Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu matki tak szybko rezygnuja z karmienia piersia?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś no ale rozumcie jedna z druga, ze nie kazda matka chce !!! xxxxxx Dla mnie taka matka to gówniana matka. Co to za matka, co nie chce karmić swojego dziecka, nie chce mu dać to co najlepsze? Gardzę takimi ścierwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miła jak zawsze dziś Jakby zastosować sie do tego co wolno jesc karmiąc czyli tyle co nic bo oprócz oczywistych rzeczy typu kapusta, fasola nie wolno smażonego, czekolady, pomidorów, cytrusów, truskawek a nawet natknęłam sie że nie wolno mleka to jaką wartość odżywczą ma mieć to mleko matki? Karmiłam piersią miesiąc jadłam normalnie oprócz rzeczy wzdymających dziecku nic sie nie działo, przestałam bo nie widziałam w tym sensu. Mleka mało, dziecko piło pierś godzine i sie nie dojadało więc szedł w ******aktator który odciągał pokarm 30min dziecko zjadło trzeba było wszystko wyparzyć i znowu odciągac na kolejne karmienie i tak 8 razy na dobe więc schodziło 10 godzin na samo karmienieoczko.gif a gdzie czas (i siła) na posprzatanie, ugotowanie czegoś dla siebie? ba wyspania sie chociaż troche? no bo dziecko żeby zjadło o 3 w nocy trzeba wstać o 2.30 odciągnąc troche, przystawic dziecko je do 4 , wyparzyc wszystko mamy 4.30 kolejne karmienie jest na 6 więc o 5.30 powtórka z rozrywki - nie dziekuję i tak w kółk xxxx z piersi się nie najadało, a mlekiem z laktatora tak? Cóż a brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Tak, tak, wiemy, że jesteśmy prawdziwymi natkami tylko, jeśli karmimy piersią, bo to jest najważniejsze, nawet ważniejsze niż całokształt wkładu wychowanie itd. Wiemy też, że mamy karmić nawet, jak przyjmujemy leki, lub leżymy sparaliżowane, bo jakiś pijaczyna w nas wjechał usmiech.gif xxxx No ale tu mowa o wymówkach, a nie zdarzeniach losowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Odniosłam się do wypowiedzi, że nawet brak pokarmu to wymówka, więc pociągnęłam to dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Pierść ciągło godzine a nie było najedzone rozumiesz te brednie? Nie oznacza to że godzinę ciągło pierś inteligencjo. Godzine trwalo próba nakarmieniadziecka piersią która niczym nie skutkowało wiec wolałam odciągnąć mleko i podać tak. A i owszem na średnio jeden posiłek w ciągu dnia i laktatorem nie bylo czego odciągac. KP to utrapienie i tyle. Może jakbym miała nawał mleka to bym karmiła bo chciałam ale w moim przypadku to była droga przez mękę no i teraz myslę że może i lepiej przynajmniej mam dalej fajne cycki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle napisałam nie miało być że pierś ciągło godzine. Dostawiam przez godzinę raz piło dziecko raz nie w między czasie krzyczało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie żadne brednie. laktator odciąga konkretną ilość pokarmu. są dzieci które chcą zjeść dużo i szybko. moje dziecko w 6 godzin po porodzie wypiło 60 ml mm na raz w ciągu kilkudziesięciu sekund, dobrze, że butelki nie zjadł. karmiła położna i nie mogła w to uwierzyć, że taki głodny. mojego synka nie interesowało powolne picie i wiszenie na piersi i tak było zawsze. miało być szybko, dużo i od razu. pożyczyły mi w szpitalu laktator i większość ściągałam laktatorem. są różne dzieci. zauważyłam też, że kobiety które mają złe relacje w małżeństwie najwięcej krzyczą o karmieniu piersią. jak można się skupić tylko na mleku, trzeba mieć mózg wielkości orzeszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa matka to taka która na 2 urodziny kupuje małego mercedesa, dziecko ubiera u Chanel kids a zabawki z Harrodsa, na podwórku mini zoo i pokój 100 metrowy do zabaw. KOBIETY DLACZEGO JESTEŚCIE TAKIE GŁUPIE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale wiele kobiet nadal pracuje prolaktyną, pomimo że już dawno temu urodziły. Mam znajomą która mi się przyznała że marzy o drugim dziecku bo ma nadal strasznie wielką ochotę karmić piersią (pierwsze karmiła 2 lata). Takich kobiet jest cała masa . Jeżeli coś się przeciąga i nie umiemy z tego zrezygnować a do tego nie możemy spocząć i molestujemy tym społeczeństwo to już choroba. Sama karmiłam 18 miesięcy bo nie wyobrażam sobie innego pokarmu dla MOICH dzieci ale nigdy, powtażam, nigdy nie pouczałam swoich znajomych czy przyjaciółki tylko dlatego że robiły inaczej. To co dobre i najlepsze dla dziecka, każdy wie ale trzeba być chorą osobą by musiesz innych obrażać czy zakładać takie tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- gość dziś Zrezygnowalam po kilku dniach a przy 2 dziecku n awet nie probowalam. Wara wszytskim od moich piersi i dzieci. x Nie tak do końca wara wszystkim od twoich jak to nazwałaś wcześniej cycków. Lekarza też się np. dopie/rdo/li. Czułaś się jak dojna krowa pozbawiona człowieczeństwa... Może i tak, bo nawet gospodarz nie odmówi swojemu cielęciu czegoś takiego jak siara. Są to pierwsze 2-3 karmienia, które każdy ssak musi dostać. To siara jest podstawą odporności twojego dziecka. A odporność to kilka punktów IQ więcej u dziecka i co jak się samo przez się rozumie mniej wizyt u pediatry, a więc i mniejsza kolejka. Dzieci chorują, wiadomo, ale dlaczego dziecko które choruje raz na rok, musi odstać w kolejce z powodu twojego widzi mi się na kp, bo co? Bo nie chciało się tydzień pokarmić, bo fuj? Bo to moje sprawa? xxx MMartha dziś zgadzam sie z przedmowczyniausmiech.gif wszystkie rozumy pozjadaly hahahahasmutas.gif a ciemniuskie to to ......jak tabaka w rogu!!!! x Może i pozjadały, bo karmią niektóre po 3 lata, co już jest chore, ale z kilku rzeczy zdają sobie sprawę. Ciemna Marto to jesteś ty, a wiesz dlaczego? Nie tylko dlatego, że nie masz zielonego pojęcia o siarze, ale też dlatego, bo nie karmiąc ten pierwszy tydzień-dwa sama sobie możesz zrobić krzywdę. Piersi są połączone z macicą i jak się karmi, to macica się lepiej obkurcza. xxxx Nie trzeba karmić 2-3 lata, ale nie odmawia się dziecku siary. Podwaliny jego odporności. Nigdy nie wiadomo z jakimi jelitami urodzimy dziecko, jaki będzie jego wrodzony stopień odporności, ale bez tych dwóch pierwszych karmień dziecko nigdy nie będzie tak odporne jakby mogło być. Obrzydza mnie karmienie piersią, ale jak dorosły facet ssie brodawkę, to już jakoś nie obrzydza? Problem pokarmić te dwa tygodnie i odstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
,,Pierść ciągło godzine a nie było najedzone rozumiesz te brednie? Nie oznacza to że godzinę ciągło pierś inteligencjo" okej widzę bezsens tego zdania;) godzinę trwało przystawianie dziecka cały proces aż raczyło złapać i coś wypić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslałam,że nie dodało wcześniejszej wypowiedzi. Po co sie sprzeczać i po co zwolenniczki tak krzyczą na forum? Po co kogos do czegos zmuszać. Ja nie karmiłam bo mnie to przeroslo. jakbym miała dosyc mleka i dziecko by piło po 20 min to ok pewnie karmiłabym z pół roku ale tak nie miałam. Aczkolwiek nie mam nic do tych którzy nie chcą karmic tak na starcie- bo nie. Ich decyzja. I takie krzyki że kp sa lepszymi matkami jest smiechu warte;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Pierść ciągło godzine a nie było najedzone rozumiesz te brednie? Nie oznacza to że godzinę ciągło pierś inteligencjo" okej widzę bezsens tego zdaniaoczko.gif godzinę trwało przystawianie dziecka cały proces aż raczyło złapać i coś wypićusmiech.gif xxxx Miałam tak samo pierwszy miesiąc. Dziecko nie mogło złapać sutka, uderzało w nie jak dzięcioł. Potem się to ustabilizowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak mogłam powiem ci szczerze że nie wiem-kuźwa słaba jestem Jak mnie dopadło to coś poporodowe to nie byłam sobą-jedna z moich kumpelek matka polka to nawet się już do adopcji mojego dziecka przymierzała-serio. O kwestii karmienia przypomniałam sobie dopiero jak dziecko skończyło 4/5lat więc jakby za póżno-wówczas dopiero zaczęłam się zastanawiać co pieprzone koncerny pchają do dziecięcych pokarmów... Jednak stało się a co się stało to się nie odstanie Moje dla odmiany na widok mojego cycka wrzeczczało jakby je kto ze skóry obdzierał a położna powiedziała-MASZ CYCKI NA ROZKŁADÓWKĘ A NIE DO KARMIENIA-NIE DRĘCZ DZIECKA I KARM MM -SERIO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła jak zawsze
Dokładnie jak można sie skupiać tylko na mleku. W moim przypadku wokół karmienia toczył się cały dzień a tak sie przecież nie da funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TO jeszcze raz ja gość dziś Moje dziecko przechorowało całe dzieciństwo i nadal choruje jest cherlawe więce= niech to będzie puentą mojej historii. Żeby jako tako funkcjonowała codziennie dostaje preparat z siarą za który miesięcznie wybulam około 400zł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znowu ja gość dziś Gdybym mogła cofnąć czas do porodu to w chwili kiedy mnie położyli na sali poporodowej sprzedałabym mężowi sążnego kopniaka w dooopę i nakazała iść i pilnować swojego dziecka co by położne mu go mlekiem modyfikowanym nie nakarmiły! Jedyny cyc jaki by poznała to z rozkładówki i musiałaby go zaakceptować temperamentna istota która zawsze stawia na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki które karmią powyżej roku są chore psychicznie bo ich jedyną wymówka jest to że boją się zerwać więz z dzieckiem. Zaznaczam że sama kp do 1 roku potem przeszłam na mleko sojowe krowie itp. Trzeba wiedzieć kiedy przestać a już karmienie tandemu to dopiero debilizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:35 Mądry Polak po szkodzie :) grunt, że się opamiętałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matki które karmią powyżej roku są chore psychicznie bo ich jedyną wymówka jest to że boją się zerwać więz z dzieckiem. Zaznaczam że sama kp do 1 roku potem przeszłam na mleko sojowe krowie itp. Trzeba wiedzieć kiedy przestać a już karmienie tandemu to dopiero debilizm. xxxx Sama jesteś chora psychicznie dając dziecku mleko sojowe (pewnie jeszcze z GMO)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam karmiona piersią w latach 80tych. Znalazłam ostatnio swoja książeczkę zdrowia z czasów jao bylam niemowlakiem i z tego co widziałam praktycznie co miesiąc miałam jakas ifekcje zapalenie oskrzeli itp. Moje dziecko na ppczatku karmione mieszanie potem tylko mm i ma juz 14 miesięcy i od urodzenia moze 3 razy miało katar który leczylam jedynie inhalacjami. Nie zauwazylam u dziecka objawów alergii. Nie wiem co to nawal pokarmu. Przez miesiąc przyklapałam odciagalam i nie wylewalo sie wiecej niż na pól posilku. Jak przestalam dawać swoje...nie musiałam brać nic na powstrzymanie laktacji. Praktycznie musiałam wyciskać by cos poleciało. Pewnie stres i terror laktacyjny sie do tego przyczynił. Ale teraz i tak uważam ze jestem najlepsza mama na świecie dla swojego dziecka. I jeszcze jestem usmiechnieta szczęśliwa ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na początku odciągałam po 20-30 ml, myślałam, że mam mało pokarmu, wydawało mi się, że dziecko nie najada się, bo wisi na piersi i płacze. Ale nie poddałam się, bo dobro mojego dziecka jest najważniejsze dla mnie. Gdy o niemal straciłam pokarm to płakałam, bo nie mogłam się pogodzić z tym, że nie będę mogła karmić. Pierwsze 4 miesiące karmienia to był KOSZMAR, ale potem wszystko się ułożyło. Dziecko przybierało około 1 kg na miesiąc, więc pokarmu mało nie miałam, tylko mi się wydawało. Z piersi nie da się wycisnąć ręcznie takiej ilości, jaką zjada dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kp bylo okropne. Wielkie bolace piersi, wyciekajace mleko, nie wspomne o braku mozliwosci wyjscia na dluzej, nawet ubrac sie ladnie nie mozna bo cyca trzeba miec na wierzchu. Macierzynstwo bylo dla mnie cudowne w kazdym aspekcie od poczatku- jedyne czego nie moglam zniesc to wlasnie kp. Zrezygnowalam sama po 3 miesiach. Zaczelam tracic pokarm i nie walczylam juz o to by laktacje podtrzymac. Odetchnelam z ulga. Nawet maz zauwazylam ze odzylam.czy zaluje? Moze troche. Teraz moze probprobowalabym karmic chocias wieczorem i w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Produktów sojowych nie poleca się chłopcom, ze względu na fitoesyrogeny. Mam nadzieję, że ta co podaje mleko sojowe, ma córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Matki które karmią powyżej roku są chore psychicznie bo ich jedyną wymówka jest to że boją się zerwać więz z dzieckiem. Zaznaczam że sama kp do 1 roku potem przeszłam na mleko sojowe krowie itp. Trzeba wiedzieć kiedy przestać a już karmienie tandemu to dopiero debilizm. xxx to mleko krowie czy sojowe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo kazdy ma prawo do wlasnego zdania i zrozumcie to w koncu. chcesz cyckiem karmic-KARM!!!, chcesz dawac MM - DAWAJ! cholera kiedy ta wojna o mleko sie skonczy, toz to gorsze niz panstwo islamskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to nie żadne brednie. laktator odciąga konkretną ilość pokarmu. są dzieci które chcą zjeść dużo i szybko. moje dziecko w 6 godzin po porodzie wypiło 60 ml mm na raz w ciągu kilkudziesięciu sekund, dobrze, że butelki nie zjadł. karmiła położna i nie mogła w to uwierzyć, że taki głodny. mojego synka nie interesowało powolne picie i wiszenie na piersi i tak było zawsze. miało być szybko, dużo i od razu. pożyczyły mi w szpitalu laktator i większość ściągałam laktatorem. są różne dzieci. zauważyłam też, że kobiety które mają złe relacje w małżeństwie najwięcej krzyczą o karmieniu piersią. jak można się skupić tylko na mleku, trzeba mieć mózg wielkości orzeszka. xxx moja corka byla taka sama- tu teraz zaraz- o cycku mowy nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.11 i takie i takie czy to trudne do ogarnięcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego rezygnują? Bo mimo całej kampanii uświadamiającej jak ważne jest karmienie piersią, jest ono obecnie obciachem. Widzę to na każdym kroku. Spotykałam się zewsząd tylko z krytyką i niezrozumieniem, z tekstami stylu "lepiej by się najadł butelką", "nadal ci się budzi w nocy", "biedny ten twój mąż", "to ty jesteś przykuta do dziecka, biedactwo". Niech mi nikt nie mówi, że jest nagonka na butelkowe, bo ja tego nie widzę. Może czują się urażone, że wyniki badań dobitnie wskazują na znaczenie kp i to je boli. Nie sądzę, żeby spotykały się na co dzień z takimi przytykami, z jakimi ja się mierzyłam każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×