Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Porada w sprawie pracy

Polecane posty

Gość gość

Hej, moze ktos sie orientuje i chcialby mi podpowiedziec jedna rzecz w kwestii pracy. Otoz jestem na umowie zlecenie, obowiazuje mnie 2 tyg okres wypowiedzenia. Praca bardzo mi nie odpowiada, atmosfera jest tragiczna, kolezanka z pracy bez przerwy sie ze mnie nasmiewa, dokucza mi, a pracuje dopiero 3 tyg i mam prawo wszytskiego nie umiec. Dzis zamierzam zlozyc wypowiedzenie, natomiast nie chce czekac jeszcze 2 tyg. Chcialabym popracowac do srody i juz wiecej nie przychodzic. Pytanie, czy moga wobec mnie wyciagnac konsekwencje, czy moga nie wyplacic mi wyplaty za przepracowany czas? Licze na odpowiedz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich sytuacji nie uwzględnił idiotyczny kodeks pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, dlatego sie zastanawiam. Nie chce po praktycznie calym ms pracy stracic wyplaty ale nie chce tez meczyc sie w tym chorym srodowisku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umowę zlecenie możesz zerwać w każdej chwili. Jeśli masz wypowiedzenie, to pracodawca może Ci nałożyć kary finansowe, za np. stratę ważnego klienta (ale to trudno udowodnić). Więc składasz wypowiedzenie z powodu mobbingu przez koleżankę z pracy (a jest to ważny powód), najlepiej wyślij też mailem, bo mogą nie przyjąć. I od tej chwili mogą Ci naskoczyć :) Ja miałam tygodniowy termin wypowiedzenia, pracodawca coś bełkotał, że muszę przyjść, a zwolniłam się z dwudniowym i oczywiście nie zrobił nic, bo nie mógł. Więc spokojna Twoja rozczochrana. UMOWA ZLECENIE TO NIE UMOWA O PRACĘ, MOŻECIE OLAĆ WSZYSTKIE TERMINY I ZERWAĆ JĄ KIEDY WAM SIĘ PODOBA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam napisać, że te kary finansowe może nałożyć tylko wtedy kiedy masz termin wypowiedzenia, a nie masz tzw. "ważnego powodu". Jeśli nie zapłaci Ci wypłaty to zgłaszasz go do sądu i nie ma możliwości wygrać, najlepiej wyślij mu wtedy poleconym przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległej pensji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje na recepcji, wiec mysle, ze klientow przez moja nieobecnosc nie straca. Czyli mam sie nie martwic, ze nie zechca mi wyplacic odszkodowania? I pomyslalam, ze aby jeszcze bardziej udowodnic, ze nie chce pracowac powiem, ze praca przerasta moje mozliwosci przez co moge narazic firme na bledy, pomylki itp ;)) ale dzis skladajac wypowiedzenie na pewno powiem przlozonej, ze jej pracownica stosuje wobec mnie pewnego rodzaju mobbing, wywyzsza sie i doinosi. Bo donosi jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego odszkodowania? Żadne odszkodowanie Ci nie przysługuje. A co do pensji, to nie wiem, mogą Ci nie chcieć zapłacić, nie znam ich. Tyle, że w świetle prawa zapłacić muszą. A to, czy im coś powiesz, czy nie powiesz, nie ma żadnego znaczenia, bo najlepiej wypowiedzenie złożyć na piśmie i mieć potwierdzenie, że druga strona je otrzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odszkodowania tylko wyplaty, moj blad. Myslalam o wyplacie, a napisalam odszkodowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Należy Ci się wypłata za przepracowane dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×