Chce konkretnie wiedziec czego wspolczeny mezczyzna oczekuje od kobiety

Wszedzie czytam, ze kobiety nie maja nic do zaoferowania, ze tylko wyglad albo tylek, ze nic nie osiagnely , ze kiedy to byly lepsze, "prawdziwe". Poza tym sadzac po tym, ze dzis prawie kazdy jest w zwiazku i ludzie szybko przechodza z jednego do drugiego, to chyba maja sobie cos do zaoferowania. Ja jestem starej daty i sama, wiec pytam z ciekawosci chyba, czego to nie bylm w stanie dac mezczyznom. Tylko najlepsze bylyby bardzo konkretne przyklady a nie "fajny charakter".

Ja oczekuję od kobiety lojalności, wierności, bezgranicznego oddania i wsparcia. Wiem, bardzo wyidealizowany obraz. Ale warto mieć ideały.

nie chcę baby bez tyłka !!!

Od czego ucielo? Wystarczy zarcia i seksu

ludzie szybko przechodza z jednego do drugiego, to chyba maja sobie cos do zaoferowania x Większośc ludzi ma iq ameby, więc wystarczy im że partner na cycki albo pytonga. Co kto woli.

Inteligencji, samodzielnosci, tworzenia ciepla domu I seksu

partnerstwa, bycia porządną kobietą, wierności,

Prawdziwej miłości, ot co potrzebuję od kobiety.

To mam wszystko oprocz seksu :D

ładnej buzi i zgrabnego ciałka

A co to jest ta prawdziwa milosc niby? Nie wymaganiem niczego od bezrobotnego?

Prawdziwa miłość, czyli ta niewidzialna więź między dwoma partnerami. Chciałbym mieć taką kobietę, którą kochałbym nad życie i chciałbym w zamian tego samego. W takiej miłości nie ma kłótni, zdrady, nieporozumień, liczy się tylko druga połówka.

gość dziś - ja też bym chciała takiej milości, tylko GDZIE JĄ ZNALEŹĆ? Chyba tylko... w marzeniach. Więc chyba TAKA MIŁOŚĆ nie istnieje.

A może istnieje. Nadzieja umiera ostatnia. :)

Tego żeby już nie chciał nikogo innego i tego żeby to trwało do końca, żeby przypominała o tym codziennie, no i żeby to samo było w drugą strone. Aby dało się tworzyć i budować razem wspólną przyszłość, aby dawało to obojgu dużo szczęścia i radości. Aby to czuć całym sobą, aby móc na sobie polegać, wspierać się, liczyć na siebie w każdej chwili i sytuacji. Aby czuć się jak ktoś wyjątkowy. Wystarczy, długo by można jeszcze pisać.

gość dziś - MOJA NADZIEJA już umarła. I to nie jest żart.

zawsze szczery - no i się odkryłeś ;-)

a swoją drogą ciekawy rys psychologiczny panów, którzy odpowiedzieli na to pytanie. Poznasz jego pragnienia i juz wiesz z kim masz do czynienia. Zawsze szczery- Ty to już personalnie, pozostali tylko rys osobowościowy ;-)

ze co? ze napisal, co mysli, to znaczy, ze sie odkryl? i co zrobisz z ta wiedza? ;)

nie 'personalnie' - szczerze!

personalnie? intersujace :-) jak ktos ma intelekt, szczegolnie w sferze emocjonalnej, to mogl mnie "odkryc" lata temu, bo nic tak wiele nie mowi o czlowieku jak jego poglady

1.Kobiecosci w wygladzie, zadbana, spodnice itp 2. Kobiecosci w zachowaniu, lekko ulegla, delikatna. 3.Stworzenie cieplego domu 4. Dzieci 5. Zrozumienia 6. Pogody ducha, zadnej wiecznie zapracowanej i zmeczonej. 7. Podobnego spojrzenia na swiat 8. Wsparcia. 9. Otwarcia w sexie Obojetne jest mi jej wyksztalcenie, zarobki, hobby czy skad pochodzi. Kategorycznie nie chce karierowiczki wiecznie zestresowanej.

Podstawą jest bardzo dobry seks, z zaangażowniaem, urozmaiceniem, inicjatywą. Zimne ryby, bolące głowy = out z mojego życia. Druga sprawą jest spokój. Utrzymuje go uśmiech, życzliwość, optymizm, kobiece ciepło. Burzą go kłótnie o bzdety, bezsensowne fochy, wieczne narzekanie, pesymizm = out z mojego życia. Reszta to miłe dodatki ale bardzo dużym plusem są pasje, ciekawość swiata, dobry smak i gust. A i najważniejsze ma być dla mnie piekna - bez tego nie dochodzi do punktu 1 więc reszty nie ma jak sprawdzić.

Co zrobię z tą wiedzą? Utwierdzę się w przekonaniu, że dwoistość ludzka sięgnęła i tego Pana.Że moja kobieca intuicyja i tym razem mnie nie zawiodła, choć wiodła na manowce chwilami, przyznam. Że tak będzie łatwiej, bo czar prysł jak bańka mydlana , w nadziei, że a może jednak nie... Zawsze szczery, nie mogłam Ciebie odkryć lata temu, ponieważ mnie tu nie było jak i na tym etapie bywam tu niezmiernie rzadko. Świat jest dziwny, zbyt mały, zbyt ciasno w tej przestrzeni.

Zakochałas sie w nim?

to powiedz to wprost

A ja wlasnie znalazlam taka milosc. Od 5 lat zadnych klotni, nieporozumien. Tylko szczescie.

to prawda, ujmuje tym, co pisze (i nie mam na myśli licznych d. i innych określeń :) jest inteligentny, ale świadoma tego, że to tylko punkty, wiem, że resztę tworzę sobie sama. Wolę pozostać na etapie, że i tak nigdy nie będę wiedziała. Jaka tam dwoistość? Człowiek jest bardziej skomplikowany.

Gościu, raczysz sobie żartować, rozumiem. Nic z tych rzeczy, aczkolwiek wydawało mi się, że czytając komentarze tejże osoby, odnajduję to co znam. Ewaluowało jak widzę, przybrało "momentami" chamski ton i to mnie zmyliło. Tym bardziej, tym większe rozczarowanie. Fascynacja czyjąś osobowością nie jest równoznaczne z zakochaniem, więc nie mam potrzeby takich wyznań czynić.

ej, doprawdy?