Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Masz siwe włosy i brzuszek

Polecane posty

Gość gość
rzeznicka mordo jestes chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rattlethatlock
juro 21;45 tvp2 koncert D. Gilmoura we Wrocławiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faza dezorientacji? u mnie nie. Coś podobnego już było. Teraz chyba przeszłam do fazy godzenia się ze stanem faktycznym. Godzenia się z tym,że jego nie mam i nigdy nie będę miała. Mimo,że tęsknię to proces trwa. Jestem mu wdzięczna,że tak to uciął. Bez czułych pożegnań. Bez przecągłych spojrzeń. Bez przytulania. Bez patrzenia sobie w oczy. Miło i uprzejmie, niby nie zimno, ale też nie gorąco. Takie letnie pożegnanie. Jak z panią w sklepie, jak nauczycielką w szkole, jak z urzędaską, z którą udał się miło załatwić sprawę, jak ze starą ciocią, jak z dalszą znajomą... I to zabolało. ale zastrzyki też bolą, a pomagają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O ile lat był starszy od Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.32, dużo, oj dużo. Powiedzieć 'kilka' to zdecydowanie za mało. A skąd to pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogrzebałem miłość bo byłem za stary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za stary? Na miłość? Pokochałeś ją może tylko na chwilę... Mnie raczej wyśmiał los, stawiając go na mojej drodze,gdy już nic nie mogę z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dales rady kolego? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami los z nas drwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślałam, że takie coś przytrafia się innym, myliłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za stara na miłość? za młoda na stagnację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznawał mnie, interesował mną, wlepiał ślepia, pojawiał się znikąd, zmniejszał dystans, przybliżał, czuł moją bliskość, rozbawiał, zaczepiał, nieśmiało szukał dotyku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....by po jakimś czasie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....unikać, nie spotykać, omijać... przestał patrzeć w oczy, przestał się fajnie uśmiechać, nie szukał kontaktu, nie szukał bliskości, nie zaczepiał jak dawniej, nie dotykał, nie wlepiał wzroku. Stracił zainteresowanie? Straciłam go na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odtrącił mnie uczuciowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W momencie,gdy mnie prawie oswoił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję sie jak zbity piesek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pora podkulić ogon i odejść. Odejść na zawsze z jego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas leczy rany. Kochany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już teraz nie wiem czy jesteś zadowolona że nie ma tych pełnych tęsknoty spojrzeń tych dwuznacznych uśmiechów, czy jesteś zasmucona i że Ci tego brakuje, przedstawiłaś suche fakty a jakie są Twoje uczucia, piękna czy teraz odetchnęłaś z ulgą i jesteś znowu wesoła i uśmiechnięta czy ogarnia Cię smutek pojawia się tęsknota, i ciągle masz niedosyt za tym co mogło być, co mogłoby być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tęsknię za tym co było, bo to dawało mi spokój i radość. Do tej pory, gdzieś na dnie serca tliła sie nadzieja, że on się odważy i zrobi w końcu ten krok. Nie zrobił, odsunął się, rozeszliśmy się każdy w swoją stronę. Dla mnie to sygnał od niego "nie jestem zainteresowany". Czuję się uwolniona z tych uczuć. Tak jakby on mnie uwolnił . Obietnice jego oczu nie spełniły się. Nie mam już nawet resztek nadziei na bliższą znajomość, To umarło. Nie zmienia to faktu,że czasem tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak, jestem zadowolona,że postawił niewerbalnie sprawę jasno. To mnie uwolniło. Nie czekam już na nic.Jest pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze że umarło, teraz kiedy się zobaczymy to będzie to być może ostatni raz będzie lepiej ze świadomością że nic nie było, czekanie że coś się wydarzy, robienie sobie nadziei to jest trudne, wyczerpuje pogarsza stan duszy, tak było lepiej bez bólu albo z mniejszym bólem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogło być nic między nami. Kochany,dojrzały mężczyzna, zadecydował sam o tym, że koniec tej maskarady.Nie mógł inaczej zrobić,a ja nie miałam sił na to. Czy o tym wiedział? Czy wiedział co czuję? Myślę,że tak, skoro potrafił odczytać smutek, nawet gdy próbowałam go ukryć. To nie mógł nie zauważyć zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.50 dokładnie. jego dojrzałość i rozum pokonały te dziwne szczenięce uczucia, które być może w nim się zrodziły. Właśnie za to go ...... A może to mi się tylko śniło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy Ci nie powiedziałem że pięknie wyglądasz jak się uśmiechasz, tak szczerze, gdy ten uśmiech nie jest maską, nie rozumiem Cię, nie potrafię zinterpretować Twoich słów ani tych na poważnie ani tych w żartach, to chyba dlatego że zawsze tak szybko uciekasz, nie masz czasu dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam, jak wlepiasz ślipka, jak urzeczony, gdy byłam usmiechnięta, lub rozbawiona.Nie wiedziałam czemu, teraz już wiem.:) Słowa starałam się dobierać tak żebyś nie domyślił się co czuję, a dwuznaczności zostawiałam Twojej inteligencji, lub intuicji. Uciekam szybko, nie dlatego że nie miałam czasu, bo czasem specjalnie go sobie rezerwowałam, tylko dlatego żeby nie tracić Twojego cennego... Nigdy nie powiedziałeś "zostań jeszcze chwilę"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrz jakie to wszystko jest pokręcone, piękna, ona chce on też ale zupełnie brakuje komunikacji pomiędzy nimi, żadne nie potrafi wyrazić tego co czuje na tyle żeby druga strona mogła to odczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.01.wczoraj na b..było odrobinę tak jak kiedyś..kocham Cię i maska nie jest mi jiż potrzebna bo mam pewność że idwzajemniasz moje uczucia.Ta maska miała jedynie chronić mnie przed odrzuceniem.Nigdy nie chciałam znikać tak szybko.Zawsze chciałam "Tu (Tam)zostać".To wszystko co powyżej to nie moje Przeprasam że wtedy powiedziałam że nie mam czasu"że dziś nie mogę"wtedy była okazja zblizyć sie di siebie a ja wszystko zepsułam.Lubię Ciebie ..czytać bo....dokończ..zobaczę czy zgadniesz:-)*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×