Kaszka w kolorze skory na ciele niemowlaka

Hej. Moja 10 miesiaczba córka od rana ma kaszke na brzuszku i plecach no i troszkę na twarzy. Od kilku dni dziwne się zachowywała mało jadła, myślałam że to zęby. Jadła tylko mleko bo zup nie chciała, dopiero jak zblendowalam na papkę to zjadła no i miała stan podgoraczkowy 1 dzień 37,6. Wczoraj dużo płakała ciężko było ja uspokoić. Rzucala się, posmarowałam dziaselka i po dłuższej walce usnela. Dziś pojawiła się wysypka. Ale nastrój już ma lepszy bawi się od rana spała nawet 3 godziny w ciągu dnia. Oczywiście jutro idę do pediatry ale powiedzcie co to może być? Nigdy nie miała żadnego uczulenia na nic. Od urodzenia piore ciuszki w białym jeleniu.

Up

U mnie była taka bezbarwna kaszka - widoczna tylko pod światło. Żaden lekarz nie odpowiedział konkretnie co to może być - tylko gdybanie. Ostatecznie doszłam do wniosku, że to proszek do prania lub płyn do kąpieli. Zmieniłam wszystko. Stosuję od tamtej pory emolium. No i lekarka przepisała krople na alergię. Pomogło :)

Aha kurczę nie wiem córka od urodzenia jest kapana w tym samym płynie ten sam płyn do prania również. Niedawno przeszliśmy z nutramigenu na normalne mm. Ale to już drugi miesiąc myślicie ze alergia może się pojawić tak późno? Sama nie wiem

Bardziej stawiałabym na nowe jedzonko wprowadzane na codzień (seler czy coś).

Może to trzydniowka