Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

9 tygodniowe niemowle co ile sie karmi piersia?

Polecane posty

Gość gość

Wiem ze na zadanie ale jesli np. Dziecko w dzien po uplywie tych 3-4h sie nie budzi na karmienie to zostawic az sama wstanie je czy budzic? I ile takie dziecko moze zjesc maks. Odciagnego mleka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 tyg to juz chyba nie trzeba budzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie budzila. Karmilam typowo na zadanie bez patrzenia na zegar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na ml mleka nie patrz bo mleka z piersi nie porownuje sie z mm jesli chodzi o ilosc, jaka zjadlo dziecko. Mm zapycha na dluzej, ma inny sklad, inaczej dziecko trawi mm - nie ma co porowntwac ilosci w butelce, a normy butelkowe sa do mm. Ciesz sie, ze mozesz karmic naturalnie i karm tyle ile dziecko potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę. Mój ma 8 tyg i dzień czy nic je co godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja budziła co 1-2 h tylko dlatego że moja córcia była przedstawiona tzn całe dnie spała a w nocy prawie wcale więc robiłam wszystko żeby zmieniła tryb dnia i w dzień męczył ją... Ale się opłaciło teraz ma 12 tyg i jej nie budzę. I tak jest obrzartuszkiem bo domaga się cyca tak średnio co 1-2h ale to naprawdę różnie czasem po pół godziny od karmienia a czasem po 3h muszę ją namawiać na cyca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Moja corka to w ogole dziwnie sie zachowywala od urodzenia. Urodzilam 37 tc 2720g wazyla.Przy narodzinach wcale nie plakala, nie szukala piersi zwalam to na dolargan ktory mi podali. Potem trzeba ja bylo budzic na karmienie bo ciagle tylko spala i spala w ogole nie plakala nawet jak sie obudzila to patrzala i nic. Czasem bylo bardzo ciezko ja wybudzic zeby zechciala ssac. Potem dostala zoltaczki to juz kompletnie sie prawie nie budzila, dzien przed wyjsciem zaczela leciec z wagi wiec mi ja zabrali zeby sprawdzic co jest grane. Zaczeli ja dokarmiac mm i zaczeli przybierac wiec oddali i wypisali. W domu ciaglym strachu bylam czy uda sie ja nakarmic czy bedziecw takim glebokim snie ze bede ja musiala niemal szturachac. Wierzcie mi zadna zmiana pieluszki zadne rozebranie gilgotanie mowienie i co tam jeszcze nie dzialaly wcale.a ze byla taka malutka przy urodzeniu i oporna do jedzenia to dostalismy zalecenie karmienia na godziny zeby ladnie przybrala. Teraz mala wazy 5700g i karmie ja co 3-4h czasem czesciej jak sie domaga. Boje sie jej zaufac i czekac az sama sie obudzi bo z tylu glowy mam ze ona lubila swoj glod przesypiac. W szpitalu mnie straszyli ta hipoglikemia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam 34/35 tydz. 2100. Najpierw karmiony sondom, potem butlą aż zaczął ssać pierś. W szpitalu przystawiałam do piersi a potem pielęgniarki dokarmiały go jeszcze butlą. I tak co 3 godz. W domu nie wyobrażałam sobie zabawy z odciąganiem i postanowiłam spróbować z samą piersią. I karmiłam na żądanie. Chciał co godź. to co godź. Co 2 to co 2. Zdałam się na intuicje Małego. Dodam że jako że był to wcześniak to bardzo się bałam jak to będzie, ale na szczęście bardzo ładnie przybiera. Może zaryzykuj, nie budź i zobacz jak będzie. 9 tyg to już całkiem spore dziecko, w porównaniu do noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×