przelotna znajomość a moja obsesja

Witam, Chciałabym opowiedzieć moja historie, zdecydowałam się , ponieważ chyba za daleko to doszło. Chodzi mi o moje rozmyślanie i czekanie na jakikolwiek gest ze strony osoby, w której zadurzyłam się po kilku tygodniach znajomosci. Zaczeliśmy się spotykac i to było tak pieknie normalne, bez żadnych gier i po 4 spotkaniu spedzilismy razem noc, potem nastepna i także dwa wspaniale dni. Było wspaniale, zwyczajnie pieknie. Mamy do siebie jedynie kontakt telefoniczny, nigdy nie poprosił mnie o inne możliwości- facebook i tym podobne a wiem, że go ma bo co najgorsze zaczełam poszukiwac go wszędzie. Wyjechał, jest z innego kraju a tu był tylko wakacyjnie. Nigdy nie czułam sie tak jak przy nim czy to tylko moja wyobraźnia? i wyimaginowany obraz jego osoby ale jest tak wartościowa osoba, ciepla, spokojna i nasze pożegnanie, podczas którego powiedziane zostaly jedynie slowa ''see you soon'' utkwily mi w pamieci. Potem jedynie pare wiadomosci typu ''miss u'' i na tym koniec a ja zamiast przejsc do porzadku dziennego pytam sie siebie - d;aczego nie poprosil o inny kontkat, dlaczego nigdy nie rozmawialismy o tym zeby spotkac sie gdzies na swiecie, dlaczego nie pisze choc minal tydzien- co u mnie, jak się mam, ze teskni. Wiem ze to nie ma sensu, ale ja kazdego dnia sprawdzam jego aktywnosc na glupim watsappie, szukam po internecie, wyszukuje informacji i czekam. Mysle codzinnie dlaczego tak sie zachowuje i wiem, że spotkamy sie kiedys na świecie ale mi brakuje zwyczajnie kontaktu, przespałam sie moze zbyt szybko ale tak.. potrzebowalam mezczyzny. Dlczego sie nie odzywa i dlaczego ja wpadam powoli w mętlik. Jak sobie z tym radzic czy napisac? zajac sie wlasnymi sprawami kiedy czuje, ze jestem zakochana, czy to tylko moje wyobrazenie?

popuściłaś szpary i wypiął się na ciebie

I dokładnie o to mu chodziło, żebyś tak myślała. Zwyczajne "I miss you" a robi mętlik kobietom w głowie na wiele dobrych miesięcy, nie odzywanie doprowadza je do szaleństwa, i wprowadza w euforię gdy znów odezwę się. Możesz go lubić i umawiać się na seks, ale nie licz, że będzie wypełniać każdą wolną chwilę swoją obecnością czy pisaniem do ciebie.

Tez to czuje raz- zbyt szybko sie przespalam, fakt jestesmy doroslymi ludzmi wiec te okreslenie wczesniej szpary nie szpary.. eh, nie wiem czy mu o to chodzi, to nie jest typ gracza. Nie wiem czy traktowal mnie zupelnie przelotnie i nie mysli czy jednak dac sobie jakas szanse.

I proszę Was nie mam 20 lat, przespałam sie po 4 spotkaniu i byl to moment. Tak wiedzialam, ze wyjezdza niedlugo ale wszystkie jestesmy kobietami więc nie serwujmy teraz, ze cos sie popuściło.

przepraszam poprzednia odpowiedz byla moja

Wydaje mi się, że możesz dać sobie szansę na jeszcze jeden udany z nim seks. Nie wydaje mi się, żeby udało Ci się go zatrzymać. To już musisz zostawić jego inicjatywie.

tak wiem, nie pisze dlatego, nie pytam sie co u niego, chociaż mysle o tym codziennie. Tak, może za wcześnie sie przespałam i tylko zepsułam sprawe ale potrzebowalam tego pod koniec nawet sama sie tego domagalam bo wiedzialam, że wyjezdza a ja zwyczajnie potrzebowalam mezczyzny. ah!

zapomnij

przespalas sie za szybko wiec za czym ma tesknic

oj tam, mialas piekny wakacyjny romans, czego oczekujesz?

obecnosci, zainteresowania, swiadomosci ze jest i mysli o mnie jak wczesniej. Swiadomosci, że jest jakis plan, ze sie spotkamy za pare miesiecy gdzies na swiecie. Tylko tyle chce, zludzen czegokolwiek ale nie moge zniesc tej ciszy.

ludzie, czy myslicie, ze rzeczywiscie sie przespalam za wczesnie i pokazalam ze zlej strony?

nie pokazałaś się ze złej strony, to po prostu taki typ znajomości. Uwierz, to dosyć normalne i powszechne na zachodzie, zachowanie tego faceta jest bardzo typowe dla wielu mężczyzn, co szukają tylko przygody i nic więcej. Z Twojego tekstu wynika, że dobrze o tym wiedziałaś, a mimo wszystko się zadurzyłaś. Dlatego odpuść sobie i przestań o nim myśleć, bo nie, nic z tego nie będzie, tak, on ciebie nie kocha i nie, nie jesteś dla niego nikim specjalnym. On o Tobie będzie opowiadał historie typu ''zaliczyłem tą blondyneczkę w Polsce,*******iśmy się u niej przez tydzień. A w Niemczech była ta Juliana i robiłem to z nią na plaży, ale miała zejście'' itp itd. Dziwi mnie Twoje zachowanie i zdziwienie, nigdy poza Polską nie byłaś? Nie masz znajomych obcokrajowców? Wiele Włoszek lubi taki seks i nie mają z tego powodu moralniaka. Ja jednak wciąż jestem sztywną Polką, więc w takich zabawach nie biorę udziału, ale uwielbiam o nich słuchać :D

co do wyjazdu- tak jestem za polska juz 5 lat, a stało sie to nie w Polsce. Poznalismy sie na poludniu, gdzie również mieszkam. Tak mialam pare takich rzelotnych znajomosci ale ta odbila mi sie chyba boleśnie bo poczulam cos wiecej.

I najgorsze jest to, że poznawalam jego znajomych, on moich, nie chodzilo tylko o seks, spedzalismy czas codziennie razem i stalo sie zadurzylam sie po uszy. Wiec zwyczajnie jak nie ma cos przyszlosci - jeżeli chlopak wyjezdza a my zostajemy dalej w innym kraju chyba nie ma to sensu dla niektórych, przynajmniej ja sie nie nadaje i nie jest to niczego warte.

oni to klamcy! co to w ogole za sukinsyny tacy jak mozesz z tym zyc!! 333 www.youtube.com/watch?v=Nrj0DpwIPD4

odrzucenie,ignorowanie boli,każdego człowieka powinno się szanować,nikim nie gardzić.

Nasza znajomość była pozbawiona wszelkich gier, nie jest typem ignoranta, raczej skromny, cichy chłopak z wartościami. Myśle, że przeżylismy piekne chwile i dzielilismy momenty. Potem, każdy poszedł w swoją strone i może mysly, że to zdrowo i normalnie urwac kontakt- tzn nie pisac cały czas lecz czasami i moze kiedys uda nam sie spotkać gdzies na świecie. Nie wiem czy pisac pierwsza, pytac co u niego czy zapomniec. Nie wiem czy warto.

z drugiej strony tak.. jakbym go zauroczyla tak jak on mnie, pisał by ( minal tydzien) i myslal tak jak ja o nim i chcial podtrzymywac kontakt z nadzieja ze może sie kiedys zobaczymy co nie jest przeciez trudne.

daj sobie czas, jeszcze sie spotkacie jesli to byl fajny chlopak ;)

chlopak zył chwila, ty tez wiec o co chodzi? zapomnij

napisał, ze myslał cały tydzień o nas i moze to dziwne ale czuje, ze powinnismy spedzic wiecej czasu razem bo bylo go za malo i jest mu pusto beze mnie, zaproponował wspolny wyjazd w czerwcu bo oboje jestesmy wolni. Czulam to, przynajmniej wiem na czym stoje i nie mylilam sie co do uczuc! Jakie to pocieszające. Oczywiscie czekam do czerwca spokojna w swojej rzeczywistosci;) Pozdrawiam i dzieki za male i duze porady bo mialam ciezki dzien;)

widać tak bardzo za Tobą nie tęskni jak Ty za nim, pewnie od początku sama wchodziłaś mu w ręce, więc wykorzystał sytuację, a to co łatwo ustrzelić nie wiesza się na ścianę..

Pare przelotnych znajomosci... tez mi cos. Jestes latwa i tyle.

Dzieki za rady, a do tych co są zamknięci na świat i w rzeczywistości, w której kobieta mimo, że nie jest w związku bo czasem tak zwyczajnie się nie udaje i przezywa chwile z kimś nieprzypadkowym a wybranym ( przelotne mialam na mysli krótkotrwale, które mimo chęci nie zakończyly się związkiem) powiem tylko, że smutne takie życie bez emocji i chwil. Dużo podróżuje i nie wiem czy pisał to Pan czy Pani ale kobieta już dawno nie jest ograniczona i ma swoje potrzeby tak jak mężczyźni wiec proszę nie oceniać. Polsce brakuje w tym konserwatywnym świecie normalnie myślących ludzi, skorzystałam pierwszy raz z portalu i wystarczy. Zamykam temat.