Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Praca cały rok bez urlopu, czy to możliwe?

Polecane posty

Gość gość

Moja córka pracuje od pon. do pt. przez cały rok na umowę zlecenie bez dnia wolnego. Chcemy leciec całą rodziną na ślub syna do Kanady- na minumum 2 tygodnie, ale córka twierdzi, ze nie należy jej się wolne w pracy, ani żaden urlop i nie będzie mogła leciec z nami! Czy córka coś kręci? Jak to możliwe? Przeciez każdy ma urlop w pracy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś głupia czy udajesz i się chwalisz synkiem z kanady żałosna jesteś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chwalę się synkiem z Kanady, tylko nie wiem, czy moja córka coś nie kręci. Przecież wolne ma kazdy w pracy, nie jest niewolnicą, a ona zarzeka się, ze żadne wolne jej w pracy nie przysługuje. Nie wiem, czy jechać na ślub brata nie chce, czy o co w ogóle chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, a wujek google w kanadzie siedzi i nie możesz go spytać :O sorry ale to są podstawy ok rozumiem może jesteś kurą domową co o świecie nic nie wie ale piszesz na kafe czyli z neta umiesz korzystać to se sprawdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowa zlecenie to nie jest praca tylko umowa cywilnoprawna, nie należy się urlop, emerytura, ani pensja minimalna. Można zapieprzać 7 dni w tygodniu przez 10 lat za złotówkę na godzinę, kapewu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie praca? Ja tak pracuję od kilku lat- jest to moja 3 praca na umowę zlecenie, bo pracodawcy nie dają często stałych umów. Pracuję jak normalny pracownik, pracę mam ciężką, też bez urlopu i płatnego L-4, ale jednak jest to praca, mimo tych wszystkich niedogodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - Normalnie. To nie jest praca, bo nie zawarłaś umowy o pracę tylko cywilnoprawną. Pracą nazywa się tylko to, co wykonujesz na umowę o pracę. Zatem masz umowę cywilnoprawną, a nie żadną pracę. Ale możesz nazywać to czym chcesz, nawet piżupizią, nikt Ci nie zabroni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zrozumiałaś gościa powyżej. Jemu, jej chodziło o nazewnictwo w umowach. gość dziś Od stycznia zeszłego roku umowy zlecenie są przymusowo uzusowione, więc emerytura się należy. Od lipca tego roku godzinowa stawka umowy zlecenie ma wynosić 12 zł brutto. Ale pracodawcy to ominą i zaczną dawać umowy zlecenia nie z godzinową stawką, a stałą minimalną na miesiąc, która jest mniejsza i wynosi 1850 czyli jakieś 10 zł. Autorko twoja córka nie kręci, nie należy się jej urlop na tego typu umowie, ona może jedynie wziąć kilka dni wolnego za który jej nie zapłacą i z ryzykiem, że wyrzucą na przysłowiowy zbity pysk z roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W świetle litery prawa to Twoja córka nie pracuje, tylko wykonuje zlecenie. A na jakich warunkach, to już reguluje jej umowa ze zleceniodawcą. Nie przysługuje jej też urlop, bo on jest zapisany w kodeksie pracy, który dotyczy tylko pracowników mających umowy o pracę. Może się dogadać ze zleceniodawcą, że w tych dniach nie przyjdzie do pracy, ale nie dostanie wtedy wynagrodzenia za te dni, bo nie będzie realizować zlecenia. Takie mamy teraz czasy, że praca pracy nierówna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja oszczędzam na emeryturę po 200zł na zlotatarcza.com i w zamian mam dostać sztabkę złota po uzyskaniu wymaganej kwoty. Jeżeli komuś na czymś zależy tak jak mnie, to jest to możliwe. Ale można naprawdę z biegiem czasu się zmęczyć takim pędem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×