Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obustronne zapalenie płuc, małe dziecko, leczenie w domu.

Polecane posty

Gość gość

Czy ktoś ma takie doświadczenie, może coś poradzić? Dziecko 3 letnie, lekarz zapisał antybiotyk i Mucosolvan do inhalacji. Zapalenie oskrzeli jest obustronne. Przed snem stękała i nie mogła odkaszlnąć, może po tym wykrztuśnym. Gorączkowała do 40,5 stopnia, w domu jest jeszcze roczniak, także chory, ma zalane oskrzela, ale bez stanu zapalnego. Bardzo się boję. Czy częste jest, że w domu leczy się zapalenie płuc? Zawsze myślałam, że w szpitalu. Proszę, jeśli ktoś coś wie, poradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyliłam się i napisałam "oskrzeli". Chodzi o PŁUCA, jest obustronne zapalenie płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też myślałam, że w szpitalu. Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko moze byc leczenie domowe. Jaki antyb? ZastrYki? Obserwuj dzieci bo chwila moment moze byc gotzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodz byl przypadek, ze z zap plucnrozwinela sie spepsa i smierc. Obserwuj ueaznie dzieci i jakby co wzyeaj karetke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma antybiotyk Klacid i wykrztuśne inhalacje z Mucosolvanu. Przed snem miała problem żeby odkaszlnąć, chciała kaszleć i nie mogła, stękała, płakała, że chce kaszlnąć i nie mogła. Dzwoniłam na dyżur, ale niewiele pomogli, na wizytę nie przychodzą. W dzień miała 40,5 stopnia, zbiłam gorączkę, potem na wieczór 39, też zbiłam. Bolą ją plecy, panikuje przy oklepywaniu. Jestem przerażona, nie wiem co robić. Dziś wyszło to zapalenie płuc, wczoraj był lekarz prywatnie, bo kaszlała od tygodnia, miała szkliste oczy, ale powiedział, że jest zdrowa i osłuchowo czysta, a tylko roczniak ma zalane oskrzela bez stanu zapalnego. Dziś natomiast w przychodni lekarka stwierdziła obustronne zapalenie płuc. Tak się boję. Leczenie w domu, ale na wizyty nikt nie przyjdzie, mamy jechać do przychodni, gdyby nie było poprawy, kontrola zapisana na poniedziałek. Myślę, czy nie wziąć jeszcze kogoś prywatnie, żeby osłuchał np. jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapalenie płuc, czy rzeżączka? Tłumoku, nie wiesz, co ma twoje dziecko? Może mu napletek nie schodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja miala obustronne zapalenie płuc i lekarka wyslala nas natychmiast do szpitala, bo stwierdzila, ze doustne antybiotyki nie dadza rady. W szpitalu natychmiast dożylnie antybiotyki, sterydy w inhalacjach. Ja bym sie bala leczyc dziecko z tak wysoka gorączka w warunkach domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś spadaj ptaologiczna idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, ze nie moze odkaszlnac, a dostaje wykrztusny. To niedobrze, bo wydzielina bedzie zalegać. Szczerze? Ja bym pojechala z dzieckiem na izbę. Bo z tego moze rozwinąć sie cos gorszego. I jeszcze malucha zarazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nastraszyłyście mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki ja napisalam po prostu z doswiadczenia. Wiem, ze masz malucha w domu ale ja, osobiscie, nie czekalabym na wizyte w domu tylko pojechala na izbę gdzie zrobia rtg i crp zeby okreslic jak rozległe jest zapalenie. U mojej corki osluchowo nie bylo zle a jak pojechalismy do szpitala to na rtg wyszly ogromne zmiany i crp bylo ponad 400 gdzie norma jest do 10. Natychmiast przyjeli na oddzial, bo młodej ciezko sie oddychało, nie mogla odkaszlnac, miala 39 stopni gorączki. W posiewie wyszla klebsiella pneumoniale i musieli wlaczyc mega leczenie plus tlen. Nie mam na celu straszenie Cie ale z tego co piszesz stan nie jest zbyt ciekawy i trwa to juz za dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie jestescie w szpiyalu? Dziecko 40 st, tu maluch, przeciez zap pluc to nir zarty.. Rziecko nie umie idkaszlec,, ja bym jyz byla na ip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie moze odkaszlnac to znaczy, ze ma skurcz oskrzeli. Autorko to jest bardzo niebezpieczne, bo jak sie pogłębi to nie poradzisz sobie z tym bez odpowiednich lekow i corka zacznie sie dusić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie słyszałam o leczeniu zapalenia płuc w domu. Mucosolvanem do tego. Jakieś gowno nie leki. Ja pierdziele. To mój syn miał zapalenie oskrzeli i do inhalacji miał leki na sterydach właśnie. Pulmicort chyba się nazywaly, ale głowy nie dam. A tu zapalenie płuc mucosolvanem chcą leczyć. Zaiwaniaj na izbę zanim Ci się dziecko wykonczy. Nawet bym się nie zastanawiała. Chcesz żeby jej gorączka do 42 stopni skoczyla? :o przecież to zagrożenie życia. Miała prawie 41. Matko boska :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz z dwójką dzieci na ip może roczniakowi też się rozwinąć zapalenie płuc i z obiegiem trafisz do szpitala, ale może to dobrze razem razniej się zdrowieje. Autorko nie bój się działaj.dobrze piszą rtg i crp to ważne a tym bardziej zapalenie płuc nie warto ryzykować- za duza stawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 2 latek miał zapalenie płuc. Goraczkowal. Leżał w domu. Zastrzyki domiesniowo dostawał i sterydy. Na szczęście przeszło mu. Ja szpital traktuje jak ostateczności z jednym przychodzisz z czymś innym wychodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja paromiesięczna córka na obustronne zapalenie oskrzeli leczona była w szpitalu dożylnie....prawie 10 dni.... tak samo córka kuzynki, miała 5 lat i zapalenie płuc i leczona była w szpitalu nie słyszałam aby małe dzieci leczone były w domu, w naszej przychodni każda mama boi się zapalenia płuc bo wiadomo że to oznacza SZPITAL choć szpital mamy nowy itp to jednak to szpital.... nawet moja przyjaciółka dostała raz skierowanie do szpitala kiedy miała zapalenie płuc, miała problem właśnie z odkrztuszeniem wydzieliny a płuca coraz bardziej ją bolały....z tym nie ma żartów, ja bym natychmiast poszła do innego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Nie skierowali nas do szpitala, pediatrzy mówią, że zapalenie płuc teraz leczy się w domu, a w szpitalu tylko niemowlęta. Był wczoraj prywatnie pediatra, włączył leczenie pulmicortem. Już mniej kaszle. Noc przespała bez kaszlu. Wczoraj raz tylko wzrastała gorączka, zbiłam gdy dochodziła do 39, na noc już nie wzrosła. U mniejszego jest już zapalenie oskrzeli. Dzwoniłam na dyżur, do szpitala kazali jechać, gdyby były duszności. Dziękuję za podpowiedź z prześwietleniem. Tylko czy jej nie zaszkodzę, jak wyjdę z nią z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki powiem Ci co mowila lekarka w szpitalu na temat wychodzenia. Jesli nie ma gorączki to nawet powinno sie wychodzic tak na 15-20 minut, nawet 2 razy. A to dlatego, ze natlenione płuca lepiej przyjmują leki wziewne. My w ten sposob, w szpitalu, skrocilismy pobyt z 14 do 8 dni. Wychodziłam z dzieckiem 3 razy po 15 minut, przed inhalacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I w ogóle trzymaj się! zobaczysz, że dzieciaki wyzdrowieją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn miał jednostronne zapalenie, niewielkie, ale i tak leczone w szpitalu, miał straszne wyniki krwi, ogromny stan zapalny we krwi, a w płucach maleńkie zmiany leczony był 6 dni w szpitalu, dostawał dożylnie antybiotyk, gorączka nie była wielka, wręcz tylko stan podgorączkowy miał inhalacje ze zwykłej soli, oklepywanie i dmuchanie przez słomkę wody w butelce, tak możecie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i nam nie pozwolono wychodzić z domu, podczas antybiotykoterapii nie wolno, to stwierdzili lekarze ze szpitala, i to nie byle jakiego szpitala może dziecko dodatkowo coś złapać, bo jest bardzo osłabione i przez chorobę i przez leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Mój 2 latek miał zapalenie płuc. Goraczkowal. Leżał w domu. Zastrzyki domiesniowo dostawał i sterydy. Na szczęście przeszło mu. Ja szpital traktuje jak ostateczności z jednym przychodzisz z czymś innym wychodzisz. xxxxxxxxxxxxxxx nieprawda ja byłam z dziećmi już kilka razy i nigdy nic nowego nie złapaliśmy, kwestia higieny i izolowania się i tyle, a na oddziale była grypa żołądkowa i absolutny zakaz biegania dzieci po korytarzu i nikt nic nie załapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:26 No widzisz czyli co lekarz to opinia i zalecenia. Nam rano, na wizycie lekarka mowila zeby wyjsc przed budynek na te 15 minut jesli nie bedzie gorączki. A dziecko dostawało 2 antybiotyki. Oczywiscie bez szaleństw, spokojny spacer lub posiedziec na lawce przed szpitalem. Pielęgniarki tez bardzo zachęcały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, a my zakaz, a od lekarki w przychodni dowiedziałam się, ze wolno podczas antybiotyku tylko spokojny spacer i bez gorączki a lekarze całkowity zakaz trzymam się wersji szpitalnej, bo mi już 2 razy dziecie uratowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie my mielismy takie zalecenia podczas pobytu w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka miala 8 lat i wskutek zaniedbania lekarza (syropek na kaszel i syropek na temperature, bez osluchania pomimo 3 wizyt w ciagu 5 dni przeoczyl konowal zapalenia pluc). Inny lekarz stwierdzil obustronne zapalenia i natychmiast skierowal do szpitala, nie podejmujac sie leczenia w domu. Uwazam, ze w takim stanie szpital to jedyna alternatywa - nie jestes w stanie w domu szybko zareagowac na ewentualne pogorszenie czy komplikacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci, które nie są niemowlętami obecnie leczy się w domu na zapalenie płuc, o ile oczywiście stan dziecka nie jest ciężki. Przy zapaleniu płuc potrzebny jest spokój, dziecko nie może się denerwować, co przemawia za leczeniem w domu. Ciekawe skąd powszechna opinia, że jak zapalenie płuc, to do razu szpital? To chyba matki same rozprzestrzeniają takie opinie, bo pediatrzy wcale nie kierują do szpitala z zapaleniem płuc, o ile oczywiście stan dziecka nie jest ciężki, albo nie dotyczy to niemowlaka. Leczę teraz w domu dziecko na obustronne zapalenie płuc i znam dwa przypadki z otoczenia, gdzie dzieci na zapalenie płuc były leczone w domu (Kraków, Wrocław). Gdy ja byłam mała wieki temu, też miałam obustronne zapalenie płuc i także byłam leczona w domu. Będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odstaw mu MLEKO, moja miała straszne zapalenie płuc, a od chwili gdy przestałą jeść produkty mleczne i czekoladę to nie chorowała ani jednego dnia. Po prostu alergia... Bo od mleka zbiera się śluz w ciele, poczytaj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×