rcc

xcc

Pewnego razu o mały włos nie doszło do stosunku ale pochamowaliśmy się x Jesteś pewna ,że to wy sie pochamowaliście, a nie to ty pochamowałaś waszą dwójkę? On ma moralniaka? Jasne , po takich rzeczach nie ma się tygodniowych moralniaków,a jak 4 dni się nie odzywa to oznacza to,że na *****cza trafiłaś i skoro jemu nei dałaś, to on szuka seksu gdzie indziej. A cały jego "moralniak" to nic innego jak obraza majestatu ,że nie chciałaś z nim w łóżku wylądować. Ot cała filozofia

vvv

Jak zobaczył,że tego nie chcesz dopiero? Bo o gwałt to raczej nikt przy zdrowych zmysłach posądzony być nie chce

Możliwe, że to urażony roochacz, ale nie koniecznie. Raz miałam podobną sytuację, na początku związku aż wrzało między nami, ale do współżycia nie dochodziło, bo na to było jeszcze za wcześnie. Po każdym razie kiedy pozwalalismy sobie na więcej on zachował się w dziwny sposób, był bardzo zmartwiony, wciąż powtarzał że nie chce mnie wykorzystać itp. Kiedy po kilku miesiącach w końcu "doszło" a raczej miało dojść do współżycia okazało się że ma problemy ze wzwodem, ale podobno "nie wiedział co się dzieje. Kolejne próby i kolejne porażki, aż w końcu się przyznał że zawsze tak miał i z tego powodu z ex (mimo kilkuletniego związku) nigdy nie doszło do zbliżenia. Oczywiście nie był skłonny do udania się z problemem do lekarza, a ja byłam tak zakochana, że nawet na to nie naciskałam i byłam gotowa żyć w białym małżeństwie :O na szczęście związek rozpadł się z innego powodu. X Jaka by nie była przyczyna, takie zachowanie mężczyzny zawsze źle wróży, nie mówiąc już o tym kilkudniowym milczeniu. Najlepiej go sobie odpuść.