Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Piękna ona, drań on

Polecane posty

Gość gość

Mam za sobą bardzo trudny romans, trwający ponad pól roku. Zdarzenia jak z filmu, tylko nie tylko z pięknego romansu, ale też z horroru. Po jednej stronie jacht, piękne samochody, a po drugiej pięść przy mojej twarzy, strach, koszmary senne w których wołam o pomoc, ciągłe zdrady. Wczoraj przyjechał do mnie chyba prosto z salonu lamborghini, co za fura, sam odwalony. Kolejna propozycja wypadu na jego jacht. Odmówiłam. Wszystko zapowiadało się wspaniale tylko facet okazał się hoojowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miał prezerwatywę na głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego mam dystans do mezczyzn z kasa. Unikam jak ognia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz on mści się i nie chce jednego ze swoich samochodów zabrać z mojego podwórka, nie chce oddać moich rzeczy, wstawia moje zdjęcia z nim na fejsie, na zmiane z innymi laskami. Wkurza mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Użyczyłaś draniowi podwórka to teraz masz za swoje 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku był bardzo szarmancki, wciąż całowanie w rękę, śniadania do łóżka....Teraz też powiedział, że mnie kocha, ale ja mu odpowiedziałam, że ja go już nie. On kocha tylko siebie, pokazywanie się, miałam być w funkcji pięknego samochodu, użyteczna i robić bez gadania to co on chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale to prawda, choć wolałabym, żeby to nie był kawałek mojego życia i żebym mogła wyjść z tej sytuacji jak z kina, niestety tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak skakałam z radości, tylko, że krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×