Czy ktoś jeszcze oprocz mnie ma dzisiaj dziwny albo zły dzien?

Bo nie wiem czy to taki uklad gwiazd czy tylko mnie sie dzisiaj nic nie udaje? :O

Mnie to dzis wszystko wkur....

Wkur.. byłem aż do przelewu, bo nie mogłem kupić biletu na samolot ;-) teraz loozik

uwazaj na samoloty :D

Na trzeźwo i tak nie wejdę, to będzie mój debiut i strach lekki jest ;-)

A mnie dzisiaj wszystko wkurza, poza tym wszystko wychodzi nie tak jakbym chciala choć się staram... Dzien zaczął się od kłotni z chłopakiem, ktory straszył zerwaniem do tego i teraz się nie odzywamy. Potem spojrzałam w lustro i stwierdziłam, ze wygladam fatalnie bo miewam takie dni, że i makijaz nie pomoże jak np mam czerwone oczy itd. Ale trudno, idę na uczelnie i się okazuje, że egzamin za tydzień będzie trudniejszy niz myślałam bo jest 20 nowych pytań, a ja jeszcze nic nie umiem.. Wracam do domu, w autobusie pokłóciłam się z jakąś głupią babą... Potem dzwonię do przyjaciółki żeby jej się wyżalić, że mi się nie uklada z chłopakiem, a ona nie ma czasu i jakas na fochu nie wiem dlaczego... Świetny dzien poprostu :O

A i jeszcze zapomniałam dodać- stanęłam na wagę i okazało się, ze przytyłam :O 1 kg ,ale zawsze, a chciałam troche schudnąć... Generalnie dzień z doopy wzięty, jak to dobrze, ze juz się konczy.. W ogole czuje sie dzisiaj brzydka, nieatrakcyjna itd, mam takie dni, ze się czuję ładna i faceci sie oglądają, ale mam też takie jak dzisiaj, że czuję sie jak kupa nieszczęścia i nic nie pomoże I jeszcze czekam na telefon od kogoś, ale pewnie skoro dzien jest taki beznadziejny to dzisiaj nie zadzwoni

Mam tak samo. Zaczelo się w nocy bo nie moglam usnac. Wstalam nawet ok. Pozniej dol mnie zlapal, mam nieciekawa sytuacje z praca, kupe nauki a idzie mi ze wyc sie chce. Dodatkowo z facetem swietnie nam sie ostatnio ukladalo a tu i jemu dzis sie posypalo w pracy, mial wizyte u lekarza. Zadzwonił ze jest zle. Potem byl zajęty nie mial czasu, a ja wpadłam w jeszcze wiekszy dol. Poryczalam sie napisalam do niego a on nagle ze ma wiecej problemów. Juz nawet pisac ano dzwonic nie bede bo moze skonczyc sie klotnia. Wole przemilczec do jutra. Czuje sie opuchnieta, zlamalam paznokieć, wlosy mam do d**y jakies puszace sie i ogólnie ledwo sie trzymam. Zaraz sie kapie i ide spac bo szkoda mi zdrowia

U mnie super.

Ja też mam dzisiaj dzień z d**y. Ogólne w****ienie pomieszane z nic'nie'chceniem i dołem. Z tego co zaobserwowałam (w realu) nie tylko ja tak mam.

To może faktycznie ogólnie dzisiajszy dzien jest troche do d.... ,ale juz sie konczy na szczęście :) Jestem dzisiaj tak koszmarnie senna, że to jakas masakra, a spałam 8 godzin w nocy