Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość artystaromantyk

tragiczna sytuacja bez wyjścia

Polecane posty

Gość artystaromantyk

Dzień dobry…Piszę do Państwa w wielkim żalu i smutku z wielką pokorą i zawstydzeniem w mojej sytuacji. Pozostało mi nie wiele czasu żeby uratować wszystko to o co całe życie walczyłem i co miało dla mnie najwyższą wartość bo z tą sytuacją wiąże się walka o miłość i przetrwanie każdego nadchodzącego dnia w moim życiu oraz osoby z którą jestem uczuciowo mocno związany…Jestem artystą muzykiem kompozytorem własnej twórczości o charakterze wrażliwej i uczuciowej. W chwili obecnej po wielu próbach ratowania swojego życia niestety nie udanych z różnych powodów między innymi brak szczęścia i zrozumienia innych ludzi do tego co chciałem im dawać oraz własna nieudolność w organizowaniu swojego życia doprowadziła mnie moją Partnerkę życiową oraz mojego Psa którego także bardzo Kocham) do sytuacji bez wyjścia….Wszystko na co pracowałem całe swoje życie za chwilę zostanie utracone ….własny kąt czyli dom wszystkie rzeczy które posiadamy no i pewnie nasz piesek zostanie sam kiedy do tego dojdzie bo nie będzie nas stać nawet na własne wyżywienie. Pętla kredytowa się na mnie zaciska już nie mam siły i możliwości walczyć o kolejny normalny dzień. Banki długo nie każą czekać za spłatą przyjdą i zabiorą nam wszystko może nawet własną wolność to co najcenniejsze poza miłością u człowieka. Mam duży talent twórczy piszę piękną muzykę podobno też ładnie śpiewam tak mówią ludzie ale nie udało mi się jej sprzedać nikomu, a artysta romantyk zawsze do końca życia będzie tylko artystą. Mogę robić dla innych tylko to co potrafię czyli tworzyć ,grać i śpiewać muzykę oraz pisać do niej teksty. Chcemy z Partnerką żyć dalej, chcemy się pobrać, ale ta sytuacja która nas dopadła w tej chwili to wszystko nam uniemożliwia. Z żalem patrzę w oczy naszego psa, który codziennie czeka i czule wita swojego Pana jest taki szczęśliwy jak wie ,że zaraz pójdzie na spacer, bo dla niego spacer jest najważniejszy w całym jego psim życiu….spacer z Panem i dach głową . Pokornie proszę każdego kto nie wstydzi się wspomóc drugiego człowieka o szansę żeby istnieć i normalnie żyć. Dzięki Waszej pomocy uratujecie nie tylko mnie ale i psa który chyba by zdechł z rozpaczy gdyby utracił swoich państwa i swój własny kąt…. To nie jakiś głupi żart naprawdę czeka nas potworna tragedia ….musimy zebrać bardzo dużo pieniędzy żeby oddać bankom, żeby uratować siebie w tym życiu. Czasu mamy coraz mniej a praca nie pomaga zarobić takich pieniędzy. Wkrótce wszystko się dla nas skończy chyba ,że wasze miłosierdzie niesienia pomocy i współczucia naszej sytuacji krok po kroku pomoże nam wyprowadzić nas z tego ciemnego tunelu bez wyjścia, Błagam….upokarzam się przed Wami, jest mi bardzo z tym źle ,ale proszę Was jeszcze raz bardzo, bardzo mocno o wsparcie jakimkolwiek groszem na rzecz ratowania naszego istnienia no i naszego psa. Zrozpaczony i załamany Artysta .Jest jeszcze tyle do zrobienia w naszym życiu, prosimy o Pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×