Gość Gosc0 Napisano Maj 22, 2016 Cześć, w dużym skrócie opowiem, że poznałam mężczyznę 5 lat starszego (mam 21 lat) na portalu, trochę popisaliśmy i od razu oboje wychwyciliśmy, że rozumiemy się idealnie i mamy podobne podejście do życia. Pół żartem pół serio zaplanowaliśmy sobie na kiedyś wyjazd w góry, jednak najpierw zdecydowaliśmy się spotkać i zobaczyć czy wytrzymamy ze sobą pół godziny;) Szybko zainicjował spotkanie, przez trzy godziny nie zamykały się nam usta - krótko mówiąc, nadajemy na tych samych falach. Musiał wracać do pracy, podwiózł mnie i na pożegnanie wyraził szczerą chęć na kolejne spotkanie za 3 dni i wspomniał, że musimy obgadać wspólny wyjazd;) Widać było, że oboje bylismy zadowoleni ze spotkania. Następnego dnia z rana podziękował za spotkanie, wymieniliśmy się paronastoma wiadomościami, po czym życzył miłego dnia i pożegnał się, bo szykował mu się długi wyjazd. I do dziś cisza jak makiem zasiał;p Nie panikuję, ale zastanawiam się czy czeka teraz na mój krok, czy też zmienił tak szybko zdanie, albo jeszcze lepiej- znalazł kogoś innego. Jak sądzicie, czekać, odezwać się w dniu spotkania czy darować sobie? Dodam, że jest świadom iż jestem nieco zajęta do dnia naszego spotkania. Mogę liczyć na Wasze rady? Przyznam szczerze, że jestem żółtodziobem w tych tematach...;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach