Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona w rozsypceee

Moj ex dostał szału

Polecane posty

Gość ona w rozsypceee

Prosze pomóżcie mi to zrozumieć bo nie mogę dojść do siebie. Nie mielismy łatwego związku, trwało to kilka miesięcy. On zle mnie potraktowal, olał, latał za inna, później probowal wrocic. Ja po tym jak mnie potraktował trzymałam go na dystans, owszem spotykaliśmy się na kawe ale nic więcej. On pięknie mowil ze będzie czekal, ze da mi czas, ale tez nie robil nic żeby to moje utracone zaufanie odzyskac. Problem w tym ze pracujemy w jednej korporacji. Fakt dużej ale dla mnie związek w pracy jest bardzo nieprowesjonalny. Stad moja niepewność, on nie chciał się kryc ze związkiem, a ja miałam opory. Chcial przychodzić razem do pracy, wychodzić itd. A ja potrzebowałam czasu czeby się z tym oswoic. Czasem go ignorowałam w pracy dla naszego dobra. Nie wiem czego on ode mnie oczekiwal, zamiast powoli i delikatnie budowac zaufanie napieral i wymagal. Nie bylam w stosunku do niego nieuczciwa może po prostu powinnam wytlumaczyc dokładniej ze mam blokadę przed związkiem w pracy. Nie wiem co się stało ale w sobote do mnie zadzwonil i zaczelo się. Na pewno był po paru piwach i wydaje mi się ze cos wzial bo to uruchomilo takie zachowanie ze do dzisiaj nie mogę spac i jesc. Był bardzo agresywny wyzywal mnie do potęgi, powiedział ze zaluje ze mnie spotkal, ze od milosci do nienawiści cienka droga, i ze zyczy mi jak najgorzej, wygadywal rozne bzdury, ze mam odejść z pracy, i ze na pewno mnie nie zapamięta jako dobrej osoby. Nagrywal mi wiadomości wysywal od suk, nie będę tutaj wszystkiego przytaczać. Nigdy go nie zdradziłam ani nie zrobiłam niczego przeciwko niemu. Bardzo mi naublizal, bardzo. Powiedzial ze nigdy nie cierpiał tak w swoim zyciu i jak on mogl się zakochać w takiej idiotce?? która spowodowala ze tak cierpiał. Probowalam się dowiedzieć co się tak nagle stało ale on ciagle o jednym. Nie umiem tego ogarnąć bo nie zrobiłam nic co nagle by spowodowalo takie zachowanie. I zastanawiam się czy to moglo być polaczenie narkotykow i alkoholu. Zostawil mi wiele wiadomości których nie chce odsluchac bo wystarczylo mi kilka. Zachowanie wariata, tyle ze ja jestem w rozsypce. Jak się zachować teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w rozsypcee
Chcialabym tylko się dowiedzieć czy taka agresja mogla być uruchomiona przez wypicie dwóch piw i zapalenie jointa? Czy az do takiego stopnia moglo to wplynac na jego zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz za swoje, trzeba było nie lecieć na 2 fronty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiłaś na psychopatę. To się niestety zdarza. Chciał Cię mieć na wyłączność (razem do i z pracy) a tymczasem wymknęłaś mu się z rąk. Za chwilę będzie przepraszał, potem znów wpadnie w szał. Dziewczyno, nie daj się przeprosić, nie daj się namówić na kawę "na przeprosiny, zerwij wszelkie prywatne kontakty, traktuj jak powietrze. Może Ci się uda i szybko się zniechęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona w rozscypcee
Ale ja nigdy nie leciałam na dwa fronty, nigdy nie było zadnego innego faceta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe, ze to połączenie alkoholu i narkotyków, ale jeszcze bardziej prawdopodobne, że pokazał swoją prawdziwą twarz, jest psychopatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×