Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skoczkowamama

Czy wasze dzieci mialy skoczka lub chodzik?

Polecane posty

Gość skoczkowamama

Dostaliśmy dla 7 miesięcznego syna skoczka z fishera. Kilka razy go włożyłam i mały jest zachwycony...Spędza w nim góra pół godziny dziennie. Myślicie, że może mieć potem jakieś problemy ze stópkami itd? Wiem, że nie są to rzeczy polecane przez fizjoterapeutów ale czy rzeczywiście te kilkanaście minut dziennie w skoczku może mieć wpływ na dziecko? Czy wy używałyście skoczków bądź chodzików? Jesli tak to ile czasu dziennie i czy dziecko miało potem jakieś problemy np z nauką chodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze nie bedzie mu nic od skoczka ale chodzika nie polecam. a nawet odradzam, lepiej kupic pchacz. moj syn nie korzystal z niczego takiego a zaczal chodzic jak mial 10mcy, 11 jak już chodził pewnie po całym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie miało, bo je kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoczkom i chodzilom mowimy nie. To jest to samo cholerstwo. Szkoda dziecka naprawde. Lekarze maja racje. Ja tez dostalam skoczka dla syna, a tak naprawde zostal mi wmuszony bo nie mieli komu tego wcisnac a w domu zawadzal. Wydam go przy najblizszej okazji komukolwiek bo dziecka w to nie wsadze. Szkoda kregoslupa, na bioderka tez szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoczkowamama
No ja sama też bym raczej tego nie kupiła bo też mi się wydaje, że to nie najzdrowsze a dwa drogie ;). Może raz na kilka dni będę go tam wsadzać bo radość ma nieziemską ;D Chodzika na pewno nie kupię, jeśli już to właśnie pchacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wyrzuc to albo oddaj komus. To jest to samo co chodzik, na nogi dziecka bardzo niezdrowe. Lepiej zorganizuj jakis kojec dziecku i zabawki tez sie chwile zajmie ale nie kupuj sobie czasu tym badziewiem. Dziecko napewno ma radoche ale to nie znaczy ze skoczki sa dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam i corka uzywala codziennie po jakies 20-30minut.Corka byla mega absorbujaca wiec jesli chcialam zrobic obad,a nic innego nie skutkowalo,wkladalam dzieciaka do skoczka. Problemow z kregoslupem,nozkami nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ja jestem mądrą matką i nie chce dziecku zniszczyć kręgosłupa, czy bioder, a tłumaczenie jak wyżej, to dla mnie szczyt kretynizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mialy bo mi zalezy zeby w przyszlosci nie mialy krzywych kregoslupow czy chorob stawow. Teraz moze wygladac ze wszystko ok a w doroslym woeku wyjdzie ile szkod te "zabawki" narobily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Też nie polecam. Dziecka jak skacze, to odbija się tylko palcami, później próbuje w ten sam sposób chodzić. Lepiej jest próbować zabawiać je w inny sposób. A jak już w miarę stabilnie stoi to kupić mu coś w tym rodzaju: https://babysdream.pl/pl/p/Jezdzik-Losiolek-Bialy/2072 To jest taki zabawka jeździk. Dziecko może na tym przemieszczać się odpychając nóżkami, ciągnąć za sznurek, gdy już samo chodzi albo próbować przy nim chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×