ostatni wpis

wszystkie orgazmy udawałam

to nic, najwazniejsza zabawa :P

zdardziłem cie z twoja kolezanka, oboje byliśmy pijani i to nic nie znaczylo, dlatego nic ci nie mówiłem, a ty słonko, nadal się z nią przyjaznisz

Twoje towarzystwo odbiega znacząco od mojego. Ty chyba nie masz przyjaciół.

bo wole biedronki od stonki...

mam przyjaciółki

Szczerze wątpię. Nie jesteś taką osobę dla której liczy się drugi człowiek, chyba że masz jakąś korzyść z niego. To tak, jest ci potrzebny.

no mam, udany sex, nie to co z tabą

Nie obchodzi mnie to.

to zawsze ciezka decyzja ktoremu zebrakowi dac jalmuzne...prawdziwym zawsze daje i rzadko sie myle...ale myle sie

Z tego tematu kroi się długi temat tasiemiec.

prostota jest twoja mocna i jedyna strona, nigdy nie wybijesz się poza jej ramy, wracasz bezwiednie w rodzinne klimaty, znane ci schematy, szablonem przez zycie, z punktu A do punktu Z, wprogramowana kolejność zdarzeń, brak oporu ciśnie tobą w jednokierunkową przepasć złudzen, pragnień których świadomość nie daje szans osiągnąć, nawarstwiona frustracje popycha do tworzenia fantazji, projekcji prawdy okraszonej namiętnością, złością, nienawiścią i żenujacą radoscią zemsty

ty gupiomondry mozesz mi wymyc przednia szybe na skrzyzowaniu...dokladnie to robisz tutaj...czas zesrac sie w gacie... zaufaj mi jest fajnie...cieplo przeciez mama i tak ci jajka myla...haha