Mój biseksualny chłopak.

Witam. Od niedawna spotykam się z pewnym chłopakiem. Poznaliśmy się na dyskotece - wszystko wyszło z Jego inicjatywy. Podczas kolejnych spotkań okazało się, że jest on biseksualny. Wszystko byłoby okay, gdyby nie fakt, że...każdy facet, kręcący się w pobliżu, przyprawia mnie o zawroty głowy, chociaż mój chłopak nie wykazuje żadnego zainteresowania i zapewnia o swoich uczuciach do mnie. Ale każdy medal ma dwie strony - mimo zapewnień i ogromu miłości, jakim mnie zalewa - łóżko to nasza mała wielka trudna sprawa. Pieszczoty - tak. Seks - nie dochodzi do niego. Nie wiem, czy z to z faktu, że krótko się znamy, czy...powodem jest jego biseksualność. Ale sam wychodzi z inicjatywą pieszczot, chętnie i często, dlatego sama nie wiem, co o tym myśleć. Jesteśmy oboje 20paro letnimi ludźmi, dla żadnego z nas seks nie jest tematem tabu, a mimo to, wlasnie o to, nie potrafię zapytać go wprost. Może on chce poczekać z szacunku do mnie, a ja wyjdę na napalona..

Up

Od niedawna, tzn ile? Miesiąc, dwa tygodnie się znacie? Może dla niego to za wcześnie na seks, nie każdy od razu chce to robić.

Nie, od 4 miesięcy.

4 miesiące, to krótko, może dla niego to za wcześnie na seks. Nie przesadzaj.

A jednak, trochę mnie to przeraża.

Aż takie parcie masz na seks? Serio? Przecież Ty go prawie nie znasz, to dopiero 4 miesiące.

Biseksualny czy hetero, czlowiek zakochuje sie w drugim czlowieku, a nie w plci. Skoro zakochal sie w Tobie, to nie beda go krecic ani inne kobiety, ani inni faceci. Jesli jest inaczej, to znaczy, ze nie jestes jego jedyna. 4 miesiace znajomosci to naprawde nie za duzo, widocznie nie chce sie pospieszyc, nie kazdy chlopak chce uprawiac seks na pierwszej randce. To tylko plus dla niego. Ale jak Ty masz parcie, to jedyne rozwiazanie to szczera rozmowa. A, i powiedz mu o swoich obawach zwiazanych z jego biseksualnoscia, bo to Cie wykonczy. Moze on Cie jakos przekona.

Może nie parcie, aczkolwiek może trochę się pośpieszyłam i .. oceniłam go tą samą miarką, co moich byłych facetów, czy po prostu facetów, których znam i, którym tylko jedno w głowie, a tym samym, brak nacisku zestrony mojego chłopaka uznałam za dziwactwo.

Up up up