Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bycie pesymistą

Polecane posty

Gość gość

Witam mam 25 lat i jestem pesymistą.Wszystko wydaję się dla Mnie debilne.Często zmieniam pracę i miejsce zamieszkania.Wszystko jest bez sensu nie mam dziewczyny mimo iż jestem przystojny i wysportowany.No nie umiem się cieszyć.Im jestem starszy tym mam wiekszego doła.Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia jest całe zycie pesymistka. Ma rodzine, pitrafi sie smiac, cieszyć itp... Ale ciagle czuje, ze wydarzy sie zle, wedlug niej wszedzie grasuja mordercy i na pewno nas zabija, dziadkowi nie pozwala autem jezdzic, bo bedzie wypadek i ciagle czarne scenariusze. Stracilam prace, powiedzialam jej o tym, to bylo biadolenie, jakby znow Wisła na pol Polski wylala.... Chodzi mi o to Autorze, ze babcia jest pesymistka a jakos zyje i nawet sie usmiecha. Czesto slucha swoich piosenek. Muzyka kazdemu pomaga. A moze naucz sie sam grac na jakims ibstrumencie. Co Ci sprawia radosc? Moze gotowanie, kajakarstwo? Składanie modeli? Szukaj radości w zyciu. Nawet jesli wciaz bedzies pesymista to przynajmniej bedzie cos, co da Ci troche frajdy. Pozdrawiam- niepoprawna optymistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O wlasnie... Sport! Przeciez endorfiny... Ewentualnie euforyki dają dopaminowego kopa, ale ja nikogo do dopalaczy i narko zmuszac nie chce, lecz jeśli nie jestes podatny na uzaleznienia to polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gram na instrumencie od 10 lat i sport też czynnie uprawiam daje Mi to radość tylko życie wydaję się jałowe dla Mnie. Może to kwestia otoczenia nie mogę znieść tego jak inni mają już żony i dzieci , boję się zaraz 30 lat i co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra to idę na piwo do parku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otulona snem dobrze gada, polac jej! Poza tym, wiesz autorze, zycie to zycie. Z jednej strony cud Wszechświata, z drugiej faktycznie jest jałowe. Nawet ja będąc wielka optymistką, ktora wierzy w zycie po smierci, i ze nawet mozna grzeszyc, bo Bóg nas tak mocno kocha, ze nie pozwoli na potepienie duszy... To mimo tego i tak często mam mysli typu "znowu żreć, myć sie , spać, i tak k***a ciągle " albo "po co wstawac i sie meczyc, jak za 100 lat i tak mnie nie bedzie" Taki zyciowy bezsens chyba kazdego dopada... Nawet niepoprawnych optymistow. Gralam kiedys na skrzypcach i keyboardzie. Ty autorze na czym? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×