodzi o takie informacje dodatkowe jak np przychodnia, o której dowiedziałam się niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż zarabia 5000. Wiec dają więcej. Ja nie pracuje od wrzesnia ide jak córkę dam do przedszkola. Dostala sie do państwowego za 170-190zl/msc. Moja jest z 2013 z października. Dodatkowo maz mimo tych zarobków ma tez profity-zna ogrom ludzi i często cos za darmo mamy. Uslugi,towar pod budowę np kostke brukową czy trawe do siania bez vatu..itp. Jak ja pójdę do pracy zarobię 1500-2000. Wiec tez nie jakies kokosy ale będzie ok. Mamy maly kredyt -650zl. Opłaty 350zl(dom taniej niz mieszkanie wychodzi) i cieszę.sie ze mam zaradnego męża i ze mogłam z corka byc w domu. Planujemy drugie jak pójdę do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×