dekoloryzacja?

witajcie wszyscy! Piszę prosząc o poradę w sprawie włosów. Mianowicie- moim marzeniem od zawsze jest chłodno- szary blond. W tamtym tygodniu stwierdzilam, że po dbaniu o włosy przez długi czas i doprowadzeniu ich do bardzo fajnej kondycji, pójdę wprowadzić to marzenie w życie. W pierwszym dniu zostałam po farbowaniu z lekko rudymi włosami, załamana następnego dnia zafarbowałam je (tz zrobiłam taką 5min kapiel) w farbie z chłodnym barwnikiem, niestety wyszły jeszcze bardzien rude. Tego samego dnia robiłam następną kąpiel w innej farbie ale niestety rudość była jeszcze bardziej intensywna. Następnego dnia poszłam do fryzjera, który po farbowaniu uzyskał u mnie jeszcze bardziej intensywną rudość...zaraz po tym poszłam do następnego fryzjera z którym istaliłam, że lekko przyciemni mi włosy żeby je uratować. Niestety skończyłam z dość ciemnymi włosami (brazowo-rudo-szare) w których czuje się i wygladam tragicznie. Teraz myślę o dekoloryzacji - co o tym sądzicie, czy po takich desperackich działaniach to byłoby już zbyt wiele dla włosów? Jeśli jakiś fryzjer zrobiłby to profesjonalnie..(przy okazji, prosze o polecenie dobrego fryzjera we Wrocławiu). dziękuje Wam z góry!!