Powariowali z tymi cenami w sklepach, a ludzie to kupują.

"Temat jest o tym, że ceny ubrań są mocno zawyżone i sprzedawcy potem na promocjach mogą je sprzedawać za ułamek tej ceny (wciąż zarabiając) a wy tylko o tym, że nie widziałyście takich przecen pechowiec.gif" Temat jest o tym ale my o tym wszyscy wiemy natomiast to że przeceny za mniej niż 10 zł ktoś napotkał to sorry ale cieżko się temu nie dziwić i ten dziwny fakt zignorować. To że są przeceny po sezonie to fakt. To że jak nadchodzi sezon i sprzedawcy wracają do swoich porąbanych cen to fakt, ale to że az takie ekstremalne przeceny gdzieś były jak autorka podała to jest to dla mnie osobiście jakiś kosmos, że aż ciezko uwierzyć

Czemu ciezko uwierzyc?Mieszkam w Belgii i w czasie zimowych wyprzedazy w h&m kupilam dziecku mnostwo ubran po 3 i 1 euro(rajstopy/bluzki/bluzy i jeansy).

do autorki czy naprawdę uważasz że 80 zł za sukienkę to jest dużo? kup materiał, zamieś do krawcowej... zapewniam cię że nie wyniesie cię to taniej. Jak mnie wkurzają tacy ludzie którzy za 10 zł chcieliby pół sklepu wykupić... a i tak by narzekali ze drogo.

"Temat jest o tym, że ceny ubrań są mocno zawyżone i sprzedawcy potem na promocjach mogą je sprzedawać za ułamek tej ceny (wciąż zarabiając) a wy tylko o tym, że nie widziałyście takich przecen pechowiec." Nie dokonca masz racje ,nie zawsze sklepy zarabiaja.Sklepy na wyprzedazy traca ,ale wrzucaja to w koszty firmy ubytki tak zwane w ten sposob odejmuja sobie straty z podatku.Np cena rrp bedzie 100zl podczas wyprzedazy sprzedaja to np za 10zl a 90 zl sa na minusie ,wiec wrzucaja to w koszty.To sie tyczy kazdej firmy nie wazne co sprzedajesz nie zawsze zarabiasz .

oj tam oj tam nie widzicie tego ,bo na taka promocje trafic trzeba miec farta,takie ciuchy rozchodza sie w minute,serio.Mieszkam w Uk i tu sie czesto to zdarza.Ostatnio bylam w sklepie po jedzenie w sainsberysie(czy jakos tak sie pisze).Patrze a tam idzie babka i wozek ciuchami miala zawalony po brzegi.Wchodze na dzial z ciuchami dzieciecymi a tam babeczka wyklada przeceniony towar letnie ciuszki (bylo to wiosna wiec przed sezonem nawet) .Spodenki na synka kupilam za 0.50p przecenione z 8£ lub 9£ topy po 0.20p max 1£.Nakupilam wtedy mase rzeczy chyba z 10par spodenek i inne rzeczy.Dziewczyny te rzeczy zniknely w moment po 20- 30min nie bylo doslownie nic

i sprzedawcy potem na promocjach mogą je sprzedawać za ułamek tej ceny (wciąż zarabiając) x a ty chyba z choinki spadałaś! pomyśl bluzka na promocji kosztuje 10 zł... na czym maja tu zarobić? materiał, szycie, transport, wynajem sklepu, pensja sprzedawczyni!

Ja kiedys w zarze kupilam zimowa piekna kurtke 2-3latka za 30zl przeceniona z okolo 300zl.

12.28 i 12.38 dokladnie

gość dziś do autorki czy naprawdę uważasz że 80 zł za sukienkę to jest dużo? x Co prawda nie jestem autorką ale się wypowiem. Dla mnie to bardzo dużo. Sama sobie kupuję kurtkę zimową za 120zł i noszę ją 2 lata, więc 80zł za letnią, zwiewną kieckę dla dziewczynki, która po 3 miesiącach z niej wyrośnie to majątek. Za 80zł kupuję sobie dżinsy na kilka sezonów albo buty sportowe na kolejne dwa lata. No ale każdy mierzy swoim portfelem, jeśli dziwi cię, że dla kogoś 80zł za letnią sukienkę dla małego dziecka to dużo, to gratuluję ci świadomości tego w jakim kraju żyjesz i jakie są realia :o

Ubrania sa drogie, aby skompensować właśnie takie ekstremalne przeceny, bo 10 zł za sukienkę nie pokrywa nawet kosztów materiałów, o innych kosztach nie wspominając. Gościu powyżej - ostatnio kupiłam dla syna 2 pary spodni po 150 zl, które pewnie na jesień będą już za małe. Niestety, musiałam kupić spodnie w firmowym sklepie, bo w zwykłych sklepach , gdzie kosztują połowę tego, odzież młodzieżowa kończy się na 164 cm.

No i super, znam takich co i 250 dają za jedną parę. Nie o to chodzi, gdyby było mnie stać, pewnie też bym kupowała, gdybym miała pieniądze ale fundusze na ubrania akurat mam bardzo skrupulatnie wydzielone i muszę się tego trzymać. Ale z tym kompensowaniem cen to trochę przesadziłaś ;) Oglądałam niedawno właśnie taki program na BBC angielskim o tym, jak sieciówki (była mowa o hm, ca, zarze i jakiejś jeszcze, nie pamiętam) i dokładnie wyliczali koszt produkcji i dystrybucji konkretnie bluzki. No więc nie uwierzysz, ale taka, która w sklepie wisi i kosztuje 30 euro została wyprodukowana i sprowadzona do sklepu za... uwaga.... euro 8. Także... ;)

14.07 tak za tyle zostala wyprodukowana a transport a wynajecie pomieszczenia dla sklepu(dodam ze centrum handlowym to sa kosmiczne ceny) aha no i pensja pracownikow w sklepie i nie tylko tych w sklepie ,bo te co siedza w biurze tez zarabiaja.Takie sklepy tez placa podatki .Wiele sieciowek bankrutuje albo ma ogromne milionowe dlugi.

Mimo wszystko nie wierzę, aby 10 zł pokrywało koszt produkcji i sprzedaży sukienki. Szczególnie, że to nie jest 10 zł tylko 8,13 zł, bo 1,87 to vat, który trzeba odprowadzić do budżetu. Oczywiście sklepy dają takie a nie inne ceny ubrań nie tylko po to, aby nie ponosić strat, ale część tej wysokiej ceny właśnie musi "zarobić" na te przecenione.

ten sqrwiały VAT to jest zdzierstwo w biały dzień! kto to widział, zeby tak okradać białego czlowieka.

Ja tak z innej beczki: ktoś kto idzie do takiego HΜ i daje za bluzkę 120zł (nie mówię o ich kolekcji cotton tylko o całej reszcie) jest po prostu tumanem, który nie szanuje swoich pieniędzy. Za taki szwaks, okropne tkaniny nie dałabym zlamanego grosza, a ludzie rzucają się na to jak mysz na ser. Te sieciówki są straszne, ja nie wiem co takiego w nich jest, że ludzie regularnie robią tam zakupy i to za tak ciężką kasę.

Mi by bylo szkoda kasy wydac tak poprostu .Ja poluje na rozne okazje wyprzedaz ,wtedy mam frajde i ciesze sie ,ze zaoszczedzilam.Choc przyznam corka ma teraz 9lat i jest coraz trudniej cos kupic tanio ,nie wszystko tez juz pasuje na takie dziecko.

Też mam wrażenie, ze te ceny są jak z kosmosu. Szczególnie, że ubrania dziecięce są w tych samych cenach co dla dorosłych! Na szczeście buty dla dzieci kupuję w http://trammpy.pl/. I tam mają naprawdę dobrą cenę za bardzo dobrą i polską jakość.

nie wiem jak w hm ale bedac kiedys w 5.10.15 kupilam dziecku zimowa czapke przecenioną z 50 na 12.99...podeszłam do kasy i zeby bylo smieszniej okazalo sie ze czapka nie kosztuje 12 a 3.99 hahah i mam nowa czapkę za 4 zeta..wiec moze w hm tez sie tak zdarza..nie wiem.

Ja tez czesto poluje na promocje w takich sklepach, a za pelna cene kupuje w tedy gdy czegos potrzebuje. Fakt da sie kupic za 20zl bluzke warta 70zl.

Sklep internetowy The Cover Shop oferuje szeroki wybór odzieży damskiej: sukienek, spódnic, spodni, bluzek, koszul, zestawów. Proponujemy Paniom ciekawy i niepowtarzalny styl, wygodę i wysoką jakość. Każdą klientkę traktujemy indywidualnie, pomagamy w wyborze modeli, fasonów. Gwarantujemy: - wygodne zakupy bez wychodzenia z domu - wiele promocji - zdumiewający wybór - ceny na każdy portfel -zawsze darmową dostawę - zwrot zakupionego towaru bez podawania przyczyny. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej: https://thecovershop.pl

Sklepy stacjonarne mają to do siebie, że muszą masę pieniędzy płacić za hurtownie, za półkę, za wynagrodzenie Pani pilnującej półki... itp. To wszystko z automatu podnosi cenę ubrań. 80 zł za sukienkę nie wydaje się wygórowaną ceną, JEDNAK! duży wpływ ma tutaj materiał, którego użyto przy produkcji. Jeżeli płacę 80 pln i mam ubranie do pierwszego prania to wolę wydać 120 i mieć pewność, że ubranie będzie ze mną więcej niż sezon. A jeżeli dziewczyny szukacie ubrań dla swoich mężczyzn to odwiedzajcie Ombre.pl :) Bo na modzie się znamy, a i w produkcję ubrań wkładamy sporo serca :) Dlatego warto nas odwiedzać chcąc dostać fajne ubranie na dłużej ;) Zaglądajcie :)

jak ma sie kilkoro dzieci to serio można łapać się za głowę (i portfel). DLatego zakupiłam maszynę do szycia i wróciłam do korzeni. Dzięki firmie KUKA, każde z członów rodziny ma już przynajmniej kilka bardzo indywidualnych elementów garderoby. Firma zajmuje się nadrukowywaniem grafik na tkaniny. Możesz wybrać swój projekt albo jakiś od projektantów, którzy współpracują z firmą. Dużo bardziej ekonomicznie, sama odpowiadasz za jakość i wykonanie. :) :) :) podrzucam link, może się przyda : https://ku-ka.pl/pl/

No bo trzeba wiedzieć gdzie szukać dobrych okazji :) Ja ostatnio na Yt oglądałam filmik, gdzie chłopak pokazuje, że kupił takie same trampki jak w sklepie w internecie, a zapłacił za nie stówkę taniej. Sprawdziłam ten sklep http://www.szch.pl/ i rzeczywiście mają bardzo niskie ceny i darmową dostawę. Warto szukać takich promocji :)

przejrzysty system realizacji zamówień i nie tylko na stronie http://www.opineo.pl/ocen/skleptus-pl#zawartosc