Potencjalna partnerka chodzi do psychitry

Ciekawy temat.od lat zmagam się z nerwica .też się nad tym zastanawiałam czy jest sens szukać jakiegoś mężczyzny skoro mam tą przypadłość. Objawy nasilily misie po poprzednim związku. Pomyślałam sobie,ze chciałabym miEC kiedyś rodzinę, z kimś być, ale drugiego rozstania nie zniose.panicznie boję się wejść w nowy związek a jednocześnie chce tego.dziwne,wykluczają sie dwie postawy.

zaściankowym ograniczonym Polaczkom psychiatra kojarzy sie z czubkami paranojami i schizami,osoba chora na nerwice potrzebuje spokoju stabilizacji no i leków które potrafią sprawić ze będzie normalnie funkcjonowała,jest odpowiedzialna

tak poza tym na nerwice i depresje cierpi wielu z naszych obywateli,tylko nie wszyscy sie leczą,stres,bieda,problemy,ludzie wredni i nietolerancyjni..nie każdy jest ze stali i odporny na to wszystko

zawsze mozesz szukać zdrowej partnerki,swoją drogą znam ludzi z pozoru normalnych a ich zachowania i stosunek do ludzi budzi we mnie takie zdziwienie że sie czasem zastanawiam czy nie są psychicznie chorzy

a facet który kłamał wielokrotnie, bawił sie uczuciami zakochanej dziewczyny,fundował jej ekstremalne emocje i silny stres uważając ze lubi ona bad boyów,kazał robić z niej wariatkę jest normalny?moim zdaniem nie

Taki facet to się nie nadaje do związku. Do niczego się nie nadaje.

Z daleka!

właśnie, z daleka od ludzi, którymi zajmuje się psychiatra i od tych, którzy nie panują nad swoimi emocjami. Bez względu na to, z jakiego powodu ktoś odwiedza psychiatrę, może on urządzić piekło ludziom z najbliższego otoczenia. Czy to sąsiad, czy przełożony z pracy, czy ktoś z bliskiej rodziny, zawsze oznacza to tylko klopoty. Czy to nerwica, depresja, czy schizofrenia, taka osoba zawsze wciąga w swoją otchłań innych, z którymi ma do czynienia. O ile nie można od tego uciec, kiedy ma się matkę wariatkę albo brata schizofrenika, to na żonę czy męża nalezy szukać osoby nie tylko psychicznie zdrowej, ale też odpornej psychicznie i stabilnej emocjonalnie. To nie jest wina tych ludzi, że mają jakieś problemy psychiczne, ale jeśli ktoś w dorosłym życiu nie może pogodzić się z tym, że w dzieciństwie ojciec go źle traktował, to już jego sprawa i nie powinien z tego powodu zatruwać życia innym.

czasem ludzie i rózne problemy doprowadzają innych do depresji czy nerwicy i co?taka osoba ma być traktowana jak ktos gorszej kategorii?potem ci sami ludzie potrafią szydzić z tych których wpędzili w chorobę

szukaj zdrowej partnerki a jak ci zacznie chorować na cokolwiej albo jej twarz pokryją zmarszczki to poszukasz nowej młodej i zdrowej

To brac, czy nie brac? Moze wypowiedzą sie chore kobiety?

Ja mam nerwice. Ostatnio dochodzi do mnie fakt że lepiej będę sama bo partner musiałby być wyjątkowo odpowiedzialny i normalny i silny aby że mną wytrzymać (moja nerwica to lęki,nudności i zawroty głowy w sytuacjach stresowych ,które trwać mogą całe miesiace). Boję się kogoś tym obarczyc.

nie bierz takiej!szukaj zdrowej bogatej dziewicy bez przeszłosci:)

Jeśli jesteś cierpliwy i pokochasz to dacie radę. A ona może przy tobie po części odbudować siebie

tak, tak, będziesz cierpliwy, pokochasz, będziesz rozwiewał dla niej na niebie wszystkie chmurki i wszystkie problemy, na jakie napotkacie, będziesz musiał rozwiązywać sam, bo u twojej pani będą wywoływały chorobę. A co, jeśli wam nie wyjdzie, jeśli będziesz chciał się z nią rozstać, a ona będzie wtedy umierała z tęsknoty za tobą, będzie cię szantażowała swoją chorobą albo straszyła samobójstwem?

Mnie kiedyś też facet straszył samobójstwem w razie rozstania. A żadnej nerwicy czy czego innego nie miał. Był tylko egoista.

no wlasnie,takie szantaże to podłość,ja w życiu bym sie tak nie zachowała to że bywam bardziej zalękniona od innych i nadwrażliwa to co z tego..rozstanie zresztą boli i normalnych ludzi. Ale ja jak cierpie to w samotności,nie obnosze sie z tym nie obarczam innych,nie żale się jak nawet myślałam o samobójstwie inni o tym nie wiedzieli. wiec głupot nie pierdziel.

chcesz sie rozstać droga wolna nie ma nic gorszego niż związek z litości,desperacji czy strachu ja bym tylko chciala zrozumienia i miłości,jak każdy

Ja z taka byłem i było ciezko. Zmienne humory, depresje, nadwrażliwość. Do życia to nie bardzo.

A co psychiatra do lekarz dla świrów, czubków, etc.? Mylisz się, to jest zaściankowe myślenie. Psychiatra to lekarz jak każdy - może przepisać leki na sen, ktoś ma po prostu smutny nastrój, albo klaustrofobie, czy silny lęk wysokości.. i idzie do tego lekarza. Czy to powód żeby kogoś rzucać? BZDURA!! Moim zdaniem każdy powinien co jakiś czas chodzić do psychiatry i kontrolować swój stan zdrowia psychicznego, tak jak np. z badaniem wzroku. Na Zachodzie podejście do takiego specjalisty jest zupełnie inne. Polecam zmienić mentalność.

Ja choruje na psychozę maniakalna-depresyjna i każdy facet, który dowiedział się, ze mam ta chorobę po prostu znikal..takze chyba będę sama do końca życia może i to dobrze..?

ja miałam depresje sytuacyjną,leki przyjmowałam miesiącami,umysł miałam trzeźwy i dzięki lekom nastroje na tyle wyrównane że byłam w stanie opiekować sie kilkorgiem dzieci i domem wiec nie piszcie ze pacjenci psychiatrów to świry

znam takie osoby które powinny chodzić do psychiatry a nie chodzą i uprzykrzają zycie innym,osobiscie znam panią która ma depresje,nerwice,bierze leki,pracuje zawodowo,jest bardzo miłą spokojną inteligentną osobą,ma męża,rodzinę

Oczywiście, ze pacjenci psychiatrów to świry. Aczkolwiek ci niezdiagnozowani faktycznie bywają jeszcze gorsi ;)

Myślicie, że mieć nerwice to wstyd? Jakoś nikt się nie śmieje z chorych na serce,a z problemami psychicznymi tak.

Człowiek z chorym sercem nie zniszczy Ci życia, ani nie zniszczy Twojej psychiki.

Psychole biorą leki, ktore zmieniają ich osobowość. I naprawde nigdy nie wiesz z kim jestes. Poza tym, leki trzeba zmieniac, dawki i tym samym zmieniają sie nastroje i zachowania. Bez sensu byc z kims takim!

'...tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono' :), ze specjalną dedykacją dla tych, co egzorcyzmy bez mała odprawiają na wzmiankę o osobach dotkniętych zaburzeniami

Jak osoba z nerwica może zniszczyć komuś psychikę? A mąż zdrowy ale bijący swoją żonę albo wyzywajacy od najgorszych nie niszczy jej psychiki?

Zapytaj psychiatry to będziesz wiedzieć, jak chory partner rozwala psychikę zdrowemu i jak długo ludzie leczą sie po takim zwiazku.