koniec, idę na emeryturę

Mam obecnie 21 lat, pracuję od miesiąca i stwierdziłem, że to mi w zupełności wystarczy. Moim dotychczasowym celem było zobaczyć jak to jest być osobą zatrudnioną. Swój cel osiągnąłem, pierwszą wypłatę otrzymałem i doszedłem do wniosku, że nie chcę dłużej tego ciągnąć. Na emeryturze będę miał czas, aby ze spokojem skończyć sobie studia(filozofię), znaleźć ładną dziewczynę, chodzić na spacery do parku i oglądać seriale. Nie rozumiem ludzi którzy pracują po 25 - 30 lat i marnują tym swój czas, zamiast cieszyć się życiem i pójść na emeryturę :/ Ludzie więcej wyobraźni!