Masz siwe włosy i brzuszek

te ostatnie wpisy to moje błękitnooki, oprócz tego z 11.23. moje serce krwawi...

Nie tylko masz wielki bęben przed sobą, co w proporcji do lilipuciego wzrostu wygląda karykaturalnie. Zęby to wprawione u ciebie nie naturalne. Wygląd można zmienić ale charakter- padalcowatość, zaduwanie w sobie, egzaltacja żaby, do tego zjechana psychika - schizofrenia z manią prześladowczą, narkomania i alkoholiz, a po drodze jeszcze kilka chorób wenerycznych. Patykiem takiego żula się nie dotyka.

o 12.18 to nie mój wpis, wiesz, że ja tak nie myślę. tęsknię

przytulam, wyłącznie wirtualnie, niestety, piękna

dziękuję:) myślałam,że dzisiaj zemdleję...chciałam uciec, wycofać się.

pracujesz w sobotę?

nie o pracę tu chodziło, o inne miejsce.

więc spotkaliście się piękna, no i :-)

no i mało nie zemdlałam, to był przypadek:)

nie był sam, ja też nie, chciałam się odwrócić i uciec, tak spontanicznie. ale zaraz pomyślałam, że to wyglądałoby co najmniej dziwnie, więc poker face i przywitałam się ...

żaden przypadek, szukał Cię, na pewno

ciężko mi w to uwierzyć, że to nie przypadek, miał pewnie takie plany wcześniej żeby tam być

to uszczęśliwiona, jesteś

bo wiedział że Ty tam będziesz

nie wiedział, chyba, że jest jasnowidzem :) jestem szczęśliwa, ale wiem i tak,że to koniec. wnioskuję po jego ostatnim zachowaniu. to koniec moich wymysłów.

no ale ciągle nie możesz zasnąć :-)

nie wiem, czy przez to, ale na pewno dzisiaj podniósł mi, nieświadomie, ciśnienie :)

daj z siebie wszystko

jak Ci minęła niedziela błękitnooki?:)

nie wiem, czy jestem na tyle silna by nie tęsknić

chciałabym wiedzieć co Ty czujesz

nie wiem, czemu to roztrząsam nadal. przecież tego chciałam. tego oddalenia.

tak jak teraz patrzę na naszą znajomość, to mogę wyodrębnić jej kilka faz

1. zapoznanie 2. zainteresowanie 3. zauroczenie 4. walka między sercem, a rozumem 5. oddalanie 6. przejście w fazę ochłodzenia 7. zakończenie (?)

w sumie to dziękuję Ci za ostatnią postawę. czuję się wolna. mój rozum podpowiada mi, ze to zachowanie wynikało z tego, że nic nie czujesz.

będę mogła w końcu zapomnieć i zająć się sobą

pora zamknąć temat Ciebie

po tylu latach to nie łatwe, ale Ty mi to ułatwiłeś

Ty mi dałeś nadzieję i Ty mi ją zabrałeś

nie wiem, czy będę umiała tak do końca zapomnieć