Wózkiem po plaży

Da rade spacerować z wózkiem na pompowanych kołach po plaży, po tej mokrej ubitej części? Wybieramy się i nie wiem czy jest sens targać wózek czy od razu zainwestować w nosidło.

Wózkiem po plaży....:-D ogarnij się.

To przecież mowie, ze po tej mokrej ubitej czesci :D czyli nie pojedzie? :p

Pewnie ze dasz rade. Pierwszy raz bylismy nad morzem jak corka miala 4 miesiące. Mialam wtedy wozek gleboki firmy Hebart na pompowanyvh kołach. Corka wieczorem spala w wózku a my noglismy spacerować po plazy.

Przejedzie, ale się upier|dolisz, bo do jak jazda po błocie, które nie ma pod spodem chodnika. Koła się wtapiają. Większość ludzi ciągnie je za sobą a nie pcha i do tego pochylone na tych dwóch tylnych dużych kółkach, bo przednie małe są do du|py. Dodaj do tego wiatr, który dmie ci w budę jak w latawiec i stawia opór. A ile tak to dziecko a miesięcy, że nie możesz wziąć nosidła na brzuch?

No moge wziac nosidlo, dlatego pytam. Mloda 11 miesiecy wiec troche juz wazy, z nosidlem tez duzo kilometrow nie trzasne ;)

A jakie masz nosidło? Da się założyć na plecy? Jak tak, to ojcu załóż. Zapewniam, że wózkiem też dużo km nie zrobicie, bo was ręce będą bolały od ciągnięcia. Ale zrobisz jak chcesz. Na próbę raz się przejdź z wózkiem i zobacz jak to jest. Pół bidy jak masz na 4 normalnych dużych pompowanych kołach, bo jak masz te małe skrętne to się upierniczysz jak ta lala.

Spko dasz rade , o ile masz 4 TAKIE SAME KOLA :) Pompowane. Nie 2 malutkie skretne niby-kolka. Mialam taki czolg i najmniejszych problemow na plazy , nie tylko po mokrej, mocno ubitej czesci, jechaly bez problemu. Dziecko nie kisilo sie w nosidle, spalo w wozku, ja nic nie dzwigalam..

Jak masz porządne koła to dasz radę ale z doświadczenia wiem że na plażę lepsze kiepskie nosidełko niż zajedobry wózek.

A musisz po plaży jeździć? Tylko po plaży chodzisz czy też po deptakach, restauracjach itp? Jak dziecko zaśnie, to chyba wygodniej w wózku? Na samą plażę weź dziecko na ręce, ja ja muszę to noszę swojego 16 kg niespełna 3 latka. Ale wózek też się przydaje

Większość ludzi nie ma dziś 4 normalnych kół tylko przednie skrętne, a one na plażę są marne, nawet po zablokowaniu.

Ja wolałam wózek bo wkładałam do niego wszystkie rzeczy niezbędne na plaży: koc, ręczniki, olejlki, picie...itp. Mój syn i tak długo nie wysiedział w wózku w tym wieku, po prostu odpuszczaliśmy spacery wzdłuż morza, woleliśmy jechać na płw helski i spacerować spokojnie i wygodnie po ścieżce rowerowej

Tylko wózek. Na długie spacery po plaży polecam Anex Sporta. Sama spędziłam z 3 tyg synkiem ponad dwa tyg nad morzem. Wózek Anex Sport idealnie dopasowywał się do terenu. Po plaży jeździł praktycznie tak jak po chodniku. Wózek świetny. Dodatkowo materiały z filtrami UV. Wszysta moskitiera w budce służąca do wentylacji. Pojemny kosz na zakupy oraz torba na akcesoria.

Na siłę pojedziesz prawie każdym który ma pompowane koła, ale ja bym nie ryzykował, to piach, może uszkodzić koła i hamulec, ja na plażę brałam chustę, ale nasz wózek za to świetnie sprawdził się na spacerach, w leśnym terenie przy plaży spokojnie dawał rade a maluszek spał w najlepsze, mamy model Drift z Expandera

ja swoim wjeżdżałam na plażę, gdy np wózek koleżanki utykał w piasku, ale nie żeby fajnie się go ciągnęło, natomiast na żadnej plaży na "mokrą, ubitą część" nie możesz liczyć: wystarczą byle fale, żeby jej prawie nie było a to co ewentualnie będzie, i tak jest grząskie (jesienią, zimą, to co innego)

O, fajnie ze ktos wykopal moj temat z przed roku :D dla waszej wiadomości - spacerowalo się elegancko ;)

Gdyby ktoś jeszcze był zainteresowany takim tematem, to ja dodam, że wózek Bugaboo Cameleon świetnie się sprawdza na takich spacerach - składa się małe kółka i zostawia dwa duże i na nich się ciągnie wózek. Fajna opcja.

Musisz zainwestować w specjalne duże koła,na solidnych oponach ,jak w traktorze z grubym bierznikiem.Ewentualnie kup wózek z gąsienicami zamiast kółek i powinien iść gładko,nawet jak będzie błoto

tu masz zdjęcie takiego wózka http://www.focus.pl/technika/wozek-na-gasienicach-6966

Polecam Darłówko: ) byliśmy jak mały miał 4.5 miesiąca i przy brzegu super się jeździło taki ubity piasek :)

Ja mam X-landera X-move i on jest super na plażę. 4 pompowane duże koła i fantastyczna amortyzacja. Byliśmy nie raz nad morzem i bez problemu dał radę