Prosci ludzie to zaraza

Wiele razy spotykała mnie sytuacja żeby nie poruszać zbyt kontrowersyjnych lub inteligentnych tematów do rozmowy. Masz się dostosować do prostakow, chlac, rzygać i rechotac bo tak nakazuje kultura przeciętnego prostaka. I to wśród ludzi po studiach. Tematy inteligentne są niemile widziane . Całe studia to była męczarnia z ludźmi bez żadnych zainteresowań. Szczytem sprytu było skopiowanie czyjejś pracy i i kombinatorstwo jak skończyć studia bez wysilku

A od czego masz koła naukowe na swoim uniwersytecie?

Nie było żadnych kol

Jestem na uniwerku o średniej renomie i koła są na każdym wydziale, oprócz nich są ogólnouczelniane koła hobbystyczne, zawsze można znaleźć swoje towarzystwo, jeśli się troszkę poszuka.

Mylisz pojęcia nie rozróżniasz prostactwa od prostoty.

Wszystko ładnie pięknie. ALe co dalej? Jakie z tego wnioski? http://indygostyle.pl/

Mylisz pojęcia nie rozróżniasz prostactwa od prostoty. x O tym samym pomyślałam, ale doszłam do wniosku, że ani z tymi ani z tymi nie pogadasz ani nie spędzisz czasu tak, jakby chciała autorka/autor.

A to dziwne, ja bez wykształcenia, nawet matury nie mam, a wiedzę jakaś mam, bo czytam książki o świecie itp. Wykształceni tym bardziej powinni mieć wiedzę.

Często nie mają, to wyksztalciuchy. W swoich zawodach też są kiepscy.

Bo nie uczą w szkołach kreatywności, samodzielnego myślenia i wykształcenia indywidualności.

To mądrość znaleźć mądrych ludzi a ci istnieją, chadzają po naszych ulicach, uczą się na uniwersytetach, to jakie masz otoczenie bardziej świadczy o tobie :P I jeszcze jedno, nie ma nic złego w prostocie, to zwykli zjadacze chleba napędzają świat i czerpią z tego radość, rzecz warta naśladowania cieszyć się z małych rzeczy.

Istnieją i dlatego siedzisz na kafe hehe. Jakbyś sama była mądra i miała mądrych znajomych nie musiałaby tutaj siedziec

Intelektualnych elit jeszcze trochę jest, ale klasyczna inteligencja powoli wymiera, we wszystkich sferach życia dominuje popkultura, McDonald i tzw. klasa średnia

Znam to! Prości ludzie mają swoje poglądy i ślepo wierzą w to co mówi "idol". Nie ważne już o jaką partie polityczną chodzi, ale skoro mam inne poglądy to trzeba.mnie zakrzyczeć i koniec. A teraz rozkładają rączki bo ooo.. Chociaż rządzi kto rządzi to i tak wina Po. Ksiądz dużo życzy sobie za sakramenty bo ludzie tylko złotówkę dają na tace..on biedny nie ma na chleb! Księża to wspaniali ludzie. Wujek Jarek to bóstwo.. I tyle

Prości ludzie są zazwyczaj bierni, kiedy wydarza się prawdziwe zło, bo nawet go nie dostrzegają, tak łatwo nimi manipulować przez religię, politykę, szkołę i wszelkie instytucje. Prości ludzie mają sztywne poglądy, tak sztywne, że często prowadzą do krzywdy innych istot. Prości ludzie nie mają rozwiniętego systemu etycznego i można im wmówić wszystko, jeśli używa się odpowiedniego języka. Prości ludzie są głośni, natarczywi, obelżywi, grubiańscy, niesmaczni, narzucający się, absorbujący, prymitywni. Prości ludzie słuchają głośno najgorszego sortu muzyki (disco polo, patorap, szajs z telewizji), oglądają telewizję, jedzą mięso, mają okrutne hobby (łowiectwo, rybołówstwo), rozmnażają się na potęgę, nawet jeśli nie stać ich na zapewnienie godnego życia potomstwu, na potęgę biorą śluby i się rozwodzą, biorąc kredyty na każde z tych wydarzeń i traktując je jako absolutny sens życia i konieczność. Ich egzystencja jest jałowa i nieustannie znieczulana waniliowym seksem, alkoholem, przaśnymi rozrywkami. Ich dzieci się wydzierają, ich głupie pieski szczekają. Również studiowałam z takimi ludźmi. Na kierunku humanistycznym może 4 osoby na 30-osobową grupę prezentowały jakiekolwiek aspiracje intelektualne. Reszta chciała po prostu odbębnić studia, dostać papierek i wrócić na wieś, żeby założyć rodzinę. Większość nie rozumiała podstawowych tekstów naukowych, przez 5 lat nie nauczyła się robić przypisów, nie mówiąc o przyswojeniu podstawowej metodologii naukowej czy krytycznym myśleniu. Powtarzali frazesy wyniesione z domów i nawet jeśli poznali trochę więcej perspektyw i faktów o życiu społecznym, to w ogóle nie wpłynęło to na ich sztampowe do bólu życie.

krzywi ludzie górą

od prostaty