Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa nie chce zarobkowo zająć się naszym dzieckiem,a zazdrości mojej mamie!

Polecane posty

Gość gość

Może zacznę od ważnego szczegółu. Byłam z dzieckiem w domu rok z kawałkiem, po czym moja mama, która ma tzw. wolny zawód, w którym może np.rok nie pracować, wybiła nam z głowy zatrudnianie niani i ponieważ zawsze od dziecka mi powtarzała, że pomoże mi z dziećmi, tak też zdecydowała się robić. "Bawi" nasze dziecko od pon.do pt. Teściowa ma z tym duży problem, jest bardzo zazdrosna, w kółko pyta małego czyj Ty jesteś, czy kochasz babcię. Rywalizuje kto kupi lepszą zabawkę, wydzwania kiedy wreszcie ona będzie mogła się nim pozajmować. A ma tę możliwość co tydzień minimum na parę godzin. Chodzi o to, że teściowa pracuje zawodowo i zostały jej dwa lata do emerytury. Teściowa nienawidzi swojej pracy, mówi, że przez nią nie śpi po nocach, wariuje, ma dość. Żałuje, że zostasły jej dwa lata. Dlatego z mężem zaproponowaliśmy jej, że skoro tak tęskni za naszym dzieckiem i chciałaby się nim częściej zajmować, to niech odejdzie z zakładu pracy, założy działalność, my jej pomożemy, będziemy jej przez te dwa lata płacili więcej niż zarobi w pracy, więc będzie miała też lepiej jeśli chodzi później o emeryturę. Wszystko chcieliśmy jej odprowadzać, składkę emerytalną itd. Stać nas by płacić jej za opiekę nad dzieckiem spore pieniądze. A ona na to że nie chce i jednak zostanie w pracy.. a potem jęczy że w pracy ją gnębią... To pomóżcie mi o co chodzi :/ bo zazdrosna jest że moja mama nam dziecko bawi, wydzwania codziennie i potrafi wydrzec czasem mojej mamie małego z rąk... a naszej pomocy nie chce. Czyli o co jej chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że twoja teściowa ma problem przede wszystkim ze soba sama, taki pies ogrodnika sam nie weźmie drugiemu nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to, ze jak kazda tesciowa jest stuknieta i chce zatruc zycie wszystkim dookola. A w szczegolnosci synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:56 mówisz to szczerze czy żartujesz? Nie bo serio pytam co myślicie o takim zachowaniu mojej teściowej. Dajemy jej możliwość opieki nad dzieckiem odpłatnej, a ona najpierw nie chce a potem jęczy że dziecko jej znać nie będzie, bo tamta babcia "ważniejsza" :///////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wnikaj w teksty tesciowej,pewnie chce zwrocic na siebie uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co może ona się boi co inni powiedzą? Wiesz ze bierze kasę za pilnowanie wnuka. Tu na forum o tym głośno ale jednak w rzeczywistości przeważnie babcie nie mają płacone za opiekę nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze boi się zamknięcia w domu? Tego, że nie będzie się spotykała z innymi ludźmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo po prostu Twoja teściowa chce uczestniczyć w życiu wnuka, bo go kocha i jest zazdrosna o czas, jaki druga babcia z nim spędza. Ale z drugiej strony mie chce, żebyście ją zatrudniali - może to ją poniża? Chce być pełnoetatową babcią, a nie takim "niewiadomoco" Twoja teściowa chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko. I ja ją rozumiem. Podrzucajcie jej wnuka tak często, jak będzie to możliwe, ale nie może być mowy o kasie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego nie może być mowy o kasie? Skoro nienawidzi swojej pracy, nabawiła się przez nią nerwicy i zazywa w kółko jakieś leki na uspokojenie to nie woli u nas te dwa lata dociągnąć do emerytury? przecież chcemy jej wypłacać, pomóc finansowo, by szkody nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko: niestety ludziom z wiekiem zaczyna trochę walić na głowę i czasem trudno ich zrozumieć. Może być tak, że teściowa z jakiś tam względów Waszym dzieckiem zajmować się nie chce (wbrew pozorom nie każda babcia ma ochotę spędzać tak 5 dni w tygodniu), może być tak, że głupio jej wziąć za to pieniądze (bo faktycznie większość nie płaci babciom za opiekę nad wnukami), może jest zazdrosna, że druga babcia się zajmuje, a może jej chodzić o coś jeszcze innego. A ten brak opieki "rekompensuje" właśnie prezentami. Moim zdaniem w pewnych sytuacjach nie dojdziesz do tego o co chodzi rodzicom/teściom i nie ma za bardzo sensu w to wnikać. To znaczy spróbujcie z nią jeszcze na ten temat porozmawiać, ale chyba nie liczcie specjalnie na to, że się czegoś dowiecie. Moja rada jest taka, żeby nie próbować specjalnie dochodzić o co teściowej chodzi. Zrobiliście co uważaliście za najlepsze, proponowaliście różne rozwiązania, ona nie chce, trudno - jej wybór. Jest dorosła, chyba potrafi podejmować decyzje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:20 Dobrze poczytac ze ktos myslacy sie wypowiedzial, a nie jak we wczesniejszej odslonie tematu, prostackie 'ona sama chce byc nieszczesliwa, olej idiotke'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:58 no wiadomo, ze ironizuje, przytoczylam podsumowanie kafeterianek na temat tesciowych :p ale twojej tesciowej blisko do tego podsumowania. Chyba to typ czlowieka ktoremu wszystko nie pasuje. Ja bym olala jej marudzenie, niech twoj maz jej powie ze jak dalej bedzie sie tak zachowywac to bedziecie musieli poluzowac kontakty bo wprowadza chora atmosfere. Toksyczny czlowiek a od takich z daleka. Krotko z nia, to bedzie musiala sie dostosowac albo spadac :) za bardzo sie z nia cackacie to sobie pozwala na fochy i docinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaję że teściowa wcale nie chce sie zajmować waszym dzieckiem, a boli ja to ze jakas inna kobieta w sensie druga babcia poświęca się swój czas i energie dla wnuka.dla niej idealna sytuacja jest taka żeby zadna babcia nie opiekowała się wnukiem tylko tak czasami wpadaly do małego. Nie przejmuj się takim gadaniem teściowej całkowicie pozbawione sensu i do niczego nie prowadzi,a tylko wprowadza zamęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle dziecko to nie zabawka i takie przerzucanie z rak do rąk czy podrzucanie dziecka żeby zaspokoic czyjeś egoistyczne potrzeby jest chore. Weź spionuj teściowa bo jak dziecko będzie większe będzie przekupywac slodyczmi,drogimi zabawkami generalnie psuć dziecko i mieszać mu w glowie.ty jesteś matka i ty decydujesz kto ma cie w tej opiece zastępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś chora na łeb ta twoja teściowa. sama nie weźmie a ma ból doooopska że Twoja mama potrafi i chce się zająć. Pewnie teściowa byłąby kontenta jak byscie wynajęli opiekunkę. Wtedy mniej kicha by ją parzyła. Ach ta babska rywalizacja....chociaż nie, o opekunke tez mogłaby miec bol doopska. Olać ją. rób swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowanie teściowej jest conajmniej dziwne. Niech poukłada sobie sama pewne rzeczy, wytłumacz jej, że taka zazdrość nie sprzyja dziecku, bo zła atmosfera przenosi się na malucha itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×