Co mi jest?

Witam. We wrześniu poprzedniego roku przestałam brać tabletki anty ( po około roku stosowania). W jego trakcie miesiączki stały się regularne i trwały 28 dni ( wcześniej takie nie były). Od listopada zaczęłam brać eythyrox 25 ( poziom hormonów ok 8,9). W styczniu tego roku lekarz zwiększył mi dawkę do 50 ( wynik 8,3). Od momentu rozpoczęcia stosowania leku euthyrox do marca miesiączka była regularna. W kwietniu spóźniła się o 4 dni, teraz spóźnia się już 2 dni. W ciągu ostatniego czasu miałam wiele stresu(praca, studia, praca licencjacka, praktyki). Od około miesiąca odczuwam niepokojące objawy: puchnięcie palców dłoni, zawroty głowy, zgaga, bóle piersi, wzdęcia i gazy, podwyższona temperatura ciała mimo zimnych rąk. Robiłam w kwietniu ( 2 dni po spodziewanej miesiące) test ciążowy, ale wyszedł negatywny. Zastanawiam się czy nie powtórzyć teraz testu, ale nie chce zbytnio panikować. Czy realnym jest fakt, że mogę być w ciąży? Dodam, że zabezpieczamy się z narzeczonym, ale ja nie pilnuje dni płodnych. Proszę o opinię