Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tlumacz musi być prawnikiem lekarzem?

Polecane posty

Gość gość

Otóż zastanawia mnie fakt czy tłumacz który tłumaczy raporty lekarskie i tym podobne, pisma sądownicze musi być prawnikiem lub lekarzem czy tylko musi mieć certyfikat bodajże C1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie, że nie, po prostu tlumacz przysiegly po studiach jezykowych i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skończyłam translatorykę i powiem ci jak jest: 1. C1 to powino sie mieć jeszcze przed studiami filologicznymi (nie chodzi mi o certyfikat tylko o poziom) 2. Jak chcesz myśleć o tłumaczeniu to musisz być na C2 3. Certyfikat jest ci do niczego niepotrzebny, liczą się umiejętności, doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie (!!!). Bez doświadczenia ani rusz - jak zdobyć doświadczenie bez doświadczenia? To już temat na inną dyskusję... No i odpowiadając na pytanie: Nie trzeba być lekarzem ale i tak większość lekarskich tłumaczeń robią lekarze bo 90% lekarzy zna angielski na poziomie C1. Więc lepiej od razu zajmij się prawniczymi. Z innymi językami niż angielski możesz próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, że w tłumaczeniach to nie chodzi o to, zeby się na wszystkim znać, tylko żeby znać dobrze konstrukcje, gramatykę i słownictwo ;) Zawsze mozesz pogadać z jakimś tłumaczem, polecam panią Boczkowską (http://tlumaczczeskiego.warszawa.pl/) - świetna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×