Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do wszystkich co mysla, ze po 30sce juz nie mozna zmienic zawodu

Polecane posty

Gość gość

Mam obecnie 36 lat, wiele lat temu zrobilam BA i przez ten caly czas pracowalam w biurze majac zwykle stanowiska na srednim szczeblu. Wiedzialam, ze brakuje mi kwalifikacji, praca mnie dolowala. Jeszcze w dodatku jestem emigrantka i jak przekroczylam 30 to mialam wrazenie, ze juz koniec, ze juz nic dobrego mnie nie czeka. Moji znajomi robili kariere, a ja zawsze stalam z boku. 3 lata temu pomyslalam sobie, kurcze przede mna jeszcze minimum 30 lat zycia, czy chce ten czas spedzic majac nedzne stanowisko w podrzednym biurze? Poszlam na studia (2 rozne kierunki), na dzienna magisterke i zaoczne podyplomowe (doradztwo zawodowe). Bylo mi ciezko, moja rodzina i znajomi mowili, ze chyba zwariowalam, ze w tym wieku....no wiecie. Ale ja sie nie poddalam i skonczylam oba kierunki. Juz w czasie pisania drugiej magisterki dostalam moja wymarzona prace! Pomyslalam, ze napisze ten post, zeby niektorym dodac odwagi ;.) Bo naprawde jesli sie chce to wszystko mozna osiagnac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe jak studiując dwa kierunki dzienny i zaoczny miałaś czas na pracę i kto cię wtedy utrzymywał i opłacał czesne, sorry ale to nie realne jeśli się jest samotną trzydziestką w pl żyjącą od pierwszego do pierwszego a też wszyscy w koło robią kariery, awansują a ja ciągle w miejscu na podrzędnym stanowisku - efekt szklanych ścian i szklanego sufitu czuje się jak koń pociągowy w kamieniołomach bez wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam za granica i caly czas pracowalam na pol etatu w biurze plus wieczorami chodzilam sprzatac. Zmienilam mieszkanie na mniejsze, caly czas oszczedzalam, zero wycieczek, wypadow ze znajomymi do miasta. Ciezko bylo, ale sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety u mnie to odpada już wkopałam się w kredyt mieszkaniowy ale wyjścia nie miałam albo most albo kredyt ale podziwiam jak najbardziej możesz być z siebie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak cię zwolnią po 40tce i zatrudnią 20 latkę więc co sie cieszysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×