Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Musicie mieć zdefiniowaną relacje z facetem, jak nie jest tylko znajomym?

Polecane posty

Gość gość

jw. czy kobiety potrzebują "jasności" w tej mierze jak nie chcą widzieć faceta jako znajomego? co nie zawsze jest też pozytywne... PYTANIE w dwie strony zarówno negatywną i pozytywną - jak dałyście takie sygnały do faceta? ważne jest jedno, nie jest tylko "znajomym", a utrzymujecie z nim jakiś niezdefiniowany kontakt. Nawet jak powiedziałyście kiedyś żeby spadał, bo już koniec.. etc a jednak to jakoś trwa.. Czy macie w takich sytuacjach potrzebę definiowania tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam potrzebę definiowania tylko w sytuacji, kiedy chcę być w związku. Jeśli nie, to nie mam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co jest poza przestrzenią "bycia znajomym"? jak dziewczyna jest BEZ związku żadnego? w sensie pozytywnym i negatywnym jeżeli utrzymuje kontatk? to raczej chce, czy nie chce mieć jakieś uczucia? czy to w ogóle wchodzi w grę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz to prościej, bo tak gmatwasz, że nie wiem o co Ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze nie jest w zwiazku nie znaczy, ze leci na kazdego z ktorym ma kontakt... mozna przeciez faceta lubic jako osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież chyba dobrze wiedzieć na czym się stoi? Nawet jeśli miałby to być tylko seks. http://indygostyle.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem autorze że chciałbyś bzykać bez zobowiązań, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
what?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to że ta dziewczyna ma przestrzeń tylko dla znajomych, z którymi nie ma realcji żadnych, a mi powiedziała że nie jestem dla nie znajomym (cokolwiek to znaczy?) ale też ograniczyła charakter kontaktów, takich że to ja się głównie o nią staram, a ona ma jakby focha.. (?) pytam bo nie rozumiem kobiet, zwłaszcza w takich sytuacjach? czy ona może jednak w ogóle coś do mnie czuć? nie chcę jej wykorzystać, nawet nie zerkałem na jej piersi itd.. to coś chyba głębszego, ale nie wiem właśnie z jej strony jak to wygląda, bo nie jestem przecież kobietą, dla mnie to nie jest takie skomplikowane, po co mówić "a", robić "b" a myśleć "c" itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Nie zwracaj uwagi na to, co ona mowi, tylko patrz co robi i jak sie w stosunku do ciebie zachowuje. Te wszystkie stworzone na potrzeby filozofie sa bez sensu ale oczywiscie robia wrazenie na adwersarzu, czytaj na tobie. Wiec jak ona sie w stosunku do ciebie zachowuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tego to chyba nie zgadnę, raz jest słodka jak miód, potem jak osa.. i tak w koło, cięzko to określić kombinuje raczej inaczej, jakby miała mie gdzieś (jako typowego "znajomego") do którego wyklucza uczucia (chodzi mi chociaz o jej uczucia w 0,00000000000000015%), to czemu miałaby się tym przejmować, pewnie by powiedziała że nic nie chce, ma dość itd.. A ta ma te swoje fazy czy coś takiego, to może jednak coś tam w niej jest i pewnie nie mam co liczyć że coś z niej wyciągnę.. X z drugiej strony bycie "znajomym" jest prostrze, bo np. możesz się z nią umówić w trybie łatwiejszym, a nie jak TERAZ mam, że ciężko odgadnąć co z nią, bo odbiera co jej piszę, ale gorzej z jej inicjatywą.. Czy wszystkie kobiety są takie skomplikowane? szkoda by tego uczucia, bo ją lubię, nie można tak po prostu jak wszyscy? dziewczyny jak to z waszej strony wygląda? bo facet odpada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tylko ja mam klopot ze zrozumieniem o co chodzi autorowi? :O nie wiem czy cos czuje do ciebie, moim zdaniem zachowuje sie jak znajoma. Ma czas to pisze czy sie spotyka, nie ma to nie pisze i nie spotyka sie to nie zadne fochy :O jakby cos czula dalaby ci jasno znac slowami czy zachowaniem. Jezeli nie to nie nakrecaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Chyba jednak nie jest toba na powaznie zainteresowana. Jak ma dobry humor to jest slodka innym razem mowi "spadaj". Mlode dziewczyny ( i nie tylko mlode) maja czasem trudne dni :D ale jej zachowanie jest raczej tak troche na odczepnego. Takie jest moje wrazenie. Inaczej ta znajomosc z toba przybrala by jakis ksztalt. A nie mozesz sprobowac i nadac temu kontaktowi troche dynamiki? Zapros do kina, jak pojdzie, to 2-3 dni potem na pizze, potem moze na kawe....i zobaczysz czy ona na to pojdzie czy juz na pierwsza twoja propzycje bedzie kontra. Jesli tak to pojdz na dystans i zobaczysz czy bedzie szukala z toba kontaktu. Jesli tak to zarzuc haczyk, jesli nie, to zapomnij. Ona moze wcale nie jest skomplikowana a jedynie ty ja tak odbierasz bo chcialbys od niej wiecej a ona sie wymyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze cos czuje tylko od ciebie ma za slabe sygnaly i mota sie bo nie wie juz co robic? Dobry pomysl z zaproszeniem jej gdzies. Raz drugi i trzeci i obserwowanie jak sie bedzie zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może dziewczyny gubią się jak facet nie chce od nich tylko seksu? i zastanawiają się o co chodzi? może myśli że z nią coś jest innego niż z innymi jak facet ma takie podejście do niej, a nie koleżanki na przykład.. XXX numer z pizzą, kinem itd, to nie ten typ, ona wymaga czegoś 100 razy bardziej kreatywnego.. nie umawia się w ogóle na takie rzeczy, chyba że jest jakaś mega okazji itd.. to taka dzieczyna inna niż reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty co bys chcial od niej? Skoro wiesz ze pizza kino odpada to musisz wiedziec jak podejsc ja inaczej jezeli ci zalezy na tej znajomosci. Ale warto inicjowac spotkania bo moze wlasnie uswiadamia sobie ze cos czuje? Ciezko cokolwiek Ci poradzic nie znajac jej ani Ciebie. Bo rozumiem ze szczere porozmawianie z nia odpada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz seksu, to powiedz jej wprost na jakiej relacji Ci zalezy i jak ma wygladac. Mi sie wydaje ze to Ty krecisz naokolo i ona sie w tym gubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
To moze zorganizuj lot balonem i bedzie sajgon, haha. Mam wrazenie, ze ona wyzej patrzy niz ty potrafisz sie ustawic. Bedzie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko mi zdefiniować (jak w temacie), z resztą po co to robić? nie jestem kobietą, czy to tak dużo żeby z nią kombinować? poza tym jak jej powiem za dużo to się mogę wyłożyć i ucieknie albo coś, a tak może się samo jakoś ułoży.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic się samo nie ułoży. Tak, określenie relacji jest ważne, ale tylko w przypadku zagrożenia czy niepewności: Mam przyjaciela, zwierzam mu się, jestem czasem ignorowana, a potem znowu czuję się ważna - natychmiast zadam sobie pytanie: czy my jesteśmy przyjaciółmi, czy tylko znajomymi? (by wiedzieć, na ile mogę sobie pozwolić, np w zwierzeniach). Nikt przy zdrowych zmysłach i jasnych czynach nie będzie się nad tym zastanawiał, tylko to czuł. Jeśli jest przymus nazwania relacji, to znaczy, że gdzieś płyną sprzeczne sygnały. Pisałam to ja. Kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nic nie rob nic nie mow i se czekaj... az sie jakos ulozy do usranej śmierci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlottta
ja ucieknę właśnie tylko jak trafię na pędraka co chce tylko seksu,chociaż takiej chamskiej propozycji znajomego z poziomu kretyna nigdy nie miałam ,nie licząc świrów zaczepiających na ulicy ,wg mnie powinieneś znaleźć sposób by mieć możliwość rozmowy z nią w miłych warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
f..ck chyba przegapiłem już ten "miły moment", teraz to nie wiadomo co z nią tam jest, a same wiecie że faceci nie są mistrzami czytania uczuć i waszych emocji.. X trochę boję się że jak jej wypale z czymś za dużo o 1 mm, to będzie jeszcze większy dołek (a tak przynajmnej odbiera jeszcze sms i wiadomości chociaż, ale mało kiedy odpisuje :-(, chociaż z drugiej strony "jakoś to czuć" że jeszcze nie odpuściła.. To może jakoś jej dać do zrozumienia czy coś że "tylko" mogę ją potencjalnie lubić, ale bez mówienia ("że lubić jako.." XX jeżeli ona jest taka niepewna, to jakie mam szansę trafić w jej nastroje, zero szans, a kobiety potarfią być bardzo krytyczne XXX a nie można jakoś zrezygnować z tych gierek, przecież nie chcę jej skrzywdzić itd, chciałbym np. ją zobaczyć i w ogóle chociaż, albo zobaczyć tak w ogóle co u niej, albo chociaż usłyszeć jej głos.. to tak dużo? (to może już zostać spowrotem, cofając czas tym "znajomym" niech jej będzie..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tym co czytam to juz wiem, ze to z toba jest problem. Daj dziewczynie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz ze mozecie zostac przyjaciolmi czy kolegami a nie znajomymi, bo tak chcialbys tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezdem tempa i nic nie zrozumiałam z tych wszystkich wynurzeń:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokrętne te Twoje pytanie. Piszesz jak kobieta dzień przed miesiączką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobry temat ... duzo sie tu ucze . nie tylko jak sadze kobiety potrzebuja jasnosci , nie tylko w temacie milosci ... A gdzie chcialbys ja zaprosic , gdzie Ona /She czulaby sie najbardziej swobodnie ?znasz ja na tyle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mogę ją TYLKO POTENCJALNIE LUBIĆ', to chcesz tylko znajomosci wiec ja masz.... to czego ty jeszcze chcesz? Zebys ty ja lubił a ona cie kochała bez "definiowania" znajomości? Kurwa nie kumam chlopie o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezusie nazarenski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×