Moze i jestem naiwna, ale wierze w tarot.

Sama sobie stawiam karty i zawsze mowia prawde. Wierze w jakas wyzsza energie, nieraz nawet przekonalam sie o jej istnieniu na wlasnej skorze. Tysiac lat temu dla ludzi nie do pojecia bylo wiele rzeczy i spraw dla nas dzisiaj oczywistych, takich jak fale radiowe czy wykorzystywanie energii elektrycznej, a istnienie aury potwierdzono naukowo dopiero niedawno, chodz znana jest juz od wiekow. Nie wspominajac o mechanice kwantowej, o ktorej wiemy niewiele, a wiele jej zalozen wyklucza sie z zalozeniami mechaniki klasycznej, ktorej uczylismy sie w szkole. Czekam na hejty, ale bardziej na rzeczowa dyskusje :)

Nikt nic? Zabawne, ze ignoranci na codzien sie wysmiewaja, a podobnie jak tutaj zaden nie ma kontrargumentu dla tych, ktore wymienilam powyzej ;)

ja też wierzę ;) coraz bardziej przekonuje się,że życie może być bardziej zaskakujące i fantastyczne niż książki fantasy ;)

oo, a to ciekawe. podasz jakis przyklad?

upo

Ja też wierzę, są niesamowite, choć nie zawsze pokazują świetlaną przyszłość.

najlepszym przykładem jest Bóg..jeśli uświadomisz sobie,ale tak naprawde,z głębi serca,że BÓG JEST NAPRAWDĘ to już będziesz żyć w innym świecie i sie wszystko zmieni :) uświadomisz sobie,jakie masz boskie możliwości,że masz w sobie boską siłę..i że wszystko jest możliwe. I że wszechświat jest żywy,pełen życia, kamienie też są żywe. Możesz zmieniać strukturę wody, możesz obudzić w sobie wyjątkowe zdolności..ale może już je masz skoro Ci tak dobrze idzie z kartami :)

Pokazuja po prostu prawde. Kilka dni temu mnie przed czyms ostrzegaly i dzisiaj stalo sie, niestety domyslilam sie juz po fakcie. Tak BTW nie trzeba placic wrozce, kazdy moze sobie sam postawic i sprawdzic znaczenie w ksiazce/necie.

Nie każdy, te karty nie służą do zabawy, a poza tym Kościół potępia kładzenie kart...

Od zawsze mialam bardzo dobra intuicje, co zreszta karty potwierdzily, ponoc jest to czakra trzeciego oka ;) Poza tym od malego widze nici energetyczne i miewam prorocze i swiadome sny oraz OOBE, wiec co tam z wiedzmy mam :) a tarotem zainteresowalam dopiero niedawno. W Boga jako przedstawionego w religiach nie wierze, choc mozna te energie o ktorej pisalam nazwac Bogiem. " I że wszechświat jest żywy,pełen życia, kamienie też są żywe. " Sa tak zywe, ze czasem prawie mozna je uslyszec :) Szkoda ze zaden sceptyk nie wszedl na temat. Troche nudno jak sie tak wszyscy zgadzamy ;)

Nie zgadzam się z tym, że każdy może sobie tak poprostu kupić karty i sprawdzić znaczenie w książce. Co książka to dziesiątki znaczeń, bo autor przekazuje swoją interpretację. Ale jak ktoś ma talent to niech sobie kładzie. Ja wolę, jak ktoś mi stawia karty, choć ja sama stawiam je innym...

czyli widzę,że ja Ci nie muszę tłumaczyć jak jest fantastycznie ;) słyszałam o kamieniach,które tańczą w dłoniach..chciałabym takie..moqui marbles czy jakoś tak. Bóg w religiach niestety bywa nieciekawie przedstawiany..ale prawdziwy Stwórca jest cudowny. ja nie widze aury ( chyba że czasami swoją) ale za to widze w powiększeniu a to też coś ;)

dziś No skoro Ty tak mowisz to musi byc prawda. dziś Wystarczy dopasowac znaczenie do pytania, ktore sie zadalo, ew. do sasiednich kart, dobrze sie przyjrzec i sprobowac samemu wyciagnac z nich odpowiedz. Po kilku miesiacach kazdy zainteresowany dojdzie juz do malej wprawy.

dziś Ja tez nie widze aury (no moze 2 razy przypadkiem mi sie zdarzylo), tylko nici, ale bardzo lubie na nie patrzec :) Jak to w powiekszeniu? : 0 :D x Nikola Tesla zbudowal odbiornik przez ktory sluchal wszechswiata. Ponoc to przepiekna melodia :) Noc, muzyka wszechrzeczy i tanczacy kamien w dloni. Mam nowe marzenie :)

W JAKI SPOSOB widzicie własną aure? ja jak patrzę w bok, to widzę zarysy swojego ciała jak ducha, ale zawsze myślałam, że to normalne

znaczy widzę jakby odbicie nosa etc, jak popatrze w gore to czoła

Aure zdarzylo mi sie widziec jak juz pisalam przypadkiem i tylko u mojego taty :) Co do nici, sprobuj popatrzec na swoja dlon na bialym tle. Po rozlaczeniu palcow miedzy nimi powinna byc widoczna kolorowa nitka :) A przynajmniej ja widze. Nici moga tez wychodzic z opuszkow.

A to o czym piszesz wyglada jak przezroczysta powloka? Kiedys o tym czytalam i to normalne, ale to nie jest aura.

zobacz to: x SKRZYWDZENI PRZEZ KARTY TAROTA CZĘŚĆ 1.wmv https://www.youtube.com/watch?v=Ys6SPrZebek

oraz: x skrzywdzeni przez karty tarota część 2.wmv https://www.youtube.com/watch?v=stxdcesbjmi

i to: SKRZYWDZENI PRZEZ KARTY TAROTA CZĘŚĆ 3.wmv https://www.youtube.com/watch?v=qPAH5D_s6P8 x i przemyśl jeszcze raz bawienie się z demonami i wyciągnij logiczne wnioski

Obejrzalam do 1:46 i juz widze, ze ta kobieta nadal jest nieszczesliwa i szuka atencji... Ja karty traktuje jako narzedzie do porozumiewania sie ze swiatem, radzenia sie go, ale znam jedno magiczne slowo, mianowicie: umiar.

gość dziś tylko, że diabeł nie zna słowa "umiar" i niszczy człowiekowi całe życie dotychczasowe i potem życie wieczne

Jak to w powiekszeniu? : 0 smiech.gif - no tak to :D tu opisalam to dokladnie w ostatnich postach http://f.kafeteria.pl/temat/f4/pozytywne-myslenie-raz-jeszcze-p_408761/886

Oni sobie sami zniszczyli zycie :) Diabel byl tu zbedny. Poza tym nie ufam ludziom mowiacym "wziasc". x Fajne to widzenie w powiekszeniu :) Choc niektore inne wypowiedzi w temacie dosc hmm kontrowersyjne. No dobra, zabawne nawet.

co jest zabawne i kontrowersyjne ?

Nie jesteś naiwna ale zwiedziona :( Demonicznie zwiedziona. Módl się o prawdę w rozeznaniu. Bo tego Ci brakuje.

Nie zdazylam przeczytac zbyt duzo, ale wypowiedz o wlosach chociazby... Jak dla mnie to zbyt daleko idace wnioski ;) Lekko karykaturalne.

Przyznam, ze nie takich wypowiedzi sie spodziewalam :D Zwiedziona, coz...

ale co jest karykaturalne? ze widze włosy w powiększeniu? ze sie nimi bawię? to moze conajwyzej smiesznie wygladac z boku :D