Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak radzi sobie przecietna rodzina z dziecmi za 4000 zl

Polecane posty

Gość gość

Moji rodzice sa emerytami i maja razem 3000 zl. Wlasnosciowe mieszkanie, jedynie dodatkowe oplaty, zyja oszczednie, ale im nie starcza. Zatem zastanawiam sie jak zyja niektore rodziny za 2-4 tys, majac dzieci i jeszcze mieszkanie na kredyt. Stac was na dodatkowe przyjemnosci w stylu kino, wakacje, ciuchy itp?. Dzieciom oplacic dodatkowe lekcje, szkole. No nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie brałem kredytu, więc nie musiałem za dom płacić dwa razy drożej. powoli sobie postawiłem domek, powoli wykończyłem ,spokojnie mieszkam. nie byłem takim idiotą, żeby chcieć od razu wszystko i brać na krechę, dając złodziejom zarabiać. wychowałem trójkę latorośli, spokojnie bez nerwów i bez kompleksów strojenia dzieci, bo coś jest trendy. chałupka stoi, basenik jest, za granicę sie jeździ. troche to potrwało. ale jest. tyle, ze trzeba było rękawy zakasac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zanim zbudowałeś ten dom to mieszkałeś gdzieś gratis? Ja to bym chciała spłacać własne mieszkanie ale niestety muszę opłacać wynajem. Kosztuje to tyle samo co rata więc nie wiem czy to takie super rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszukujmy się, nie jest człowiek w stanie mając więcej niż jedno dziecko i wynajmując mieszkanie za tyle przeżyć i mieć jakieś dodatkowe gratisy, a jeszcze opłacanie jakichś zajęć itp. Chyba, że sam zapina pasa jak się da, wszystko ładuje w dziecko, kredyt i dom/mieszkanie to na ryżu, ziemniakach, kaszy itp. by się dało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:38 zanim zacząłem budować, mieszkałem z rodzicami, zapomniałem dodać, że to wioska, więc działka sie jakoś znalazła. ale rodzice nie dali na budowę ani złotówki. moje dzieci były w szkole wyśmiewane, że mieszkaja na wsi, ale dzisiaj ich koledzy jak ty wyjmują byle co za duże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wziąłeś pod uwagę że nie każdy ma takich rodziców jak ty? Mając działkę i mieszkanie z rodzicami to mój syn też nie musiał by się w kredyt pakować.Bo już by miał pół domu postawione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przypominam, że ja od moich dostałem zero, przecinek zero. jak masz na pół chaty dla dziecka, to na co jeszcze czekasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ja mam tylko on ma,druga sprawa żeby postawić pół domu trzeba jeszcze kupić działkę.A to w naszych okolicach koszt ogromny.Więc jedyne wyjście to wziąć kredyt na drugą połowę mieszkania.Bo nie każdy ma gdzie z rodziną latami mieszkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wbrew pozorom od rodziców dostałeś bardzo dużo bowiem gdybyś latami płacił za sam wynajem z 1400zł to policz sobie przez miesiące i lata które dom stawiałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jak to, do osiemnastu chyba się da? a potem wystarczy rudera po pradziadkach za dom i ręce do roboty, kapewu? ale nie każdy ma pradziadków, jasne :P nie masz pradziadków na wiosce? wszystkie pokolenia z miasta? a w sumie nie moja sprawa, piszę jak umnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie że nie mam ani dziadków ani pradziadków na wsi. Więc każdy ma sytuację jaką ma,na zakasanie rękawów w naszej okolicy nawet tej dalszej musisz wyrzucić co najmniej 100tys by mieć maleńką działkę budowlaną.Więc trzeba po prostu zapierdalać na kredyt i tyle nie każdy ma gdzie mieszkać by się jednocześnie budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, przecież każdy gdzieś mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mieszka i musi bulić za wynajem tyle co za ratę kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha, myślałem, że mam przerypane, że mnie starzy z domu wyganiali i powiedzieli, że muszę liczyć na siebie, a tymczasem okazuje się, że byłem szczęściarzem :P a jednak.. wydaje mi się, że największym sukcesem mojej rodziny jest to, że nie muszę nikomu mówić... "dziekuję" moja rada, zamiast kupować drogie mieszkania w mieście, to może pomyśleć o działce kilkanaście kilometrów za miastem? teraz co prawda niestety pisiory ustawą zablokowały możliwości kupowania niedrogich działek przez zwykłego robotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz bzdur.Działka budowlana to nie rolna.Jak masz przeznaczone na działki to musisz mieć zgodę gminy i przekwalifikowac.Zawsze tak było. A gościu co mieszkał u rodziców i twierdzi,że to było nic podniósł mi ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też gościu rozbawił bo o cenie 100tys za działkę to piszę o takiej która znajduje się właśnie spory kawałek od Poznania gdzie mieszkamy.W samym Poznaniu proszę pana , to pan maleństwo za znacznie więcej kupić by musiał. A i żeby nie było rozpusty to wie mieszkania też w samym mieście nie chce kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×