Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda55

Poród siłami natury, jak się przygotować? Kobietki poradźcie :)

Polecane posty

Gość Magda55

Niedługo rodzę, a to jest moja pierwsza ciąża. Nie chodziłam do szkoły rodzenia i nie mam też nikogo z kim mogłabym o tym pogadać. Czy musze wykonywać jakieś ćwiczenia rozciągające przed? Jeśli tak to jakie? Czy będę umiała urodzić, skąd wiem kiedy przeć itp? Jak w ogóle wygląda taki poród? Czy potem pochwa naprawdę jest jak wiadro? Ja mam pochwice i boję się, że mnie porozrywa... :( Kobietki napiszcie jak to z wami było. Bardzo mi pomożecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno przestan się stresowac na zapas, natura tak nas stworzyła , że to wszystko fizjologia, położna pokieruje cię co masz robić. ja nie miałam skurczy partych, więc musiałam sie przemuc i przec mimo , że nie miałam potrzeby, położna pytała czy mam potrzebę parcia, mówię, że nie, to położna powiedziała, że jak będę gotowa to mam jej dac znac, więc ja chciałam już już, bo skurcze były bardzo bolesne i chciałam mieć to już za sobą, zmusiłam się i po bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rób masaż krocza. To pomoże uniknąć nacięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stersuj sie. tez nie bylam w szkole rodzenia ale to prawda ze tak nas natura stworzyla ze bedziesz sama wiedziala kiedy przec. łaściwie nie bedziesz mogla sie powstrzymac zeby nie przeć;) Poza tym jest polozna ktora codziennie odbiera porody i cie wesprze, powie co i jak. Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ci poradze, zrezygnuj z sn załatw sobie cc poki mozesz. Pochwe, ktora rozwalisz sobie przez sn juz nie naprawisz chyba ze stac cie na bolesna operacje 4 tys zl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak, natura stworzya nasza pochwe zeby przecisnea sie przez nie głowa dziecka, wielkosci małego arbuza... Co za durnoty jej tu piszecie. Przechodzaca przez pochwe głowka dziecka ją rozrywa, przez to za wczasu połozna ja nacina a potem szyje... Ale co z tego to zszyte naciecie po 18 latach wspolzycia sie rozchodzi... Czasami wszystko jest porozrywane po o***t i dochodza do tego problemy z trzymaniem moczu, kału. Po sn te nrzady juz sa poprzemieszczane i NIC NIE WRACA JUZ DO STANU POPRZEDNIEGO jak to wszedzie propagandowo pisza, szczegolnie to wychodxi, gdy kobieta wkracza w menopauze, poziom estrogenow spada i wtedy kobieta zaczyna sikac po siebie bezwiednie, czasami srac tez, ale kto by sie przejmował starszymi kobietami. Jak to mowią murzyn zrobił swoje murzyn moze odejsc... Po 45 masz brac mocherowy beret i czołgac sie powoli w strone cmentarza, a nie jakis seks czy sprawnosc ci w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziesz wiedziała, że to już. Nie da się nie zauważyć. Najgorsze jak dla mnie bóle porodowe. Bóle parte chociaż duużo większe od porodowych były wybawieniem. Kilka minut i po krzyku. Z tym, że ja miałam podaną oksytocynę ze względu na zastój rozwarcia. Będziesz wiedziała kiedy przeć - ból i odczucie takie samo jak przy chęci zrobienia kupy, tyle, że większe. Zresztą położna będzie Ci mówiła w trakcie kiedy przestać, kiedy oddychać, także będzie ok. No i do porodu w 100 % się nie przygotujesz, bo każdy poród się od siebie różni, a i każda z nas ma inny próg bólu. Nie chcę Cię straszyć, ale powiem Ci jedno. Dla jednej będzie trochę bardziej bolało niż miesiączka, dla innej to będzie ból nie do wytrzymania. Ale jakby nie było, położą Ci dziecko na brzuch - od razu wszystko minie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze to jest po porodzie jak bedzirsz sobie chciała poszyta cipke umyc. Przez 2 tygodnie przy sikaniu, sraniu czy pod prysznicem, jak wszystko bedzie ci sie tam goic, bedziesz wyła z bolu... O tym tez ci zadna nie napisze, o tym cudownym sn. I te kilka minut bolu i po wszystkim. No masakra :D Bolalo bedzie tak, ze bedziesz chciała umrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury piszecie i straszycie dziewczynę ;-( Autorko-ekspertem nie jestem, ale rodziłam 2 razy sn i bardzo dobrze wspominam. Rodziłam w znieczuleniu. Co do przygotowania to nie jest Ci potrzebne. Jak się pojawią skurcze to intuicyjnie będziesz się starała oddychać tak aby sobie ulżyć. Przeć trzeba na polecenie położnej, oczywiście będziesz czuła, że idzie skurcz i wtedy przesz, ale położna/u mnie lekarz mówi. Nie wiem o co chodzi z tymi koszmarami po porodzie? Ja kilka godzin po porodzie już brałam prysznic, korzystałam z łazienki, a przede wszystkim chodziłam normalnie, bez bólu. Patrząc na dziewczyny po cc nie polecałabym takiego porodu jako bezbolesnego ;-( Wiadomo, że ktoś może mieć inne/złe doświadczenia z porodu, może były jakieś komplikacje, może niski próg bólu i stąd takie wrażenia. Ja mogę rodzić, porodu do niczego nie da się porównać, ale jest do przeżycia z uśmiechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasze? Ja tez rodzila dwa razy sn, tylko w przeciwienstwie do ciebie, bez zadnego znieczulenia. Dziewczyna ma prawo wiedziec czym naprawde jest porod, a nie naczyta sie durnot na portalach, a jak przyjdzie tez moment, to bedzie w takim szoku, ze znienawidzi własne dziecko... Ja po pierwszym porodzie czułam sie jakby mnie kto zgwałvił. Na drugie dziecko zdecydowałam sie dopiero po 18 latach... Niestety dziecko za szybko sie pchało na swiat, ze nie zdarzylismy z cc. Finał po pierwszym porodzie miałam miazge po pochwie, piszyli mnue, ale zszycie po latach sie rozeszło, do tego miałam nagminne infekcje spowodowane tym, ze pochwa juz nie była tak zamknieta jak przed porodem. Drugi porod mnie doprawił kompletnie. Teraz zbieram na operacje, duzo sie naszukałam co mnie czeka, bo te informacje sa ukrywane albo osmieszane tj, starsze kobiety, ktore wstydza sie, ze robia pod siebue, albo maja pochwe na wierzchu... Dziewczyno załatw sobie cc, ostrzegam cue za wczasu. Zadna lekarka nie skaze swojej corki na sn, tylko zawsze załatwiaja cc. Moja kolezanka miała cc i ma mała blizne pod brzuchem, a ja po sn rozwalona pochwe, o seksie moge zapomniec. Nawet jak nie bedziesz miała bezposrednio po porodzie duzych naruszen, to po latach to wyjdzie, ale bedziesz wstydxiła sie tj inne kobiety o tym mowic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak znieczulenie ci trzymało jeszcze kilka godzin po porodzie to miałas prysznic cipki bez bolu. Ja miaam prysznic po porodzie bez znieczulenia, gdzie musiałam sobie obmyc pozszywane naciecie, myslałam ze umre z bolu. Baam sie tez sikac, bo kazde zamoczenie rany moczem powodowało pieczenie, jakby mi kto sol na rane posypał. Takie to atrakcje po sn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie straszcie jej :D a potem od połoznych słyszy, d**y dawałas to sie nie drzyj... Wiele dzisiejszych dziewczyn tak naprawde nie ma pojecia czym naprawde jest porod, bo naczytaja sie rzewnej propagandy, a potem potrzebuja psychologa, zeby z tego sie otrzasnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh jak bym słyszała siebie z przed paru miesięcy. Ja się panicznie bałam co będzie i czy w ogóle poznam że" to już" ale więź mi w to że było lepiej niż się spodziewałam... A jeszcze pech chciał że jak trafiłam na porodowe to w sumie nie rodziłam jeszcze a na sali obok rodziła typiara i dała się kilka godzin w niebogłosy.tez nie chodziła do szkoły rodzenia ale także się wie co trzeba robić... Ja jak już poszłam że wychodzi to myślałam tylko o Kindze żeby jak najszybciej ją wydać na świat żeby nic jej się nie stało i w rezultacie sam poród trwał 10-15 min tak się spełni.i co mnie zaskoczyło to że sam poród czyli przechodzenie dziecka nie boli tylko skończę parte potwornie... Dziwnie się czułam wtedy ale położna która odbierał mówiłam co mam robić żeby sprawnie poszło :) ty też się nie bój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W planie porodu zaznacz, że nie zgadzasz się na nacięcie bez znieczulenia, bo niektòre kobiety to czują, a wiesz mi, bòl nie do opisania. Położna może Ci powiedzieć, że się tego nie czuje, ale to nieprawda. Ja jestem rok po porodzie i nie mogę tej traumy po nacięciu wymazać z pamięci. Egzekwuj dla siebie też pozycję, ktòra Tobie odpowiada, a nie położnej, a przede wszystkim nie daj się położyć, bo to jakby rodzić pod gòrkę. I najlepiej nie bądź sama przy porodzie, bo głupie komentarze położnych niestety nadal się zdarzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaaaasna sikanie po sn boli, mycie boli, porod straaasznie boli ale ta blizna po cc to nic nie boli!? Ja rodzilam sn a 3 godz po mnie dziewczyna miala cesarke. Ja po 4 godz NORMALNIE sikalam i NORMALNIE sie tam umylam. Poprostu pierwsze kilka razy omijasz miejsce szwu i wystarczy strumien z przysznica. Ja 3 dnia wychodzilam do domu, a ona zaczynala w miare normalnie chodzic. Zgarbiona jak 80 letnia babcia. Ja 3 pierwsze godz po przewiezieniu na sale tulilam z usmiechem corke, a ona wyla z bolu. Wiec nie wierze ze cc to taki cud nad Wisla. Poza tym w 4 tyg po porodzie wrocilam do wagi sprzed ciazy a mam 2 znajome co po cc zajelo im to rok lub dluzej. Co do samego porodu to jedyna rada: sluchaj poloznej. Bole sa do wytrzymania, a te parte to dokladnie jakby Ci sie na kupke zbieralo i samo Cie prze wtedy i Ty zaczynasz przec. Bedzie dobrze! Nie stresuj siebie i dzidziusia przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak rodzilam raz bez znieczulenia- dziecko srednie , waga 3480 gram dobrze poszlo, polozna mi sporo pomogla, poród trwał 2 godz i 50 minut,wiec niezle bylam nacieta i rana mnie bolała 2 miesiace ale po 2 miesiacach bylo tak samo, pochwa wrocila do rozmiarów, ale ja cwiczylam miesnie kegla po porodzie -codziennie bo na poczatku byla rozciagnieta i mnie to motywowalo teraz jestem 8 miesiecy po porodzie, pochwa rownie ciasna, rana nie boli powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No po porodzie jak dziewica :D komu ty to mowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam autorko, urodziłas juz? I co dziewica znowu jestes tj tu ci oppwiadały? Czy jeszcze z szoku nie wyszłas? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz mi wierzyc;) własciwie to mnie to nie obchodzi-jest wiele kobiet, których pochwa wróciła do swojego rozmiaru i wiele którym zostały wiadra jezli ty ejstes w tej drugiej grupie to współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego nie da się przygotować. Nawet położna mi powiedziała, że tzw. szkoły rodzenia to tylko naciąganie ludzi, bo każdy poród jest inny. Sama próbowałam, oglądałam dvd szkoła rodzenia, ćwiczyłam oddechy, odporność na ból itd itp.. A jak przyszły mocne skurcze cały plan w łeb wziął bo to tak niewyobrażalny ból, że po 7 godzinach modliłam się, żebym umarła. Serio. Na to nie da się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekamy po drugim porodzie jak wam wroci do poprzedniego stanu, albo jak po nastu latach rypania was przez meza rozwali wam sie pozszywane po porodzie krocze. Cud porodu naturalnego, dzieciaki z malych urosna i pojda w swiat, a wy bedziecie kaleki... Tyle to z tego rodzenia slicznych bobaskow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cipka pozszywana boli, bo sie kobietki zajęcie tak łatwo nacinac, oddajecie krocze położnej to potem boli. A wystarczy poczytać o fizjologii porodu, ze przy pozycji na plecach maja cipke podana na talerzu i tna sobie jak miesko, poza tym to najgorsza pozycja jaka może być, bo dziecko trzeba wypychac i wypychac wszystko na siłę. Nawet masaż krocza wam nic nie da jak jestescie pierworodkami, bo was i tak natna i tak, a potem powiedzą ze inaczej sie nie dalo. Przygotowanke do porodu, to zrozumienie jego fizjologii, od podstaw, co sie dzieje w głowie i w pochwie. Szkoda, ze tak dużo dziewczyn ufa slepo lekarzom i nie wiedza, ze można inaczej. A potem taka położna jak ma zmienić podejście jak 1/10 przyjdzie na poród zaznajomiona, z planem porodu, znająca pozycje wertykalne i swoje prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie czeka mnie poród niedługo i stoję przed wyborem czy SN czy druga CC i jednak ten temat sprawil ze podjęłam decyzję o CC. Boje się ze moja pochwa będzie zrujnowana i jednak wolę zachować ciasna niż dać jej wypaść za 20 lat. Dzięki dziewczynom.które były tutaj szczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mam urodziła 3 dzieci, od pierwszego minelo 27 lat i cipke ma na miejscu, jakoś nie slyszalam, zeby kiedykolwiek narzekala, ze cos jest nie tak. Nawet nie była porozywana albo porozcinana, a rodzila nas każde ponad 4kg. Wtedy nie było żadnych ćwiczeń mięśni, masażu... Skąd u was takie pojęcie, ze po porodzie kobieta ma tam jakby ja kombajn zaoral? Ja osobiście nie znam żadnej dziewczyny, która skarżyła by sie ze ma Hiroshime miedzy nogami. Nie staszcie innych, bo potem takie spanikowane ida na ta porodowke, przecież cc to zwykłą operacja, tez może sie nie udać, widać sie zakażenie, może wam przy następnej ciazy peknac w miejscu cięcia macica. No każdy poród ma swoja fizjologie, plusy i minusy ale nie piszcie, ze po każdym naturalnym ma sie rozklepioche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skacz p******ic o twojej matce... Myslisz ze przyzna sie swojemu własnemu dziecku, ze rozwaliło jej pochwe ? Przeciez chce miec wnuki... To jest gorsze tabu, z wypadaniem narzadow, niz zdrada malzenska. Nikt o tym nie mowi, tylko ciagle kobiety głowa boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zauważyłam, żeby chodziła i ciągnęła za sobą swoją macicę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi wypadła pochwa 3 tyg po porodzie, myslisz ze ja ciagle po podłodze i sie tym chwale? Nikt tego nie widzi, tylko ty czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boze, tak czytam i czytam.. I po chuj Wam te dzieciaki , przeciez poród to najobrzydliwsza rzecz świata, a te powikłania... R*******e krocze przez 4kg czegoś, co sprawi, ze odejdzie i wolności i pieniadze i ochota meza na seks. I po co Wam to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o to, ze na starość będziesz miała wsparcie, rodzinę i bedzie ci miał kto dupę podcierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troche to egoistyczne, urodze sobie bachorka żeby mi d**e na starość wycieral. Bezsensowne. Transakcja wiazana ahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×