Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aniucha121

Poronienie samoistne

Polecane posty

Witam wszystkich. Niestety i mnie to spotkało i to wczoraj... W piątek byłam u lekarza,dzidzia obumarła... Lekarz powiedział,że lepiej abym poczekała aż poronię sama, gdyż zabieg łyżeczkowania nie jest za zdrowy i może przynieść więcej komplikacji niż poronienie samoistne. Lekarz wyjechał na urlop i chyba nie spodziewał się,że do poronienia dojdzie tak szybko, bo już dwa dni później od wizyty. Rano lekkie pobolewanie a po południu szok... Ból niesamowity,czułam parcie, wszystko ze mnie leciało... Nie wiem czy mogę nazwać to porodem, ale tak się czułam... Pojechałam więc do szpitala,skurcze takie, że nie mogłam chodzić. Lekarz nacisnął na podbrzusze i wyjął coś dużego, na wielkość pięści. Nie chciałam nawet na to patrzeć... Było mi tak ciężko... Odmówiłam zabiegu łyżeczkowania,odmówiłam również pobytu w szpitalu, gdyż jutro mam maturę... Lekarz nawet nie powiedział co chciał robić tylko usłyszałam ,, idę po igłę''. Dopiero jak spytałam co zamierza zrobić to łaskawie mi powiedział... Zaufałam mojemu lekarzowi prowadzącemu, że nie warto robić jeszcze zabiegu skoro oczyścić mogę się sama. Do domu przyjechałam jeszcze z silnym bólem podbrzusza, znowu były parcia i po godzinie wszystko się uspokoiło. Teraz tylko krwawię ,mniej niż wczoraj. Pytanie jak długo te krwawienia będą? Leci ze mnie i czasem są jakieś malutkie strzępki,ale sporadycznie. Kiedy iść na wizytę sprawdzić czy się dobrze wszystko oczyściło? Mój lekarz będzie dopiero za tydzień a tylko do niego mam zaufanie. Tak bardzo modliłam się,żeby tego nie przechodzić. Nie mam pojęcia jak sobie z tym poradzę. Jeszcze jutro ta matura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak 2 tyg krwawilam,ale to chyba sprawa indywidualna,jedna parę dni inna dlyzej na kontrolę poszłam po!2 msc i wszystlo ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poronilam 8 tc bez lyzeczkowania. Leciało ze mnie miesiąc. Raz mocniej raz słabiej. Mavica sama się wyczysciclla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to wydaje mi się jest jak w połogu macica się oczyszcza....współczuje. Będzie następne :) wynagrodzi Ci to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę mnie pobolewa jeszcze podbrzusze ,mam nadzieję, że nie będę miała żadnej infekcji. Czyli spokojnie za tydzień mogę iść na badanie kontrolne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A który to był tydzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc w stałym kontakcie z lekarzem niewiem czy cie będzie chciał badać jak masz krawawienia najwyżej może zrobi usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak spokojne no chyba że dostaniesz jakiegoś krwotoku albo okropnych nieznosnych bóli ale powinnaś się zbadać po tygodniu żeby sprawdzić czy prawidłowo się oczyszczasz i czy nie zrobił się stan zapalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Abole są normalnfe są to normalne skurcze porodowe ból krzyżowy i podbrzusza. Ale tylko dzień lub dwa powinno boleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawie 8 tydzień. Tak wczoraj bardzo bolało mnie w krzyżu a o skurczach to już nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są bóle porodowe macica się czyści. Może to zaboli co powiem ale młoda jesteś będzie dobrze. Teraz to boli ale za parę miesięcy będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne przeżycie i ból zarówno psychiczny jak i fizyczny. Mam taką nadzieję,choć wiem, że w przyszłości zapewne pojawi się strach przed następną ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze jak to się mowi czas leczy rany a na niektóre rzeczy w życiu poprostu niemamy wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. Choć w pierwszych dniach się bardzo obwiniałam,myślałam, że to moja wina, bo ciągle się czymś stresowałam. Ale cóż tak musiało być. Bardziej chyba cierpiałabym gdybym musiała patrzeć jak moje dzieciątko jest chore i się męczy na tym świecie :( Tak czasem bywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to nie był czas.... czasem organizm wie co robi że tak się dzieje....fizjologia człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno ale dobrze jest zamknać to za sobą bo taki emysli człowieka zabiją. Dobrze też jest porozmawiać z kimś np z psychologiem podczas paru sesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilką właśnie wyleciał znów duży skrzep,znów pobolewanie... Pytanie jak długo będzie to trwało... Przeżyłam szok jak to zobaczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak to jest nie tylko ty coś takiego przezywas. Ale lepiej ze się samo czyści niektórzy ginekolodzy twierdzą że lyzeczkowanie nie jest dobre dla szyjki macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×