Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozpacz po stracie chłopaka :"(

Polecane posty

Gość gość

Hej, mój chłopak właśnie mnie rzucił, był miłością mojego życia, zaufałam mu tak mocno, tak bardzo pokochałam z całego serca, nadal go kocham jak wariatka. A on mnie ponizyl, wysmial i zostawil. Błagalam, zeby nie odchodzil, BLAGALAM prawie ze na kolanach... Tylko sie ponizylam. Moje zaufanie leglo z gruzach. Moje zycie leglo w gruzach. Nie mam chęci do życia... Jak wy sobie radzilyscie z taka sytuacja? :"( jestem zrozpaczona. A sytuacja w domu też oktopna, matka poważnie chora i nie mam z nia dobrego kontaktu, przyjaciol potracilam przez chłopaka bo nie chciał zebym sie zadawaala. Pomocy... Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HAHAHAHAHAHA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję, czas leczy rany. Poza tym nie roztrząsaj tego, nie myśl, rzuć się w wir pracy. Przynajmniej czas szybciej zleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz po kim płakać. Pomyśl tylko, jak płytki i bezuczuciowy musiał być Twój chłopak jeśli wymagał żebyś zerwała swoje znajomości?! Dobrze że poszedł w diabły. Następnym razem zrozum że facet nigdy nie powinien być całym twoim światem bo wyjdziesz na bluszcza. Miłość to uczucie gdzie jedno uskrzydla drugiego, nie poniża i nie ma przewagi nad drugą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×